Reklama

Kościół „pszenicy i kąkolu”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele jest dziś krytyki Kościoła. Niekiedy wydaje się, że może uzasadnionej i słusznej. Ksiądz z pewnej parafii porzucił sutannę, inny zachował się niegodnie, daleki od ideału życia kapłańskiego. Do „ogrodu Bożego” zaglądają wszyscy. Wielu jednak widzi w nim tylko chwasty. Widzą i słyszą to, co widzieć i słyszeć chcą. O księżach źle się mówi, pisze, źle przedstawia się ich na filmach. Dla dziennikarza zły ksiądz to wyjątkowy news. A tak naprawdę - najczęściej są to smutne wyjątki wśród rzeszy ciężko pracujących kapłanów, wiernych Bogu i ludziom.
Wiemy, że tysiące polskich kapłanów wpisało się w historię Polski najpiękniejszymi kartami. Można przywołać wielu bohaterów, świętych, teologów, reformatorów, uczonych, publicystów, charyzmatyków. Jednak każdy z nich był takim samym człowiekiem jak my. Trochę święty i trochę nieświęty. A przecież inny. Jest to inność nie tyle ze względu na sutannę, co na sposób całego życia. Dla jednych ta inność bywa oparciem, dla innych jest irytująca. Zapewne ze względu na cały życiowy wybór świata wartości.
Kościół bywa utożsamiany z księżmi: biskupami, proboszczami, wikariuszami, prefektami. Za nich zbiera pochwały lub nagany. A przecież Kościół to także my, katolicy, którzy różnie żyjemy i postępujemy. Bo czy w społeczności ludzkiej może być idealnie?
Prymas Tysiąclecia pisał: „Wiemy, że działanie ludzi w Kościele nie zawsze było zachwycające. Ale działanie Chrystusa też nie wszystkich zachwycało, zwłaszcza wtedy, gdy leżał w drodze na Kalwarię, powalony ciężarem krzyża, zabrudzony w błocie i oplwany. Jest to Misterium, którego ludzkim językiem nie da się wytłumaczyć. Jest to także fotografia ludzkiej doli. Choćby człowiek był unurzany w błocie, nie musi być brudny, tak jak Kościół unurzany w błocie dziejów nie przestaje być święty. Jeden święty, katolicki i apostolski Kościół, w którym wyrasta razem pszenica i kąkol. Kościół złożony z grzeszników, celników i wszetecznic nie przestaje być Kościołem świętym, bo ma moc zmieniać celników na apostołów, a wszetecznice na święte Magdaleny. Kościół zawsze zbawia, ożywia i uświęca mocą Chrystusową, a nie swoją. Obecność Kościoła w świecie - badana obiektywnie i bez uprzedzeń - przemawia do ludzi tak samo, jak słowa i czyny Chrystusa, żyjącego ongiś w Palestynie, a obecnie w Kościele”.
Ten drogowskaz potrzebny jest nie tylko ludziom stojącym z dala od Kościoła, może najbardziej potrzebny jest samym katolikom. Wśród pszenicy i kąkolu odnajdujemy księży, ale także odnajdujemy samych siebie. Wszyscy poruszamy się wśród codziennych wzlotów i upadków. Może zbyt mało się nad tym zastanawiamy, oceniając tylko księży. Niedawno podczas rozmowy o podobnych problemach pewna młoda kobieta powiedziała mi: „Teraz dopiero zrozumiałam, że życie nie jest czarno-białe, a droga do doskonałości tylko wyboista”. Bardzo poruszyła mnie kiedyś wypowiedź dziennikarza podczas emisji programu telewizyjnego Między ziemią a niebem. Dziennikarz ten deklarował się jako niewierzący, a jednocześnie ze szczególnym uznaniem mówił o polskich misjonarzach. Mówił także o tym, że pomoc organizacji świeckich istnieje, ale jest raczej mierna i słaba. To właśnie znaczy „być obiektywnym i bez uprzedzeń”, o czym pisał Prymas Stefan Wyszyński.
Warto przywołać jeszcze jeden fragment listu pasterskiego Prymasa: „Kościół, chociaż ma przepiękną historię czynów miłosierdzia, chociaż zwalczał lichwę i przekupstwo, nowoczesny wyzysk kapitalistyczny oraz stare i nowe niewolnictwo zmechanizowania, nie zdobył wszystkich opornych serc dla ideału społecznego. Czyja w tym wina? Zbyt pochopnie widzi się ją po stronie hierarchii Kościoła. Dziś trzeba pytać wszystkich «katolickich odszczepieńców społecznych», którzy tak łatwo oskarżają: gdzie byli wtedy, gdy duchowieństwo wskazywało im zadania do wypełnienia w dziedzinie sprawiedliwości? Nie wszyscy chcieli z nami orać i wyrywać chwasty z niwy życia społecznego”.
Łatwiej być krytykiem rzeczywistości niż jej twórcą!
Opowiadał niedawno jeden ze znanych i gorliwych kapłanów, że chodząc po kolędzie, gdy dzwoni do dziesięciu mieszkań, zostaje przyjęty przez jedną lub dwie osoby czy rodziny. A rzecz dzieje się w mieście, gdzie istnieją duże tradycje chrześcijańskie i mieszkańcy chlubią się nimi. Czy wyobrażamy sobie, co można czuć, gdy się zostaje tak potraktowanym? Zapewne z okazji ślubu, a jeszcze bardziej pogrzebu sześciu czy ośmiu tych mieszkańców zgłosi się do kancelarii parafialnej z prośbą czy może żądaniem posługi kapłańskiej. Kościół „pszenicy i kąkolu”! Czy wykreślić na zawsze z księgi parafialnej tych, co „kąkol”, a nie „pszenicę” przypominają? Może by się chciało. Ale czy należy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16
Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Więcej ...

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Więcej ...

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48
Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom -...

Kościół

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom -...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!