Niewypał

Po Europejskim Szczycie Gospodarczym w dużej części publikatorów - rozczarowanie. Skutków na razie żadnych, jedynie futurystyczne zapowiedzi. Zawiedli nawet antyglobaliści. Zamiast zadymy, urządzili piknik. Z której strony nie patrzeć - niewypał.

Zaprawa

SLD nie ma ochoty, aby zająć się przenikliwym do bólu raportem Anity Błochowiak w sprawie Rywina. Przypomnijmy, że posłanka Błochowiak odkryła, że Rywin najzwyklej w świecie oszalał, czego najlepszym dowodem są pionowe korytarze w budynku Agory i czerwone skarpetki homoseksualistów (w oryginale było dosadniej). Jak pomóc naszym ukochanym parlamentarzystom? Mamy taką radę. Dobrą zaprawą będzie przegłosować najpierw, że czarne jest białe. Wtedy z raportem Błochowiak powinno pójść łatwiej.

Gratulacje

Anita Błochowiak udzieliła wywiadu Trybunie (6 maja) i powiedziała, że jej osobiście i SLD chodziło zawsze o jak najszybsze zakończenie sprawy. Zgadzamy się do kwadratu. Od samego początku chodziło o ukręcenie łba sprawie. Z pewnym poślizgiem, ale się udało. Gratulacje.

W trosce o drzewostan

Cała Polska łącznie z Markiem Dyduchem, sekretarzem generalnym SLD, była przekonana, że Roman Jagieliński i jego ferajna, czyli Federacyjny Klub Parlamentarny, popiera Marka Belkę, a tu figa z makiem. Pan Roman oświadczył, że nie popierał, nie popiera, a czy popierał będzie - to zależy. (Życie, 5 maja). Od czego uzależnia Pan Roman poparcie, wiadomo od dawna. Dlatego, żeby szanować drzewostan, pisać nie będziemy.

Wicepremier bez teki

Powstał nowy rząd Marka Belki. Jedno z najciekawszych stanowisk dostało się Izabeli Jarudze-Nowackiej, szefowej Unii Pracy - po Samoobronie to najwierniejszy koalicjant SLD. Jaruga Nowacka została wicepremierem bez teki. Wicepremierem dlatego, że taki był przydział. Bez teki - gdyż chodzi o minimalizację szkód powstałych przy urzędowaniu.