Reklama

Na drogach świata

Z kalendarza Duszpasterza Polonii

Niedziela Ogólnopolska 14/2005

Panna Maria. Bp Karpiński pod historycznym dębem, gdzie miała miejsce pierwsza Pasterka dla polskich imigrantów ze Śląska

ks. Wojciech Reisch

Panna Maria. Bp Karpiński pod historycznym dębem, gdzie miała miejsce pierwsza Pasterka dla polskich imigrantów ze Śląska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Ryszardem Karpińskim - delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji - o jego 32. podróży do Polonii rozmawia ks. Ireneusz Skubiś

Ks. Ireneusz Skubiś: - Powrócił Ksiądz Biskup z kolejnej podróży, tym razem trochę dłuższej, do naszej Polonii w Stanach Zjednoczonych. Co było okazją do tej wizyty?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Ryszard Karpiński: - Faktycznie była to jedna z dłuższych wizyt roboczych, ale chyba nic w tym dziwnego, ponieważ Polonia amerykańska jest najliczniejsza. Bezpośrednią okazją do podróży było zaproszenie od diecezjalnego oddziału Stowarzyszenia Kapłanów Polsko-Amerykańskich do przewodniczenia uroczystościom w katedrze pw. św. Agnieszki w Rockville Centre w 3. niedzielę Wielkiego Postu - 27 lutego. Od kilku lat Polonia w tej diecezji gromadzi się raz w roku na wspólną modlitwę i towarzyskie spotkanie. Jest to tzw. dzień dziedzictwa narodowego. Zaproszenie to zostało zaaprobowane przez znanego mi od wielu lat ordynariusza tej diecezji - bp. Williama F. Murphy’ego. Był on także obecny na naszej polonijnej modlitwie i w słowie pasterskim zachęcał naszych rodaków do zachowania tożsamości językowej, kulturowej i religijnej. Ja natomiast w homilii przyrównałem nasze polonijne parafie i ośrodki do ewangelicznego źródła „wody żywej”. Dopełnieniem uroczystości w katedrze było spotkanie w dużym audytorium szkolnym w polonijnej parafii pw. św. Władysława w Hempstead, podczas którego polskie chóry: dziecięcy, młodzieżowy i męski, a także chór młodzieży filipińskiej, prezentowały swój repertuar. I tutaj bp Murphy zachęcał dzieci i młodzież do nauki języka i kultury polskiej. Przejęci stanem zdrowia Ojca Świętego, wysłaliśmy wraz z Księdzem Biskupem pod adresem Sekretariatu Stanu w Watykanie telegram zapewniający o modlitwie wszystkich zgromadzonych w intencji Papieża.

- A jak wyglądały inne spotkania?

- Rozpocząłem je bezpośrednio po przylocie do Chicago, 5 lutego, trzygodzinną modlitwą z rodakami na przedmieściu wielkiej metropolii, w parafii św. Jana Brebeufa, gdzie też mieści się tymczasowa i bardzo skromna redakcja Niedzieli w Chicago. Następnego dnia, w niedzielę, była okazja do spotkania z dwoma wspólnotami: jedną starą - w parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, liczącej sobie ponad 100 lat, która podlega opiece duszpasterskiej Księży Zmartwychwstańców, i drugą młodą - w Des Plaines, w parafii pw. św. Zachariasza, gdzie od trzech lat odprawiana jest Msza św. w języku polskim. Opiekę duszpasterską nad naszymi rodakami sprawują tutaj Ojcowie Karmelici Bosi, dojeżdżający z klasztoru w Munster, w stanie Indiana. Na zakończenie pierwszej części okresu zwykłego przed rozpoczęciem Wielkiego Postu celebrowałem Mszę św. na zakończenie całodniowego wystawienia Najświętszego Sakramentu w stosunkowo młodej parafii polonijnej pw. św. Konstancji w Chicago.

Reklama

- Jak wygląda w Ameryce Środa Popielcowa?

- Z tego, co widziałem i co mi opowiadano, wierzący Amerykanie przywiązują bardzo dużą wagę do znaku popiołu. Kościoły są wtedy licznie odwiedzane przez wiernych, także pełniących różne obowiązki służbowe, np. strażaków. Podczas gdy u nas zwykle posypuje się głowy popiołem, tam duchowni czynią na czole znak w formie krzyża lub pieczęci. Ludzie w ten sposób naznaczeni często idą tak do pracy, a nawet występują w programach telewizyjnych. Ja ten dzień przeżywałem wśród wiernych nowo utworzonej polskiej parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Milwaukee. Jest ona niejako spadkobierczynią bogatego dziedzictwa religijnego w tym mieście. Nowa parafia funkcjonuje zaledwie od półtora roku pod opieką kapłana ze Zgromadzenia Księży Chrystusowców.

