W parafii Chrystusa Króla w Łodzi ks. abp Grzegorz Ryś poświęcił nowo powstały konwikt. Niebawem zamieszkają w nim studenci, którzy będą mogli skupić się na nauce, ale też zaangażować w życie parafii. - Ksiądz Arcybiskup w modlitwie poświęcenia obejmie nowo oddany konwikt im. Św. Jana Kantego, który znajduje się w budynku plebanii. To pięć pokoi, wspólna kuchnia, pralnia, miejsce rekreacji i posiłków. Mam nadzieję, że młodzi ludzie, którzy w tym miejscu zamieszkają, będą mogli w spokoju uczyć się i wypoczywać - powiedział na rozpoczęcie Mszy św. proboszcz ks. Marcin Grzelak.
W homilii ks. abp Ryś zauważył, że słowo przeznaczone na ten dzień przedstawia sposób królowania Jezusa. - To słowo jest dla nas ważne podwójnie. Po pierwsze, by się zapytać, na ile poddajemy się tej Jezusowej władzy, na ile idziemy za nim jako za naszym królem, ale też na ile naśladujemy go w wypełnianiu tej godności królewskiej, ponieważ każdy z nas od chrztu jest uczestnikiem królowania Jezusa Chrystusa. Chrzest nie tylko gładzi grzech pierworodny, ale wyposaża nas także pozytywnie w potrójną godność Jezusową, czyniąc każdego z nas kapłanem, prorokiem i królem - tłumaczył metropolita łódzki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak podkreślał pasterz łódzki, drugie czytanie przedstawia Jezusa jako świadka prawdy. Prowadzi nas nie tylko przez to, co mówi, ale przede wszystkim przez to, kim jest. - Ludzie idą za świadkiem, to znaczy za kimś, kto ma prawdę wpisaną w swój sposób życia. Mówić pięknie każdy potrafi, ale prowadzić innych tym, jak się żyje, to jest zupełnie inna historia. Jezus w ten sposób nas prowadzi, że fascynuje nas to, kim jest - dodał duchowny.
Na podsumowanie odwołał się do bł. ks. Jana Franciszka Machy i ks. Jana Kantego, którzy swoim życiem świadczyli o prawdzie. Pierwszy z nich odznaczał się wielką miłością do bliźniego, pomagał rodzinom po starcie ojców w czasie wojny. Jednak umierając, przekazał rodzicom, że jego odejście nie jest czymś wyjątkowym. Czynił wiele dobra, a żył w przekonaniu, że jego odejście nic nie zmieni. Drugi z nich zrezygnował z majętnej funkcji, która zapewniłaby mu dostatnie życie. Uniknął w ten sposób fałszu, do końca był prawdziwy. Na zakończenie metropolita łódzki zachęcał, aby z pomocą tych dwóch postaci poddać się władzy Jezusa.
Proboszcz parafii podziękował za wspólną modlitwę i przygotowanie domu, który stanie się miejscem tworzenia nowej wspólnoty. - Każde dzieło to składowa pracy wielu rąk. W przypadku parafii to historia wielu pokoleń i historia życia tych, którzy tworzyli wspólnotę - podsumował ks. Grzelak.