Po rocznej przerwie, z trudnościami wskutek ograniczeń sanitarnych, odbyły się XIV Zaduszki Łęczyńskie. Wieczór 11 listopada zgromadził w kościele św. Marii Magdaleny liczne grono wiernych i kilkunastoosobową grupę młodzieży z „Jedynki”, szkoły która stara się wychowywać do odpowiedzialnego szacunku wobec zmarłych nauczycieli, wychowawców oraz duszpasterzy z Łęcznej i z terenu powiatu łęczyńskiego. Począwszy od umożliwienia przyjścia na próby, poprzez wykonanie plakatów i udział w modlitwie, przedsięwzięcie wspierali rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 2, której najstarsze klasy uczą się w budynku „Jedynki”.
Pierwsze Zaduszki przygotowali i prowadzili licealiści, upamiętniając 60. rocznicę dekanalnego zebrania w Łęcznej z udziałem patrona II LO ks. Stefana kard. Wyszyńskiego, wówczas biskupa lubelskiego. W tamtych Zaduszkach w 2007 r. wspomniano ok. 60 pedagogów i duchownych - nauczycieli wiary. W 2021 r. po raz pierwszy modlono się za wstawiennictwem błogosławionego Prymasa Tysiąclecia. Młodzież przywołała listę prawie 180 nazwisk, z których najstarsze odnaleziono w archiwalnych dokumentach od XVII-XIX w. (np. ks. kpt. Piotr Mystkowski, nauczyciel Józef Nowakowski, o. Symeon Lewkowicz - pochowani na miejscowych cmentarzach rytu greckiego i łacińskiego). Wyjątkowo w tym roku, w przeddzień 79. rocznicy masowego mordu żydowskich obywateli II Rzeczypospolitej, przypomniano tamte ofiary. Niemcy w ciągu doby 11 na 12 listopada 1942 r. rozstrzelali ok. tysiąc Żydów z Łęcznej, głównie dzieci, kobiet i starców, gdyż część mężczyzn przebywała wówczas w obozie pracy w Trawnikach.
W ostatnim czasie odeszli do wieczności tacy znani nauczyciele, jak Danuta Bednarska, Andrzej Grzesiuk, Nina Korba, Ryszard Kubaczyński i Czesława Szyszko-Uriasz oraz duszpasterze związani z lokalnym środowiskiem: ks. Janusz Krzak, ks. Marcin Kubiak i ks. Tadeusz Mioduszewski. Zwieńczeniem XIV Zaduszek było wspólne wyjście na cmentarz parafialny, aby zapaleniem zniczy i cichą modlitwą oddać hołd zmarłym nauczycielom i kapłanom. Światła pamięci zapalono też przy figurach przydrożnych, upamiętniających ofiary epidemii, bądź wojennego terroru.
Pomóż w rozwoju naszego portalu