Tu i ówdzie słychać głosy, że Matka Boża „postarała się” o piękną pogodę. Rzeczywiście, bezchmurne niebo i promienie słońca, mimo kilkustopniowego mrozu i śnieżnej scenerii, zwiastujące już
wiosnę, dodają ducha gromadzącym się pielgrzymom. Nie wszystkim udaje się wejść do kościoła. Tysiące wiernych z całej diecezji pozostają na zewnątrz przez kilka godzin, oczekując na przybycie samochodu-kaplicy,
w którym Matka Boża przemierzyła drogę z Częstochowy do Biłgoraja - ten sam szlak, którym każdego roku pielgrzymi diecezji wędrują do Jej stóp... A wyruszyła z Jasnej Góry już rano, o godz. 8.00,
prowadzona przez delegację z diecezji pod przewodnictwem ks. prał. Czesława Grzyba, ks. dziekana Franciszka Nuci i ks. dziekana Bogusława Wojtasiuka. Matce Bożej towarzyszyli ojcowie paulini, na czele
z o. Marianem Lubelskim, przeorem Jasnej Góry. Serdecznie przywitana na granicy diecezji, w Hucie Krzeszowskiej, w uroczystej procesji dociera do Biłgoraja. Jej przybycie ogłaszają kościelne dzwony. Witają
Ją wszystkie stany Kościoła: Ksiądz Prymas, kardynałowie, arcybiskupi i biskupi, księża, zakonnicy i siostry zakonne, klerycy oraz rzesza pielgrzymów z całej diecezji. Niektórzy widzą kopię Cudownego
Obrazu pierwszy raz w życiu. Wielu przybyło nie tylko z miejscowej parafii, ale także z dalekich zakątków diecezji. Ktoś powiedział: - Przecież to jest tak bliziutko, jakże nie być po sąsiedzku.
- Cieszyłem się, patrząc na wiarę tego ludu. Ludzie stojący na zewnątrz, w śniegu, przejęci, zamyśleni, rozmodleni, skupieni - dzielił się później swymi spostrzeżeniami metropolita lubelski,
abp Józef Życiński. Charakter tych modlitw wyznacza hasło peregrynacji: Z Matką Odkupiciela - mocni nadzieją.
Dlaczego takie hasło nawiedzenia? - Naród nasz jest doświadczany na różne sposoby, przedtem przez wojny, teraz przez kryzys ekonomiczny. Ogromnie potrzebna mu jest nadzieja, którą niesie Matka
Najświętsza - tłumaczy ks. Czesław Grzyb, proboszcz parafii katedralnej w Zamościu. - Ufam, że ta peregrynacja tego ducha nadziei ożywi i wyzwoli energie, które są w nas.
Do tej wizyty Matki Bożej u nas trzeba było dobrze się przygotować, nie tylko wystroić ulice i odświętnie się ubrać. - Starałem się do tego wydarzenia przygotować duchowo, przez udział w misjach,
które się u nas odbywały, i przez sakrament pokuty - opowiada młody chłopak - Myślę, że owoce tego nawiedzenia będą piękne i trwałe.
Uroczyste świętowanie obecności Obrazu w diecezji rozpoczyna się Mszą św. pod przewodnictwem kard. Mariana Jaworskiego, metropolity lwowskiego. Na początku Mszy św. biskup pomocniczy Mariusz Leszczyński
odczytuje list napisany z tej okazji przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Mszę św. koncelebrują m.in.: nuncjusz apostolski w Polsce - abp Józef Kowalczyk, metropolita krakowski - kard.
Franciszek Macharski, metropolita przemyski - abp Józef Michalik i ordynariusz zamojsko-lubaczowski - bp Jan Śrutwa. Okolicznościową homilię głosi Prymas Polski - kard. Józef Glemp.
Mówi o nadziei. - Potrzebna dziś jest nie tyle manifestacja wiary, co szkoła nadziei. Dzisiaj dużo mówimy, wsłuchując się zwłaszcza w słowa Ojca Świętego, jak bardzo światu potrzebna jest nadzieja.
Tyle jest wokół nas beznadziei, a beznadzieja to jest piekło - podkreśla Prymas Polski. Przypomina też, że naszą nadzieją jest Jezus Chrystus.
- Jeżeli człowiek posiada wiarę, to w jej świetle wiele trudnych problemów zostanie rozwiązanych i człowiek inaczej, jasno popatrzy na swoje życie i na cały świat - przekonuje o. Marian
Lubelski, przeor Jasnej Góry. - Maryja daje największy skarb - Jezusa Chrystusa, a Chrystus jest źródłem życia, źródłem świętości i źródłem nadziei. Chyba dobrze to rozumie tegoroczny maturzysta,
który przychodzi do Matki, żeby dobrze rozeznać i wybrać dalszą drogę życia, by - jak mówi - nie pójść na żywioł, tylko z Bożą pomocą przejść przez egzaminy.
Nawiedzenie diecezji zamojsko-lubaczowskiej przez Matkę Bożą w kopii Obrazu Jasnogórskiego dokonuje się w okresie trudnym pod względem społecznym i gospodarczym dla kraju, a w sposób szczególny dla
terenów południowo-wschodniej Polski, a także w ważnym momencie przystępowania Polski do Unii Europejskiej. Zdaniem wielu, nie jest to przypadek: Maryja chce coś powiedzieć wiernym tej diecezji. -
Ona prosi: Uczyńcie, co wam mówi Syn, a Syn mówi przez Ewangelię. Jeśli będziemy słuchać Ewangelii, jeśli będziemy się jej uczyć, to nie tylko pomożemy sobie w życiu, w działaniu, w pracy, ale pomożemy
także całej Europie i całemu światu - przekonuje bp Jan Śrutwa. Tego zadania nie trzeba się bać. Apostołów było tylko dwunastu, a musieli zdobyć świat dla Boga. - Robimy to samo na początku
XXI wieku - mówi Biskup Ordynariusz.
Peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej zakończy się 18 września br. w Zamościu. Siedem miesięcy nawiedzenia upłynie pod znakiem nadziei. Kard. Franciszek Macharski składa
na ten czas życzenia wszystkim wiernym diecezji zamojsko-lubaczowskiej: - Niech Pan Bóg błogosławi w tej podróży Matki Bożej z Panem Jezusem po całej diecezji i niech - wyjeżdżając -
wszędzie zostawia Pana Jezusa, w każdym domu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu