Uroczystość Objawienia Pańskiego to tradycyjne rozesłanie kolędników w parafii św. Barbary w Łęcznej.
Koordynatorką tegorocznych grup misyjnych jest s. Magdalena Zawadzka ze zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi. Sześcioosobowe grupy, których w tym roku jest 15 (pod opieką dorosłych opiekunów spośród rodziców, katechetów, legionistów Maryi i innych grup duszpasterskich), tworzą uczniowie i uczennice szkoły podstawowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Inspiracje
Jak informuje s. Elżbieta Łutnik, przełożona sióstr, przed ograniczeniami sanitarnymi było zazwyczaj 20-25 grup. W wielu domach kolędnicy są oczekiwani i stanowią o świątecznym kolorycie okresu po Bożym Narodzeniu: „Niektórzy odmawiają nam wprost; możemy się poczuć jak Pan Jezus, nieprzyjęty ze swoimi Rodzicami. To zniechęca niektóre dzieci, np. w ośmiu klatkach 4-piętrowego bloku przyjęły nas 4 rodziny, ale to rzadkość. Rodziny, które od początku zamieszkują parafię, chętniej nas przyjmują”. Co najbardziej inspiruje dzieci? „Katecheza szkolna, bo tam organizujemy grupy, które wywodzą się też ze stałych grup formacyjnych, np. Dzieci Maryi. Główną inspiracją jest to, że mogą pomóc swoim rówieśnikom w innych krajach. Korzystamy z materiałów, przygotowanych przez Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci; przy okazji uczymy się o tych krajach”. Kolędnicy misyjni: Maja, Michalina, Alicja i Helena, przygotowali oprawę Mszy św. rozesłania, której przewodniczył proboszcz ks. Andrzej Lupa. Witając kolędników celebrans przypomniał, że „…uroczystość Epifanii to jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. Pociągnięci światłem gwiazdy, Mędrcy ze Wschodu idą na spotkanie z Nowonarodzonym. Nie spotykają Go jednak w pałacu, ale w ubogiej izbie” - mówił.
Mądrość poszukiwania
Kazanie wygłosił ks. Zdzisław Burza, który zwrócił uwagę na relatywizm moralny, przy którym pojawia się nawet negacja Boga: „Oto Bóg odbiera człowiekowi radość życia, ponieważ nakazuje mu żyć według przykazań Bożych. One są tak zniewalające, trudne do wypełnienia, bo ograniczają wolność człowieka”. I u źródeł postawy Heroda znalazło się błędne odczytanie tajemnicy Dziecięcia, choć Jezus nie chciał mu zabrać władzy, lecz podarować mu nowe serce. Kaznodzieja mówił: „Bo rozpoznać Mesjasza mogą jedynie oczy serca. Dlatego świętujemy dzisiaj tajemnicę narodzin Boga w ludzkim sercu. Mędrców doprowadziła ich myśl o pokłonie mądrości narodzonego Mesjasza-Człowieka, być może z racji uprawiania astrologii, a może z wiedzy, zaczerpniętej od przebywających kiedyś w niewoli babilońskiej mieszkańców Betlejem. Ich mądrość polegała na tym, że poszukiwali prawdy. Rozpoznali w Jezusie Mesjasza, pomimo błędnych założeń, na których się opierali”. Podkreślił, że człowiek wiary ustawicznie poszukuje prawdy jak źródła, z którego czerpie; stawia pytania, wątpi i docieka, ale musi też mądrość wiary pielęgnować. Tak, jak pielęgnuje się Dziecię; nawet w skrajnych warunkach sanitarnych. „Gdzie jest prawda? W twoim sercu. Musisz je otworzyć i zobaczyć”.
Reklama
W sobotę 08.01. kolędnicy odwiedzali rodziny, które zostawiły zaproszenia. A w niedzielę 09.01. po każdej Mszy św. przedstawiali scenki i zbierali ofiary do puszek; w tym roku dla dzieci z Azji Środkowej z Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu. W uwielbieniu za Eucharystię kolędniczka Helena mówiła Jezusowi: „Ty masz słowa życia wiecznego. Objawiasz się całemu światu, niesiesz miłość i pokój. Karmisz nas, by uczynić do siebie podobnymi. Jesteś przy nas tak blisko! Uwielbiony bądź tu i teraz, a chwała Twoja niech rozświetli cały świat”. Po Mszy św. odbyło się spotkanie uczestników i animatorów w auli.
Dodatkowym akcentem rozesłania kolędników była wizyta symbolicznego Orszaku Trzech Mędrców, wędrujących po wszystkich świątyniach miasta. Złożyli oni pokłon przy Żłóbku i życzenia zgromadzonym na Eucharystii. Wszyscy obecni uczestniczyli w błogosławieństwie dzieci, aby jako kolędnicy „uwrażliwiali serca na potrzeby wszystkich, którzy Chrystusa nie znają, doświadczając nędzy duchowej i materialnej”.
Fotorelacja na https://www.facebook.com/Niedziela-Lubelska-112621833628172