Reklama

Kościół

Ks. prof. Cisło: Bliski Wschód woła o pokój

Biuro Prasowe PKWP Polska

„Z Syrii, Iraku i Libanu płynie jedna prośba mieszkańców; wołanie o pokój. Szanujmy pokój, bo to warunek, by żyć godnie i w wolności religijnej. Na Bliskim Wschodzie pokój jest tak bardzo upragniony, że stał się tam pozdrowieniem” – mówił ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w trakcie międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez Akademię Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie międzynarodowego kongresu pt. „Katolicy a wolność religijna” dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło mówił o roli wspólnot chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie i w świecie islamu. Przypomniał, że to w Syrii, udręczonej wieloletnią wojną, po raz pierwszy użyto słowa chrześcijanie. Wskazał, że jest to ziemia, która „doświadcza wielu cierpień”. „Ci ludzie naprawdę mają wpisany krzyż w swoje życie” – dodał.

Reklama

Ks. prof. Cisło przywoływał dramatyczne przykłady cierpienia na Bliskim Wschodzie. Mówił o 6-letniej dziewczynce, która została wykupiona z niewoli seksualnej. Zwrócił uwagę na grupę 100 tys. chrześcijan wypędzonych ze swoich domów w okolicach Mosulu. „To byli chrześcijanie, którzy mieszkali tam od I wieku” – podkreślił. Przypomniał, że według tradycji chaldejczycy byli świadkami zesłania Ducha Świętego. Dyrektor sekcji polskiej PKWP nawiązał do adhortacji „Ecclesia in Medio Oriente” Benedykta XVI, w której Ojciec Święty pisał: „Jakże smutny jest widok tej błogosławionej ziemi cierpiącej, której dzieci zawzięcie ranią się nawzajem i umierają”. Podkreślając rolę chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie, ks. prof. Cisło mówił, że „chrześcijanie widzą, że tylko Jezus, który przeszedł przez mękę i śmierć do zmartwychwstania, może przynieść pokój wszystkim mieszkańcom tego regionu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dyrektor sekcji polskiej PKWP powoływał się na własne doświadczenia. Mówił, że za każdym razem, kiedy przebywał w Syrii, Iraku i Libanie, spotykał się z jedną prośbą ludzi; z wołaniem o pokój. „Szanujmy pokój, bo to warunek do tego, żeby żyć godnie, w wolności religijnej” – podkreślił. Wskazał, że pokoju nie można definiować tylko jako braku wojny. „Pokój oznacza być spełnionym, doprowadzić coś do końca. To stan człowieka, który żyje w harmonii z Bogiem, drugim człowiekiem, sobą samym i przyrodą” – tłumaczył. Zwrócił uwagę, że pokój na Bliskim Wschodzie jest tak upragniony, że stał się pozdrowieniem.

Reklama

Ks. prof. Waldemar Cisło przywoływał liczby. W Iraku na skutek wojny liczba chrześcijan spadła z 1,5 mln w 2003 roku do mniej niż 100 tys. „Szacujemy, że rocznie od 20 do 40 tys. chrześcijan opuszcza tę ziemię” – podkreślił. Akcentował, by mówiąc o Bliskim Wschodzie, nie zapominać o męczeństwie. Mówił o księżach, siostrach, którzy poświęcili swoje życie, by zostać do końca ze swoimi wiernymi. Często to świadectwo wpływa na decyzje chrześcijan o pozostaniu w regionie. „Ludzie mówią: dopóki są z nami nasi księża, nasze siostry, to my zostaniemy tutaj, bo oni zawsze o nas zadbają” – tłumaczył dyrektor sekcji polskiej PKWP. „Kościół – w takich miejscach jak Irak i Syria w czasie wojny – jest wszystkim; jest miejscem, gdzie szuka się leków, chleba, gdzie ludzie przychodzą się wypłakać czy wyrzucić złość” – dodał.

Reklama

By zniechęcić chrześcijan do pozostania na Bliskim Wschodzie, tzw. Państwo Islamskie „chętnie niszczyło świątynie”. „Nie na skutek działań czy bombardowania, ale po to, by upokorzyć; pokazać, że tutaj nie ma miejsca dla chrześcijan” – zwracał uwagę ks. prof. Cisło.

Podziel się cytatem

W Syrii dyrektor sekcji polskiej PKWP podał przykład Aleppo, gdzie przed wojną mieszkało ok. 180 tys. chrześcijan. „Po latach pozostało ich tylko 30 tys.” – wyliczał. Po Iraku i Syrii kolejnym krajem, gdzie musimy z obawą patrzeć na sytuację chrześcijan, jest Liban. Kraj Cedrów, pogrążony obecnie w kryzysie ekonomicznym, był stawiany przez św. Jana Pawła II za wzór dla całego Bliskiego Wschodu. Obok siebie w szacunku żyli chrześcijanie i muzułmanie. „Było to możliwe na skutek stabilnej struktury ludnościowej. Obok 2 mln chrześcijan żyło 2 mln muzułmanów. Poprzez emigrację i napływ uchodźców z Syrii i Palestyny, struktura ludnościowa bardzo się zmieniła. Przybyli głównie muzułmanie” – tłumaczył ks. prof. Waldemar Cisło. Stąd właśnie słowa, jakie na temat kryzysu wypowiedział maronicki patriarcha kard. Rai. „Powiedział Papieżowi, że emigranci muszą wrócić do Syrii. W przeciwnym razie zniszczymy Liban, jego rację bytu” – dodał wykładowca UKSW.

