Sizal - włókno z liści agawy - do niedawna znany był Polakom wyłącznie jako poszukiwany w czasie żniw sznurek do snopowiązałek. Dzisiaj włókno sizalowe oprócz tego, że jest surowcem do wyrobu
pędzli, lin, wycieraczek itp., stało się także doskonałym materiałem dla twórców ludowych. Wyroby z sizalu zapoczątkowały nowy rodzaj sztuki, cieszący się dużym zainteresowaniem już nie tylko w Polsce.
Przed 30 laty mieszkanka Łodzi - Danuta Ledzion podczas pobytu na wczasach w jednej z podkarpackich wsi zainteresowała się produkowanymi tam przez twórców ludowych chochołami ze słomy. Pomysł
postanowiła wykorzystać po powrocie do domu, używając jako surowca sizalowego sznurka dostępnego w mieście. Powstały pierwsze laleczki, postacie z bajek, owoce i cuda przyrody wyczarowane z barwionego
ekologicznie włókna. Do grona rodzinnych twórców dołączył syn Konrad z żoną Katarzyną, zaangażowała się też reszta rodziny. Dzisiaj rodzinna Pracownia Rękodzieła Artystycznego i Ludowego państwa Ledzionów
ma na swoim koncie ponad 300 motywów i wzorów zagwarantowanych patentem, tworzących bajkowy świat i piękno, które zachwyca. Do sukcesów zaliczyć trzeba zwycięstwo w konkursie Marszałka Sejmiku Województwa
Łódzkiego na symbol Łodzi (zgodnie z tradycją, została nim prząśniczka). Ten nowy rodzaj sztuki coraz częściej prezentowany jest w skansenach, na ludowych jarmarkach, stoiskach z pamiątkami i spotyka
się wszędzie z dużym zainteresowaniem. Konfrontując ten rodzaj sztuki z innymi wyrobami na jednym z ogólnopolskich jarmarków folkloru, odniosłem wrażenie, że jak Łowicz słynie z wycinanki, Koniaków z
koronki - Łódź, jako tradycyjne miasto włókniarzy, kiedyś znowu zasłynie ze sztuki artystycznego wykorzystania włókna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu