Małgorzata Pabis: - W niedzielę 10 października 2021 roku objął Ksiądz parafię pw. św. Faustyny w Saboatana, na przedmieściach Wagadugu, stolicy Burkina Faso. Jak w tym kraju wygląda kult Bożego Miłosierdzia?
Ks. Stanisław Filipek: - Kult Bożego Miłosierdzia rozpowszechnia się na cały świat i rodzi się oddolnie. Ktoś spotyka się z tym kultem albo w Polsce, albo poprzez polskich Apostołów Miłosierdzia i to chwyta. Obecnie w Burkina Faso istnieją już grupy Miłosierdzia Bożego przy różnych parafiach - w samej stolicy Wagadugu mamy ponad 10 takich grup . To są w szczególności ludzie świeccy, którzy łączą się po to, żeby modlić się Koronką do Miłosierdzia Bożego. Nie dzieje się to zawsze o godzinie trzeciej, bo to jest najbardziej trudna pora, bardzo gorąca. Często tu ludzie modlą się w pierwsze piątki miesiąca, organizują między innymi Drogę Krzyżową, a potem jest Godzina Miłosierdzia, odmawianie Koronki do Miłosierdzia Bożego oraz Litanii do Miłosierdzia Bożego. To zależy od odpowiedzialnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kardynał Philippe Ouédraogo, arcybiskup Wagadugu, w 2016 roku przyjechał, żeby poświęcić kaplicę, która została wybudowana z inicjatywy pewnego człowieka, który chciał coś dobrego zrobić dla Kościoła. Ponieważ to był Rok Miłosierdzia Bożego, więc on postanowił, że będzie to tymczasowe Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Znajduje się ono w jednej z czterech kaplic, które są na terenie naszej parafii. Nosi ona wezwanie św. Faustyny i została utworzona 1 września 2019 roku. Staramy się szerzyć kult Bożego Miłosierdzia. Każdego dnia organizujemy adorację Najświętszego Sakramentu od godziny 15.00do 18.00, a później o godz. 18.30 jest Msza Święta, a o 15.00 - Godzina Miłosierdzia. Jest również czas na adorację indywidualną, podczas której umożliwiamy korzystanie z sakramentu pojednania.
Jako że wiedza jest tu jeszcze skromna, więc powracamy do encykliki Jana Pawła II „Dives in Misericordia”. Promujemy „Dzienniczek” Siostry Faustyny. Ja wydałem między innymi „Dzienniczek”, pracując w Rwandzie w języku kiniaruanda. Nabiera to pewnej dynamiki, a mnie się marzy stworzenie grupy apostołów Miłosierdzia Bożego, z którą będziemy szli od parafii do parafii i głosili Boże Miłosierdzie.
Reklama
- Włączyliście się w nasze przygotowania do 20. rocznicy zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu. Czy w Burkina Faso odmawiacie papieski Akt zawierzenia świata? Czy ludzie znają tę modlitwę?
- W sanktuarium codziennie odmawiamy Akt zawierzenia świata Miłosierdziu Bożemu, jakiego dokonał w Łagiewnikach Jan Paweł II 17 sierpnia 2002 roku. Powiem też, że w Afryce pięć lat temu - w 2016 roku - legat papieski kardynał Laurent Monsengwo z Kinszasy zawierzył Afrykę Miłosierdziu Bożemu i taki Akt też istnieje. I myślę, że trzeba Bożemu Miłosierdziu nie tylko zawierzać kontynenty, ale kraje, diecezje, parafie. Także każdy indywidualnie może się zawierzyć, bo każdy z nas tego Miłosierdzia Bożego potrzebuje.
- No właśnie, czym to Miłosierdzie jest dla Księdza?
- Miłosierdzie dla mnie jest znakiem wielkiej miłości Pana Boga do mnie. Ono objawiło się w osobie Jezusa Chrystusa, który zstąpił z nieba po to, żebym ja mógł wstępować do nieba. Wszystko co czynił Jezus, co nauczał, i czego dokonał na Golgocie świadczy o tym, że Bóg człowieka nie odrzuca, tylko go kocha. W jakimkolwiek etapie życia on by był, On go ciągle kocha i pragnie, żeby się zwrócić do Niego.
Miłosierdzie jest tym znakiem, bez którego człowiek nie może żyć. Każdy dzień, każda godzina, minuta jest znakiem Miłości i Miłosierdzia Bożego, które nam daje. Takim ostatnim znakiem Miłosierdzia Bożego dla człowieka jest jego chwila śmierci, kiedy mamy przejść z tego świata do innej rzeczywistości, gdzie Bóg nas przyjmie z otwartymi ramionami.
Reklama
Aby to spotkanie było radosne, trzeba uczyć się przeżywać każdy dzień w duchu miłosierdzia. A św. Jan Paweł II uczy nas, że „sztuka miłosierdzia polega na wyciąganiu dobra z doznanego zła”. Te słowa stały się dla mnie kluczem dla duchowości miłosierdzia. Koncentrowanie się na doznanym złu, otwiera moje zranienia, zamyka mnie na drugiego, a nawet może prowadzić do chęci zemsty i nienawiści; to bardzo cieszy diabła. „Ile razy powinien przebaczyć bratu” - pyta Piotr Jezusa, a On odpowiada: „Nie siedem, ale siedemdziesiąt siedem razy”. Przebaczenie przyjęte i dane, otwiera mnie, koi rany, prowadzi do pokoju. To jest pewna droga do pokoju we mnie, w otoczeniu, w którym żyję i na świecie. Dlatego świat tak bardzo potrzebuje Miłosierdzia. Św. Jan Paweł to odkrył i wskazał światu linię duszpasterską na nasze czasy: „MIŁOSIERDZIE”.
- Kiedy dotarła do Księdza informacja, że z Łagiewnik wychodzi inicjatywą rocznego przygotowania do 20-lecia zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, to Ksiądz bez wahania się w nią włączył. Dlaczego?
- Uważam, że jest bardzo dobra inicjatywa. Rodzi ona świadomość na całym świecie o potrzebie Miłosierdzia Bożego. Na świecie jest bardzo dużo pychy. Ludzie myślą, że są samowystarczalni. Teraz pandemia trochę napędza może strachu, lęku, ale to nie pandemia nas powinna wpędzać w strach. Lękiem dla nas powinien być właśnie brak jedności z Bogiem.
Natomiast papieski Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu mówi nam, „że bez Boga - jak się mówi po polsku - ani do proga”. Uważam więc, że te przygotowania to piękna inicjatywa. Ona pokazuje, że bez Boga i Jego Miłosierdzia nie ma dla nas nadziei. Ono jest właśnie źródłem nadziei. Człowiek nie może stracić nadziei, jeżeli widzi tak ogromne zaangażowanie Boga i Jego miłość w stosunku do każdego człowieka. I do mnie też.
-Jak te przygotowania u Was wyglądają?
- Każdego miesiąca, w niedzielę bliską 17 dnia miesiąca, kilka grup miłosierdzia w Ouagadougou, gromadzi się na wspólną medytację, którą otrzymujemy od Was, z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W naszym Sanktuarium Matki Bożej w Tengadogo o godzinie 15.00 jest wystawienie Najświętszego Sakramentu, połączone z Godziną Miłosierdzia: medytacja, koronka i Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. Jest to forma jedności Kościoła.