Reklama

Dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazał, że muzułmanie są bardzo lojalni wobec siebie nawzajem. Wyznawcom islamu w Libanie pomagają ich współwyznawcy z innych krajów. „Natomiast my, jako Kościół katolicki, też działamy, ale mają pretensje, że robimy za mało. Gdybyśmy bardziej się zjednoczyli jako Europa, mogłaby nam lepiej ta pomoc wychodzić” – zwrócił uwagę ks. prof. Cisło.

Wykładowca UKSW przywołał ponownie św. Jana Pawła II i jego sprzeciw wobec wojny w Iraku. „Wojna nigdy nie jest czymś nieuchronnym, jest zawsze porażką ludzkości” – powtórzył za polskim papieżem. Dyrektor sekcji polskiej PKWP mówił, że św. Jan Paweł II w ostrych słowach potępiał terroryzm, ale jednocześnie „podejmował wysiłki, by nie łączyć bezrefleksyjnie terroryzmu islamskiego z islamem i muzułmańską kulturą”. „My nie mamy innego wyjścia jako chrześcijanie na Bliskim Wschodzie, jak żyć z muzułmanami” – tłumaczył ks. prof. Cisło. Św. Jan Paweł II – kontynuował wykładowca UKSW – „przestrzegał przed konfliktem cywilizacji, by walka z terroryzmem nie została odebrana w świecie muzułmańskim jako kolejna krucjata”. Stąd słowa polskiego Papieża o „autentycznym islamie”, który stał w kontrze do pełnego przemocy ekstremizmu.

Reklama

Diagnozy św. Jana Pawła II sprawdziły się – jak mówił ks. prof. Cisło – w przypadku Iraku. „Kto dzisiaj powie, że sytuacja w Iraku jest lepsza niż przed interwencją zbrojną?” – pytał dyrektor sekcji polskiej PKWP. Posłużył się porównaniem, jakiego użył kard. Sako. Przed wojną „nie było idealnie, ale nasze dzieci chodziły do szkoły, w mieście była woda i prąd. Nasze matki i córki chodziły na bazary i nie przynosiliśmy ich w workach, rozerwanych przez ładunki wybuchowe na skutek zamachów. A co daliście nam dzisiaj? Zburzone miasto, brak prądu, wody, leków. Daliście nam tylko to, że co jakiś czas możemy pójść do urny i wrzucić kartkę wyborczą” – przywołał słowa kard. Sako dyrektor sekcji polskiej PKWP.

Ks. prof. Waldemar Cisło w podsumowaniu przypomniał, że chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią na świecie. „Tysiące naszych sióstr i braci ginie rocznie, bo są wyznawcami tego samego Boga, co my. Solidarność z nimi jest naszym obowiązkiem. My musimy być ich głosem, bo oni głosu nie mają” – podkreślił wykładowca UKSW.

Prelekcję dyrektora sekcji polskiej PKWP można odsłuchać tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=hYDYwnCzUZ4&t=1427s.

Podziel się:

Oceń:

2021-11-28 11:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

PKWP walczy o właściwie rozumiane prawa kobiet

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie na całym świecie dociera do cierpiących kobiet. Sekcja polska podjęła m.in. działania w Bouar w RŚA, by zapewnić wsparcie młodym mamom, często zgwałconym i pozostawionym bez wykształcenia. W Kenii PKWP współpracuje z HAART Kenya, organizacją opiekującą się ofiarami handlu ludźmi. Wśród zniewolonych osób 75 proc. to kobiety i dzieci. „To walka o właściwie rozumiane prawa kobiet” – wskazuje ks. Paweł Antosiak z PKWP.

Więcej ...

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

2024-12-19 11:34

Karol Porwich/Niedziela

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć. Tak samo, jak Jej Syn – Jezus Chrystus – który przyszedł na świat, aby służyć. Nie ociąga się z pomocą, ale czyni ją „z pośpiechem” i zawsze wtedy, kiedy jej potrzebujemy.

Więcej ...

Jezusa wciąż tak bardzo brakuje w wielu miejscach – bliskich i dalekich

2024-12-21 20:50

Red.

Kto przyniesie ziemi pokój? Już za parę dni siądziemy do wigilijnego stołu, składając sobie życzenia i śpiewając kolędy, ale i ze świadomością, że w różnych miejscach na świecie trwają działania zbrojne, giną ludzie, że w tym roku przy świątecznym stole gdzieś kogoś zabraknie… Modlimy się o pokój, prosimy Boga, aby przyszedł, zstąpił, odmienił ludzie serca. Czy i my sami możemy zanieść Boga miłości i pokoju innym, czy możemy Go innym dać?

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

Wiara

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Jezusa wciąż tak bardzo brakuje w wielu miejscach –...

Wiara

Jezusa wciąż tak bardzo brakuje w wielu miejscach –...

Niemcy: Wzrosła liczba ofiar po ataku w Magdeburgu

Wiadomości

Niemcy: Wzrosła liczba ofiar po ataku w Magdeburgu

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

Wiadomości

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja...

Wiara

Zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia. Petycja...

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

Kościół

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

Episkopat odradza korzystanie z Nowego Przekładu...

Kościół

Episkopat odradza korzystanie z Nowego Przekładu...

Co mamy czynić?

Wiara

Co mamy czynić?