Francuski resort zauważył, że wniosek prokuratury został złożony w roku 100. rocznicy urodzin Andrieja Sacharowa, założyciela Memoriału i laureata Pokojowej Nagrody Nobla.
„Będziemy uważnie monitorować (sprawę). Niezbędne jest zachowanie tej wyjątkowej organizacji z uwagi na zakres jej działań na rzecz badań historycznych nad tragediami z przeszłości, dostępu do rosyjskiego dziedzictwa historycznego, europejskiej pamięci zbiorowej i obrony praw człowieka” – napisano.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Ta praca jest niezbędna do budowania wspólnej przyszłości i musi być wykonywana w pełnej wolności” – podkreślono.
O zagrożeniu zamknięcia Memoriału pisały we Francji wszystkie dzienniki.
Dziennik „Liberation” podkreśla, że "Memoriał" to najstarsza i najważniejsza organizacja pozarządowa w Rosji. "Powstała wśród wyzwalającego fermentu pierestrojki pod koniec lat 80., założona przez sowieckich dysydentów, by utrwalać pamięć o ofiarach represji dokonanych przez reżim komunistyczny" - napisała gazeta.
Memoriał skupia historyków, którzy badają archiwa sowieckich organów bezpieczeństwa, sporządzają listy ofiar i odnajdują miejsca ich pochówku. Ponadto organizacja od lat prowadzi programy edukacyjne, broni więźniów politycznych w dzisiejszej Rosji i dokumentuje łamanie praw człowieka.
Reklama
Rosyjska prokuratura generalna zwróciła się 11 listopada do Sądu Najwyższego o likwidację Memoriału, twierdząc, że organizacja ta narusza przepisy o "zagranicznych agentach" i nie oznacza swoich materiałów adnotacją o takim statusie, a także usprawiedliwia działalność organizacji ekstremistycznych i terrorystycznych.
Memoriał odrzuca te oskarżenia. Sąd Najwyższy ma rozpatrzeć pozew prokuratury 25 listopada.
O odstąpienie od likwidacji Memoriału zaapelowała do władz rosyjskich Rada Europy.
Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)
ksta/ akl/