Młodość jest czasem stawiania pytań i szukania odpowiedzi. Współczesny świat podsuwa wiele z pozoru łatwych i skutecznych recept na szczęście. Z pozoru - bowiem każdy, kto uległ mirażowi szukania
szczęścia w kolejnych zdobyczach materialnych, wcześniej czy później przekonuje się, że gonił za błędnym ognikiem.
Ks. Krzysztof Pawlina w książce pt. Jak zagospodarować młodość? pisze: „Choć drogi obstawione są reklamami szczęścia za pół ceny - to ludzie i tak innego szczęścia szukają”. Gdzie
szukać pomocy, by znaleźć prawdziwe i trwałe szczęście?
Lektura rozważań zawartych w tej książce uświadamia, że zwykle sami stawiamy przeszkody na drodze do tak pojętego szczęścia. Jedną z nich jest pycha i fałszywie pojęta samowystarczalność. „Wystudzeni
duchowo, wypłukani z tęsknoty za Bogiem - żyjemy butni i dumni, nikogo niepotrzebujący. Zbawcy samych siebie” - pisze ks. Pawlina. Równie często zapominamy, że każdy musi pracować nad
sobą - zawsze i do końca swoich dni. Chętnie sięgamy po łatwe usprawiedliwienie: Jestem taki, jakim wychowali mnie rodzice i nauczyciele. Brak odwagi, by po imieniu nazwać zło tkwiące we własnym
wnętrzu. „Tyle problemów niesie codzienność. Wartko toczy się życie - a wnętrze tęskni”. Jak pokonać tę odwieczną tęsknotę? Jak nie zmarnować młodości, która jest skarbem, drogocenną
perłą, która nęci i wabi handlarzy ludzkim losem? Do kogo pójść, aby zapytać, co robić ze swoim życiem...? Książka ks. Pawliny to lektura, która pomoże znaleźć odpowiedzi na te i inne pytania. Trzeba
tylko do niej często wracać, rozważać zawarte w niej przemyślenia, a przede wszystkim stosować je w życiu. Książka ta jest bowiem drogowskazem zarówno dla młodych, jak i starszych czytelników. A. W.
Ks. Krzysztof Pawlina, Jak zagospodarować młodość? Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2004.
Pomóż w rozwoju naszego portalu