Rocca di Papa - 2004
Forum Młodzieży jest okazją do podzielenia się doświadczeniami, radościami i problemami, ale przede wszystkim jest przestrzenią do międzyludzkich spotkań. Tym razem spotkania i rozmowy uczestników dotyczyły życia uniwersyteckiego, oczekiwań i obaw studentów, możliwości poszukiwania prawdy, a nawet świadectwa chrześcijańskiego w środowisku akademickim. „Między uniwersytetem a kulturą postawić można znak równości. Jeśli uniwersytet przestanie pytać o prawdę, o człowieka i o Boga, o co pytać będzie nasza kultura?” - mówił w powitalnym przemówieniu abp Stanisław Ryłko. Tak postawiony problem rozwijał się podczas wypowiedzi kolejnych prelegentów. Niewątpliwie jednak największe wrażenie zrobiły na zgromadzonych w sali konferencyjnej delegatach pytania Ojca Świętego, postawione w specjalnym Liście do Uczestników Forum: „Młodzi Przyjaciele! Jak głęboko prawda o Chrystusie wpływa na Wasze studenckie życie, Wasze poszukiwania, poznanie rzeczywistości, edukację, osobowość?”.
Świadectwo
Reklama
Cały tydzień rozmów z przedstawicielami wszystkich kontynentów, ras i kolorów skóry utwierdził mnie w przekonaniu, że wiosna Kościoła, o której mówi Papież, wciąż trwa. Rozmawiałem ze studentem z Burundi, kraju okrutnych walk bratobójczych pomiędzy Tutsi a Hutu, który jest liderem ogromnej grupy modlitewnej w swoim kampusie uniwersyteckim. „Z wojny wielu młodych ludzi wyszło z głęboko zranionym sumieniem, potrzebowali Bożego miłosierdzia, odpuszczenia grzechów - opowiadał. - Mój kolega, który podczas walk ciężko pobił ciężarną dziewczynę z wrogiego plemienia, zobaczył naszą modlitwę, Tutsi i Hutu modlących się razem, i pojednał się z Bogiem w konfesjonale. Dziś prowadzi podobną grupę modlitewną na swoim uniwersytecie”. Dzięki takim świadectwom Forum stało się miejscem, które Jan Paweł II nazwał „laboratorium wiary”. Przedstawiciele Kościołów całego świata mieli możliwość wzajemnego poznawania swoich sytuacji i poszukiwania rozwiązań dla trudnych problemów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bogactwo Kościoła
Doświadczeniem Forum była właśnie ta ogromna różnorodność, bogactwo Kościoła. W kuluarach toczyło się wiele prywatnych rozmów w mniejszym lub większym gronie - rozmów przypominających pewnie trochę
plac budowy wieży Babel. Ktoś zauważył, że to takie zaskakujące, gdy przedstawicielka Nigerii - Chinoyerem, trzyma w ręku różaniec. A przecież to takie oczywiste, że młody katolik (nawet z Afryki)
modli się w ten sposób. Podobne wrażenie zrobił widok modlącego się z brewiarza Bipual Alite z Bangladeszu. „Wszyscy jesteśmy jednym Kościołem w Chrystusie, a naszym największym pragnieniem jest
ujrzeć Jego twarz” - powiedziała Julie z Indii.
Rzeczowa rozmowa z przedstawicielami młodzieży azjatyckiej otworzyła mi oczy na tę barwną rzeczywistość, jaką jest tamtejsza wspólnota wierzących. Okazuje się, że w niektórych regionach Azji najlepszymi
uniwersytetami są uczelnie katolickie. Bywają jednak także miejsca, gdzie wyznawanie Chrystusa jest zakazane i karane. Podobną sytuację spotkać można w Afryce. Masimo - student z Ugandy, wyznaje:
„Moja rodzina została zabita w walkach z rebeliantami. Studiuję teraz na uniwersytecie w stolicy mojego kraju i dopiero niedawno Chrystus dał mi siłę, żeby wybaczyć mordercom”. Masimo studiuje
prawo i podczas spotkań rzymskich zaprzyjaźnił się z pewną studentką medycyny z Nigerii.
Wiara i rozum
Reklama
Nasze rozmowy odbywały się wokół przygotowanych przez organizatorów punktów, obejmujących zarówno praktyczne aspekty studiowania, jak i zagadnienia poważniejsze: poszukiwanie prawdy, etyczne zasady życia studenckiego, a nawet relacje pomiędzy wiarą a rozumem. Najpiękniejszym podsumowaniem rozmów na ten ostatni temat było wyznanie Nigory, studentki z Uzbekistanu: „Dostałam się na dobre studia, żeby zmienić swój status społeczny, zarobić dużo pieniędzy. Rok temu przyjęłam od pewnego księdza pracę, polegającą na tłumaczeniu z języka angielskiego na język rosyjski tekstów Jana Pawła II. Po ich przeczytaniu zrozumiałam, że są w nich odpowiedzi na wszystkie najważniejsze pytania mojego życia. Zapragnęłam zostać chrześcijanką”. Nigora została ochrzczona w Wigilię Paschalną - zaraz po powrocie z Rzymu.
Uniwersytet Nowego Pokolenia
W wykładowej części Forum poruszano problemy współczesnego świata akademickiego. Prof. Mary Ann Glendon, mianowana niedawno przez Ojca Świętego przewodniczącą Papieskiej Akademii Nauk Społecznych, mówiła o nowej generacji studentów; prof. Giorgio Vittadini - o studiach jako latach integralnego wzrastania w człowieczeństwie, bp Andres Arteaga Manieu - o obecności chrześcijaństwa w świecie uniwersyteckim; prof. Rene Remond - o wielkiej szansie, przed jaką stoją dziś uniwersytety, zaś abp Józef Życiński - o relacjach między wiarą a rozumem. „Prelekcje te spotykały się nie tylko z wielkim zainteresowaniem uczestników, ale także prowokowały wiele pytań i żywych dyskusji, były bardzo ciekawe” - podsumował Brian, delegat z USA.
Spotkanie
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Forum na Placu św. Piotra. Studenci z całego świata, często w tradycyjnych strojach, otrzymali od Papieża drewniane krzyże, przypominające wędrujący obecnie po
Niemczech Krzyż Światowych Dni Młodzieży. Ten dar i spotkanie były niewątpliwie najpiękniejszym przeżyciem dla młodych ludzi, skupionych wokół Jana Pawła II z wielką miłością i entuzjazmem. Szczytem
rzymskiego spotkania młodych była Eucharystia pod przewodnictwem Ojca Świętego. „To najpiekniejsza chwila, jaka spotkała mnie w życiu” - mówili zgodnie studenci z Tajwanu, Szkocji, Nigerii
i Ukrainy.
Pełne radości spotkanie młodych w Wiecznym Mieście obfitowało w głębokie chrześcijańskie świadectwo jedności całego Kościoła, skupionego wokół Chrystusa. Uczestnicy Forum postawili sobie pytanie,
jak świadczyć o Chrystusie na uniwersytecie. „Świadczyć miłością, radośnie i odważnie. To takie proste” - odpowiedziała Nigora z Uzbekistanu. Umocnieni wzajemnym świadectwem i świadectwem
Następcy św. Piotra, młodzi rozjechali się do swoich domów, rozsiewając po całym świecie nasiona wiosny Kościoła.
Lepszy świat
Jeśli miałbym powiedzieć, co było największą siłą Forum, to wymieniłbym na pewno te długie, niezwykle poważne i konkretne rozmowy młodych ludzi z całego świata i niezaprzeczalną siłę chrześcijańskiego
świadectwa. Wróciłem do domu mocniejszy myślą o Brianie z USA, który odkrył powołanie do kapłaństwa, o Peterze z Węgier, który ze swoją narzeczoną uczestniczy w rocznych rekolekcjach przedmałżeńskich,
oraz o tych wszystkich, którym za wyznawanie Chrystusa grozi niebezpieczeństwo, a jednak trwają w wierze z podniesioną głową. Wróciłem mocniejszy myślą o radości, z jaką Ojciec Święty patrzył na nas na
Placu św. Piotra, i jego słowami: „Przyjaciele! Radykalny wybór Krzyża Chrystusa jest wyborem, który przynosi szczęście!”.
VIII Międzynarodowe Forum Młodzieży odbywało się nieprzypadkowo w ośrodku rekolekcyjnym Mondo Migliore (Lepszy Świat). Rzym, który sam w sobie jest świadectwem („Panie, Ty wiesz, że Cię kocham...”),
dzięki trzystu studentom z całego świata stał się Rzymem nadziei. Jeden z uczestników Forum, gospodarz przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży w Kolonii, zauważył: „Gdy każdy z nas wróci do domu
i opowie o tym, co tu przeżył, dziesięciu osobom - to za rok będziemy mieli lepszy świat...”.