Reklama

S. Łucja zdążyła obejrzeć „Pasję” Gibsona

Kadr z filmu „Pasja” w reżyserii Mela Gibsona

Monolith Films

Kadr z filmu „Pasja” w reżyserii Mela Gibsona

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Vittorio Messori powiadomił czytelników największego włoskiego dziennika Corriere della Sera z 11 lutego 2005 r., że Mel Gibson, aktor i reżyser Pasji, znanej już na całym świecie, odwiedził Zakon Karmelitanek w portugalskiej miejscowości Coimbra. Cel wizyty był zaskakujący. S. Łucja dos Santos, ostatnia z trójki pastuszków, którym w Fatimie w 1917 r. ukazała się Matka Boża, oraz jej współsiostry pragnęły rozpocząć rekolekcje wielkopostne projekcją filmu Pasja. W związku z tym Gibson przybył do klasztoru wraz z żoną Robin Moore i przywiózł kopię filmu na DVD.
Wizyta oraz niezwykła projekcja nie były łatwe. W związku z przebywaniem s. Łucji w ścisłej klauzurze, trzeba było uzyskać wiele pozwoleń - nie tylko od przełożonej klasztoru i miejscowego biskupa, ale również od kard. Josepha Ratzingera, prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Przy tej okazji Corriere della Sera przypomina, że to właśnie kard. Ratzinger napisał komentarz teologiczny, gdy Ojciec Święty Jan Paweł II podjął decyzję o ujawnieniu trzeciej tajemnicy fatimskiej.
Trudności formalne zostały pokonane m.in. dzięki wyraźnemu pragnieniu s. Łucji, która była pod wrażeniem faktu, że sam Jan Paweł II chciał zobaczyć niekompletną jeszcze wersję Pasji. Wtedy właśnie, po projekcji, Papież skomentował: „Tak właśnie było”.
Teraz, w czasie prezentacji filmu Pasja w tym niezwykłym miejscu i z udziałem wyjątkowej widowni kinowej, jaką stanowiły mniszki klauzurowe, Gibson zza podwójnej kraty śledził film na ekranie zamontowanym w rozmównicy klasztoru i komentował niektóre sceny. Corriere della Sera przyznaje, że nie zna opinii s. Łucji na temat filmu, ale z pewnością była ona ważna dla reżysera Pasji, próbującego przedstawić Maryję na ekranie. Miał on bowiem świadomość, że s. Łucja to jedyna osoba na świecie, która na własne oczy widziała Matkę Bożą.
Vittorio Messori informuje na łamach włoskiego dziennika, że nie była to pierwsza wizyta Gibsona w Coimbrze. W 2003 r., gdy trwały jeszcze prace nad filmem, przybył do klasztoru razem z Jimem Caviezelem, aktorem odtwarzającym w Pasji cierpiącego Chrystusa. Rola ta, jak powiedział aktor, zdecydowanie przerastała jego siły i dlatego potrzebował pomocy duchowej. Gibson i Caviezel z powodu braku odpowiedniego pozwolenia nie mogli wtedy zobaczyć się z s. Łucją. Przez przełożoną klasztoru - m. Celinę przekazali tylko prośbę do s. Łucji o specjalne modlitwy w intencji pomyślnej pracy nad filmem, którą traktowali jako dzieło apostolskie.
Na łamach Corriere della Sera czytamy również, że wobec wyjątkowego znaczenia tajemnicy Męki Pańskiej, ukazanej w filmie, Gibson nie wyznaczył sobie żadnej roli, nawet podrzędnej, i nie pokazał się na ekranie. Zdecydował tylko, że kamera sfilmuje jego dłonie, kiedy wbijają pierwszy gwóźdź w nadgarstek Jezusa podczas ukrzyżowania. Chciał też w ten sposób umocnić swoją wiarę w zbawczy walor Męki Pańskiej.
Już teraz można powiedzieć, że Pasja Gibsona odniosła światowy sukces. Niewiele jest dziś w świecie parafii katolickich, ale również protestanckich, które by nie dysponowały kopią tego filmu dla celów formacyjnych i ewangelizacyjnych. Musiały nawet powstać specjalne instytucje, zajmujące się jego dystrybucją. Reżyser Pasji natomiast dostąpił szczególnej łaski i mógł osobiście pokazać ten film s. Łucji tuż przed jej śmiercią.

Oprac. na podst. „Corriere della Sera” z 11 lutego 2005 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

Więcej ...

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43
Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego