Pomysłowi powołania jakiegoś urzędu, który dbałby o obronę dobrego imienia Polski w świecie, można tylko przyklasnąć. Jak i w jakim zakresie miałby on funkcjonować - tego jeszcze nikt dokładnie nie wie, warto zatem otworzyć na ten temat publiczną dyskusję, do czego zachęcam.
Zapewne nie zabraknie głosów krytycznych: przecież powołanie takiego urzędu będzie kosztować, a czyż nie ma ważniejszych spraw, na które brak pieniędzy? Odpowiadam: wobec trwającej od lat nagonki na nasz kraj musi nas być stać na stałe, dzień za dniem i tydzień za tygodniem, monitorowanie głównych zagranicznych środków masowego przekazu (a także publikacji książkowych, w tym podręczników szkolnych i akademickich oraz encyklopedii). Zadanie to powinno jak najszybciej podjąć Ministerstwo Spraw Zagranicznych, powołując specjalny departament i odpowiednie komórki we wszystkich polskich ambasadach i konsulatach. Oprócz niezwłocznego reagowania na wszelkie próby obrażania czy dyskredytowania Polski, taki departament tworzyłby bazę danych - o osobach i instytucjach szczególnie „zasłużonych” w oczernianiu naszego narodu i fałszowaniu historii.
Do takiej przyszłej „czarnej księgi oszczerców” już dzisiaj proponuję wpisać kilka nazwisk. W okresie poprzedzającym rocznicę oświęcimską w wielkim włoskim dzienniku Corriere della Sera opublikowano serię artykułów, w których z premedytacją wybito na czołówkę nazwy „LAGER POLACCO” lub „CAMPO DI CONCENTRAMENTO POLACCO” („POLSKI OBÓZ KONCENTRACYJNY” - żeby było pikantniej, w tej sprawie wypowiedział się na łamach gazety... były hitlerowiec!), jak też określenie „odwieczny antysemityzm polski”. Oto nazwiska autorów: Gian Guido Vecchi (Włoch) i Laurence Rees (Anglik). Z tej samej okazji w norweskiej telewizji Norsk Ringkasten niejaki Hans-Wilhelm Steinfelds opisał działalność rzekomych „polskich nazistów” w regionie miasta „Lviv” (oczywiście chodzi o Lwów) w czasie II wojny światowej, dając do zrozumienia, że Polska współpracowała z Hitlerem.
Tę listę hańby zamierzam kontynuować - lecz będę także odnotowywać nazwiska osób, które za granicą przeciwstawiają się napaściom na Polskę: w ten sposób powstanie nasza „złota księga przyjaciół”.
22 lutego br. - podczas włoskiej promocji nowej książki Jana Pawła II Pamięć i tożsamość dyrektor Corriere della Sera w imieniu włoskich dziennikarzy przeprosił Ojca Świętego za nadużycie, jakiego dopuścił się największy włoski dziennik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu