Włodzimierz Rędzioch: - Mało kto wie, że niecałe trzy tygodnie przed wyborem na Stolicę Piotrową kard. Joseph Ratzinger otrzymał Nagrodę św. Benedykta…
Ludmiła Grygiel: - To prawda. 1 kwietnia br. kard. Ratzinger w benedyktyńskim klasztorze św. Scholastyki w Subiaco odebrał Nagrodę św. Benedykta, którą przyznaje corocznie Fundacja Życie i Rodzina (Fondazione Vita e Famiglia) - grupa świeckich działająca pod patronatem opata klasztoru w Subiaco pod Rzymem.
- Wiem, że w komisji przyznającej nagrodę zasiada również Pani mąż, prof. Stanisław Grygiel. Jak jury umotywowało przyznanie Nagrody św. Benedykta Prefektowi Kongregacji Nauki Wiary?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Nagrodę „Patrona Europy” przyznano kard. Ratzingerowi za jego zaangażowanie w obronę chrześcijańskich korzeni Europy, głównie podczas dyskusji poświęconej konstytucji europejskiej oraz chrześcijańskiej tradycji naszego kontynentu i Kościoła. Kardynał wygłosił na ten temat ważny cykl konferencji. Oczywiście, pytano go wcześniej, czy zechce przyjąć tego rodzaju wyróżnienie.
- Jest Pani autorką książki o św. Benedykcie, która została wydana w języku włoskim i angielskim, a wkrótce również ukaże się w języku polskim. Natomiast 10 lat temu napisała Pani książkę o grupie modlitewnej „10 Sprawiedliwych”. Wstęp do niej napisał kard. Ratzinger. I znowu mamy św. Benedykta i kardynała…
- Gdy 10 lat temu napisałam książkę o grupie modlitewnej 10 Sprawiedliwych z Bassano del Grappa, członkowie tej grupy poprosili kard. Ratzingera o opatrzenie jej wstępem, gdyż znał on ich działalność i kilka razy ich odwiedzał. Dlatego chyba przystał na ich prośbę, lecz poprosił mnie o dostarczenie mu maszynopisu całej książki. Ze wstępu wynika, że bardzo dokładnie zapoznał się z moim tekstem. Dodam, że Kardynał napisał wstęp po niemiecku. W Polsce książka ukazała się w 1997 r. nakładem krakowskiego Wydawnictwa WAM.
Jeżeli chodzi o moją książkę o św. Benedykcie, chciałabym dodać, że z inicjatywy Fundacji Życie i Rodzina zaprezentowano ją w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu (15 listopada 2004 r.), a wszyscy posłowie otrzymali jej angielską wersję.
Reklama
- Jak kard. Ratzinger ocenia „stan wiary” w Europie?
- Kard. Ratzinger pisał o tym już 20 lat temu w książce Raport na temat wiary.
- Z „Raportu” wyłania się raczej pesymistyczny obraz stanu wiary i Kościoła…
- Wydaje mi się, że wizja Kardynała nie była pesymistyczna, lecz realistyczna i rzeczowa. Powtarza on zawsze, że chrześcijaństwo jest ważne dla Europy nawet dzisiaj, kiedy chrześcijanie nie stanowią większości, i może wnieść wiele w jej życie, oraz że Kościół w Europie przetrwa. Kościół powinien być zaczynem w obronie życia, w dziedzinie kultury itp.
- Odbierając Nagrodę św. Benedykta, kard. Ratzinger powiedział, że w Europie, w której kultura chrześcijańska wyraziła się w sposób najpełniejszy, rozwinęła się kultura, która jest najbardziej antychrześcijańska, antyreligijna i która odrzuca nie tylko tradycje religijne, lecz także „tradycje moralne ludzkości”. Co gorsza, próbuje się wykorzystywać gospodarczy i polityczny proces jednoczenia się Europy, by narzucić tę antychrześcijańską wizję świata wszystkim Europejczykom. To bardzo dramatyczne stwierdzenie.
- Dramatyczne, ale i realistyczne. Te słowa w ustach dawnego Prefekta Kongregacji Nauki Wiary, a obecnego Papieża, mogą robić duże wrażenie, jest to jednak rzeczowa i wiarygodna ocena rzeczywistości. Mówił o tym nie po to, by wzbudzać w nas pesymizm, lecz po to, by nam lepiej uświadomić obecną sytuację i zachęcić do zmieniania jej na lepszą. Jest to także wezwanie do obrony wartości chrześcijańskich. Znamienną rzeczą jest fakt, że wokół kard. Ratzingera zgromadziła się pewna grupa ludzi - nie tylko wierzących, ale także liberałów - którzy podzielają jego zdanie na temat znaczenia chrześcijańskich korzeni naszego kontynentu.
- Czy fakt, że kardynałowie pochodzący ze wszystkich kontynentów wybrali na papieża Europejczyka, świadczy, jak ważną rolę w świecie przypisuje się Kościołowi w Europie?
- Wydaje mi się, że tak nie jest. To prawda, że kard. Ratzinger jest Europejczykiem i ostatnio wypowiadał się często na temat problemów naszego kontynentu, lecz nie znaczy to, że interesuje się tylko Europą. Przez ostatnie 24 lata, jako Prefekt Kongregacji Nauki Wiary, zajmował się obroną czystości doktryny całego Kościoła katolickiego. Był więc znany na całym świecie i dlatego właśnie został wybrany również przez kardynałów z innych kontynentów.
- Dziękuję za rozmowę.