Franciszek zauważył, że w słowach Pana Jezusa zawarta jest zachęta, abyśmy się nie lękali, ponieważ obiecuje, że przyjdzie. „Trzeba powstać i podnieść głowę, ponieważ właśnie wtedy, gdy wszystko zdaje się kończyć, Pan przychodzi, aby nas zbawić. trzeba Go oczekiwać z radością nawet pośród utrapień, w kryzysach życia i w dramatach dziejowych” – wskazał Ojciec Święty.
Następnie papież zaznaczył, że Pan Jezus zachęca nas, abyśmy czuwali i modlili się w każdym czasie. Podkreślił, że czuwanie oznacza nie dopuszczanie, aby serce się rozleniwiło, a życie duchowe zamazywało sią w przeciętności.
Franciszek, przypomniał też o znaczeniu modlitwy, sprawiającej, że płonie lampa serca. „Nawet w najbardziej pracowitych dniach nie zaniedbujemy modlitwy. Może nam pomóc modlitwa serca, polegająca na częstym powtarzaniu krótkich wezwań. W Adwencie przyzwyczajajmy się do mówienia na przykład: «Przyjdź, Panie Jezu». Powtarzajmy tę modlitwę przez cały dzień. Dusza będzie stale czujna!” – zachęcił Ojciec Święty przed odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu