Reklama

KUL będzie nosił imię Jana Pawła II

Zostańmy studentami w szkole Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Ewangelii, którą spisał św. Łukasz, znajduje się przepiękna scena rozmowy Jezusa z Piotrem, podczas której ten pierwszy z papieży Kościoła uzyskał dla siebie i swoich następców wyjątkowe zadanie: „...Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci” - mówi Pan Jezus (Łk 22, 32). By móc to zadanie wypełnić, został zapewniony o specjalnym zaangażowaniu się Chrystusa po jego stronie - „Prosiłem za tobą, byś wierzył, i tę wiarę przekazuj swoim braciom”. Co oznaczają w praktyce historycznej te zapewnienia i na czym polega spełnianie funkcji „utwierdzania braci w wierze”, pokazał swoim pontyfikatem spinającym dwa tysiąclecia Jan Paweł II. Ojcu Świętemu „z rodu Polaków” dane było w tajemnicy Bożej Miłosiernej Opatrzności zebrać doświadczenia dwóch tysiącleci i przenieść je w wymiar XXI wieku, który oznacza wejście w trzecie tysiąclecie życia wspólnoty braci na ziemi.
Jan Paweł II stał się autorem harmonijnej syntezy teologii i praktyki Kościoła. W swej spuściźnie pisarskiej jako filozof Karol Wojtyła i jako papież Kościoła katolickiego, a zarazem uznany przez cały świat autorytet w sprawach właściwie pojętego humanizmu w jego religijnych fundamentach - zostawił ocenę przeszłości i teraźniejszości, a przede wszystkim ukazał perspektywę przyszłości i drogi, po której można bezpiecznie dojść do celu, unikając realnego niebezpieczeństwa samounicestwienia, jak o tym przekonują setki kultur i cywilizacji, które pozostawiły po sobie zaledwie materialne ślady obecności. Ten Nauczyciel w szkole pedagogii Bożej stał się niezwykle cennym darem dla Kościoła, świata, a zwłaszcza dla swego narodu, w którym uczył się spraw Bożych i ludzkich. W Jego doświadczeniu może odnaleźć się robotnik popychający wózki z kamieniami, szary przechodzień, którego bezkarnie potrącił samochód, uczeń, aktor, poeta, wreszcie filozof, teolog, duszpasterz. Słowem - każdy, kto w Jego biografii, wyjątkowo bogatej dzięki Bożemu kierowaniu, widzi swoje radości i nadzieje, smutki i trwogę, a w Jego nauce znajduje szansę wyjścia ku dobru i szczęściu.
Gdy minęło pierwsze dziesięciolecie Jego pontyfikatu, byliśmy w stanie wykreślić wyraźne linie przewodnie Jego troski o Kościół, świat i Ojczyznę. Stało się to na łamach kwartalnika Ethos (nr 4 z 1988 r.), kierowanego przez Jego wiernego przyjaciela i sługę - ks. prof. Tadeusza Stycznia SDS. Dane mi było być świadkiem tej wyjątkowej przyjaźni i posługi, które Bóg znaczył wydarzeniami radości, intelektualnej przygody, ale także głębokiego cierpienia. Ostatnim z nich był fakt, że na 50-lecie kapłaństwa ks. Stycznia Bóg - jak to zwykle bywa w Jego Mądrości - udzielił mu daru obecności przy łożu umierającego Namiestnika Chrystusowego z iście kapłańską posługą czytania wersetów mistycznej Ewangelii według św. Jana, tak drogiej chrześcijaństwu na Wschodzie. Znaczący to dar, bo jest w nim wpierw cierpienie wyciskające łzy, ale zarazem radość posługi, szczęście obecności u samych korzeni tego, co Prawdę i Miłość stanowi. W tej specyficznej szkole pontyfikatu, bilansując pierwsze jego dziesięciolecie, wypowiedzieli się m.in. kard. Franciszek Macharski - na temat teologicznej wizji Kościoła, wówczas jeszcze biskup Marian Jaworski - omawiający postawę solidarności, bp Kazimierz Majdański - podsumowujący dokonania pontyfikatu na polu łączenia kategorii Polski i rodziny, Norman Davies - patrzący na polskie lata 1978-88 jako na „Boże igrzysko”. Zbudowana wówczas synteza tego pontyfikatu wskazywała na takie linie przewodnie, jak różnorodne formy ewangelizacji świata, postawa pielgrzyma, tak typowa dla mentalności współczesnej i z pewnością jeszcze bardziej typowa dla przyszłości. To przechodzenie, pielgrzymowanie stanowi swego rodzaju cechę charakterystyczną samego Kościoła, co odkrył w swoim odczytywaniu pontyfikatu zmarły przed kilkoma tygodniami wielki współczesny charyzmatyk Luigi Giussani. Może się wypowiadać na ten temat, bo doświadczył na sobie, jak pontyfikat Jana Pawła II wpłynął na „przechodzenie” Kościoła w sfery ruchów nieformalnych czy w nowe formy apostolatu, jak np. Światowe Dni Młodzieży.
Kolejną cechą tego pontyfikatu była bezkompromisowość zarówno ad intra - do wnętrza Kościoła, jak ad extra - w dialogu Kościoła ze światem. Na fundamencie zachęty: „Nie lękajcie się!” Ojciec Święty mógł osadzić inne swoje wskazania: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, „Nie podcinajcie korzeni, z których wyrośliście”, „Przenieście to wielkie dziedzictwo”... Lista tych wskazań czeka wciąż na swoją werbalizację i przeniesienie w życie, jednak trzeba było za nią „zapłacić”. Stąd tak w pierwszym dziesięcioleciu, jak i w następnych latach był to pontyfikat kontestowany. Najbardziej bolesne były kontestacje braci w wierze.
Ten pontyfikat stanowi lekcję dialogu. Świat uczy się negocjacji, zarządzania, budowania kompromisów, często za cenę odejścia od prawdy. Jan Paweł II uczył i pokazywał, jak uprawiać dialog w poszanowaniu wzajemnej tożsamości. W duchu stwierdzenia swego imiennika i poprzednika bł. Jana XXIII - „mury dzielące ludzi nie sięgają nieba”. Pokazując sobie nawzajem niebo, to, co transcendentne, wieczne, nieprzemijające - Boga, możemy spotkać się na ziemi. Nie zawsze to się udaje, ale trzeba wciąż na nowo powstawać i dążyć ponad trudnościami - aż do śmierci. Pięknej śmierci, która sama staje się posiewem prawdy, dobra i nadziei.
Każda z tych wiodących idei pontyfikatu: ewangelizacja, pielgrzymowanie przez świat ludzkich spraw i przez samoświadomość Kościoła, bezkompromisowość, znoszenie kontestacji w postawie dialogu - nic nie straciły na swej aktualności, co więcej - zyskały nowe, bogate uszczegółowienie. Są to m.in. wizja cywilizacji miłości, prymatu osoby nad społeczeństwem, wymiaru duchowego nad materialnym, praca na rzecz pokoju, Norwidowska praca nad pracą, „by się zmartwychwstało”, patriotyzm, wkorzenienie w kulturę, wychowanie, rodzina, umiłowanie Kościoła, oddanie Maryi aż po Totus Tuus.
Dla nas, Polaków, osobną grupę dziedzictwa papieskiej myśli stanowi Jego pedagogia narodowa. Skojarzona jest ona z wizją Prymasa Tysiąclecia, z której wyrósł, jak sam to wyznawał w dniach inauguracji swej misji Namiestnika Chrystusowego. To dziedzictwo czeka na nasze odkrycie. Dlatego w imię wyzwania, jakim stała się dla Polaków śmierć polskiego Papieża, trzeba podjąć studium tego pontyfikatu. Wyraźnie rysują się tutaj trzy stopnie kontaktu z tekstami papieskiego nauczania:

I stopień - prosta lektura tekstów Jana Pawła II. Trzeba stworzyć cykliczne, stałe formy paraliturgicznego lub katechetycznego kontaktu z papieskim słowem czytanym, słuchanym z nagrań lub oglądanym w wideozapisach; II stopień - „dzielenie się komentarzami do papieskich dokumentów” po uprzednim studium w rodzinach, grupach nieformalnych, ruchach, przyjacielskich kręgach. Parafia może tu stworzyć okazję do spotkań, a obecność duszpasterza pomoże wyjaśnić, dopowiedzieć, rozwinąć wybrane wątki wnoszone przez świeckich; III stopień - specjalistyczne studium prowadzone na poziomie refleksji naukowej w formie Dni Papieskiego Nauczania. Realizacja inicjatyw na tym poziomie to sympozja, konferencje, a może z czasem kongresy koncentrujące się na pogłębieniu papieskich intuicji. To rozwijanie w Jego duchu tych założeń, które nam pozostawił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 24.): Dzieciarnia

2024-05-23 21:03

Mat. prasowy

Czy w dorosłości jest miejsce na cechy dziecka? Czy bycie dziecięcym to bycie dziecinnym? I co właściwie o duchowym dziecięctwie mówią święci i sam Jezus? Zapraszamy na dwudziesty czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, jaką rolę odgrywa Maryja w dziecięcej relacji człowieka z Bogiem.

Więcej ...

Niemcy: abp S. Szewczuk wezwał diasporę ukraińską do zachowania więzi z ojczyzną

2024-05-23 20:59
Arcybiskup Światosław Szewczuk

Wikipedia/Longin Wawrynkiewicz

Arcybiskup Światosław Szewczuk

Niech bycie razem z Ukrainą będzie waszą myślą przewodnią - zaapelował arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk do przedstawicieli działających w Niemczech 27 organizacji ukraińskich, z którymi spotkał się 22 maja w Monachium. Podziękował im za wsparcie i pomoc, a zarazem poprosił ich o dalsze pamiętanie o ojczyźnie, przeżywającej od ponad dwóch lat trudne chwile.

Więcej ...

Nadawać życiu właściwy kierunek

2024-05-24 11:49
Msza św. odpustowa w kościele w Chlebowie

Maria Chuda

Msza św. odpustowa w kościele w Chlebowie

Św. Rita pomaga nadawać życiu właściwy kierunek – wskazywał ks. Andrzej Fiołka 22 maja podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Rity w Chlebowie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Warszawa: Zofia Czekalska

Wiadomości

Warszawa: Zofia Czekalska "Sosenka" spoczęła na...

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Wiara

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Wiara

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania