Do Dobroszyc przybyło ok. 80 osób z niepełnosprawnościami z wielu miejsc województwa dolnośląskiego z Wrocławia, Milicza, Miłkowa, Trzebnicy, Pola Legnickiego, Szarocina, Wojcieszowa, Kątów Wrocławskich. Obecny był także zespół gospodarzy z Dobroszyc.
Dzień ten ringowy na hali sportowej w Dobroszycach był dla wielu sprawdzianem nawet całorocznej pracy osób z niepełnosprawnością, która wiąże się często z zaburzeniami ruchu lub zaburzeniami sensorycznymi. Zawodnicy brali udział w różnych konkurencjach: m.in.: zbieranie przedmiotów do pojemnika, rzucanie woreczkami, robienie obrotów na materacu, strzał piłką do bramki, łapanie i odrzucanie piłki. Nad bezpieczeństwem czuwali wolontariusze, wśród których byli studencki Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Otwarcie Olimpiady było bardzo uroczyste. Przedstawione zostały wszystkie drużyny,oraz wciągnięciem na maszt flag Olimpiad Specjalnych. Flaga została wniesiona przez zawodników gospodarzy, po czym słowa przysięgi Olimpiad Specjalnych, w imieniu wszystkich zawodników wypowiedział Jakub Kołodziński. - „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku”.
Podczas otwarcia głos zabrała Justyna Kądziela-Doktor, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Caritas Archidiecezji Wrocławskiej w Dobroszycach: - Cieszę się, że sytuacja epidemiczna pozwoliła nam spotkać się w Dobroszycach. [..] Życzę wszystkim niezapomnianych przeżyć, pokonania własnych słabości, zaliczenia wszystkich konkurencji i zdobycia złotego medalu. Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli i sponsorów, dzięki którym każdy uczestnik otrzyma zasłużoną nagrodę. [...] Jak powiedział znany brazylijski siatkarz [Giba - przyp. red.]: „Sport pozwala pokazać wielu osobom piękną stronę życia”.
Na tym wydarzeniu sportowym obecna była także Katarzyna Matys, wiceprezes ds. finansów dolnośląskiego oddziału Olimpiad Specjalnych. Wyraziła ona swoją radość z powodu możliwości organizacji tych zawodów
Reklama
- W tym roku nasi zawodnicy dopytywali się, czy tym razem wydarzenie się odbędzie. Cieszymy się, że mogliśmy przyjechać dzięki wspaniałej organizacji gospodarzy z Dobroszyc - mówiła K. Matys.
Po uroczystym otwarciu dokonanym przez Krzysztofa Gawrońskiego, kierownika Warsztatu Terapii Zajęciowej w Dobroszycach i Sycowie, każdy z uczestników był wzywany do wykonania swojego zadania.
Te zadania, choć wydają się łatwe, dla osób z niepełnosprawnością są wyzwaniem.- Dzień treningowy, to nie są zawody. To dzień, kiedy nasi podopieczni mają okazję pokazać efekty swojej całorocznej pracy nad swoich ciałem, niepełnosprawnością czy chorobami. Tak naprawdę to my się od nich uczymy, że nasze codziennie trudności są czymś niewielki. Dla nich wielkim sukcesem jest, że mogą się przewrócić z boku na bok lub odpowiednio posortować klocki- mówił Paweł Trawka rzecznik wrocławskiej Caritas.
Takie spotkanie jest także wielkim wydarzeniem dla rodziców i opiekunów. - Rodzice osób z niepełnosprawnością są bardzo dumni ze swoich dzieci. - W swoich domach mają ściany obwieszone medalami. I dla nich wielką radością jest fakt, że ich dzieci odnoszą sukces - zaznacza rzecznik Caritas.
Wysiłek fizyczny to tylko jeden aspekt. Ważne też jest bycie razem- Zawsze czekamy na to, aby budować kulturę spotkania, o której mówi regularnie papież Franciszek w kontekście osób z niepełnosprawnościami - podkreślił Paweł Trawka.