- Księża chrystusowcy pracują także w innych wspólnotach polonijnych...

- W czasie tej podróży odwiedziłem ich w Houston, w stanie Teksas, gdzie w ostatnich latach Polonia wybudowała piękny kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej, poświęcony w 2001 r., oraz w Pompano Beach na Florydzie, gdzie zakupili gotowy kościół od jednej z sekt i wyświęcili go w 1997 r. W pierwszej parafii odprawiałem Mszę św. w 1. niedzielę Wielkiego Postu, w drugiej - w następną. W zwykły dzień natomiast odwiedziłem duszpasterza Polonii w stolicy, w Waszyngtonie, rezydującego przy niewielkim kościele w Silver Springs, w stanie Maryland. Razem z nim pojechałem do Baltimore, w stanie Maryland, najstarszej amerykańskiej metropolii, aby odwiedzić, także najstarszego, chrystusowca w USA - ks. Franciszka Okroya, który był sekretarzem, kapelanem i kierowcą abp. Józefa Gawliny, a od 1970 r. pracował w Stanach Zjednoczonych. Obecnie ma 90 lat i jest rezydentem przy parafii pw. Różańca Świętego w tym mieście. To w tej parafii poprzedni proboszcz - ks. Ronald Pytel w 1995 r. został nagle uzdrowiony z poważnej choroby serca za wstawiennictwem bł. s. Faustyny Kowalskiej. Wydarzenie to, po odpowiednich badaniach, zostało uznane przez rzymską Kongregację ds. Kanonizacyjnych za cudowne i przyczyniło się do kanonizacji s. Faustyny 30 kwietnia 2000 r. W tym pięknym kościele jest boczna kaplica - sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie jest także przechowywana relikwia św. s. Faustyny. (Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda mi się przeprowadzić wywiad z ks. Franciszkiem dla Niedzieli).

- W ubiegłym roku Polonia w USA obchodziła 150. rocznicę pierwszego osadnictwa w miejscowości Panna Maria w stanie Teksas. Czy tam też Ksiądz Biskup dotarł?

- Owszem, pierwszy raz byłem tam jeszcze jako pracownik Kurii Rzymskiej w roku 1974. Teraz chciałem być ponownie, aby na miejscu oddać hołd tym 100 rodzinom, które z Płużnicy na Górnym Śląsku przyjechały tutaj na zaproszenie legendarnego duszpasterza - o. Leopolda Moczygemby OFM. To od słynnej Mszy św. w Wigilię Bożego Narodzenia 1854 r. w założonej przez nich miejscowości Panna Maria głoszona jest w Stanach Ewangelia w języku polskim. Tu są korzenie polskiej emigracji. Ta wizyta dała mi okazję poznać przynajmniej niektórych polskich kapłanów ze Śląska, którzy podtrzymują piękne tradycje swoich rodaków, a także spotkać się z Księżmi Salwatorianami, którzy prowadzą duszpasterstwo polskie w San Antonio, oraz Siostrami Serafitkami w ich domach pomocy społecznej w San Antonio i Kenedy.

- Rok obecny jest z woli Ojca Świętego poświęcony Eucharystii. Czy to się odczuwa w Kościele amerykańskim?

- Myślę, że tak. W wielu diecezjach w USA istnieją kaplice całodobowej adoracji Najświętszego Sakramentu, istnieją stowarzyszenia wiernych, którzy zobowiązują się do częstej adoracji. Zaraz po przyjeździe dowiedziałem się, że w parafii św. Jana Brebeufa przy nowym centrum pastoralnym została otwarta kaplica wieczystej adoracji. W parafiach polonijnych może się tego specjalnie nie odczuwa, ponieważ wierni przynależący do nich często mieszkają daleko od kościoła. Ale za to praktykowane są czterdziestogodzinne nabożeństwa.

- Czy jeszcze jakieś ośrodki polonijne udało się Księdzu Biskupowi odwiedzić?

- W drodze na lotnisko odwiedziłem jeszcze parafię pw. św. Stanisława Kostki na Staten Island i Siostry Służebniczki Starowiejskie w Wodbridge, w stanie New Jersey, ale w obu tych miejscach bywam stosunkowo często.

- Gratuluję Księdzu Biskupowi podróży i dziękuję za promocję „Niedzieli” wśród naszych rodaków.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Więcej ...

Smagła Góralko z Rusinowej Polany, módl się za nami...

2024-05-05 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Po kilku dniach wędrówki powracamy na gościnną ziemię krakowską. Z dzisiejszego „przystanku” ucieszą się miłośnicy gór, zwłaszcza Tatr.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...