Reklama

Franciszek

Franciszek: jak normalny człowiek - potrzebuję przyjaciół

Grzegorz Gałązka

„Jak normalny człowiek - potrzebuję przyjaciół" – powiedział wczoraj wieczorem papież Franciszek występując w programie Fabio Fazio „Che tempo che fa" na antenie włoskiej telewizji publicznej Rai Tre. Ojciec Święty mówił o wojnie, migrantach, ochronie środowiska naturalnego, relacji między rodzicami a dziećmi, na temat zła i cierpienia, modlitwy, przyszłości Kościoła, potrzeby przyjaciół i przebaczenia, które jest „prawem człowieka".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dotykać nieszczęść

Podobnie Papież prosi o refleksję nad tym, co zdaje się być ogromnym podziałem w świecie: część rozwinięta, gdzie ludzie mają „możliwość edukacji, uniwersytetu, pracy" oraz inną, gdzie „dzieci umierają, migranci toną, widzimy niesprawiedliwość także w naszych krajach". Franciszek przestrzegł przed uleganiem pokusie „odwracania wzroku”. Owszem, są media, które wszystko pokazują, ale my podchodzimy do tego z dystansem i zachowujemy się jakby nic się nie stało. „Nie wystarczy widzieć, trzeba czuć, trzeba dotykać” - nalegał Franciszek. „Brak nam dotykania nieszczęść, a dotykanie prowadzi nas do heroizmu. Myślę o lekarzach, pielęgniarkach i pielęgniarzach, którzy oddali swoje życie podczas tej pandemii: dotknęli zła i zdecydowali się zostać z chorymi" – stwierdził Ojciec Święty.

Reklama

Odpowiedzialność za Ziemię

Ta sama zasada odnosi się do Ziemi. Po raz kolejny papież wezwał do troski o stworzenie. Wskazał na problemy Amazonii, gdzie puszcza pada ofiarą rabunkowej gospodarki. Przytoczył też przykład rybaków z San Benedetto del Tronto, którzy w ciągu jednego roku znaleźli około 3 milionów ton plastiku i podjęli działania mające na celu usunięcie wszystkich odpadów z morza. „Musimy to sobie wbić do głowy: wziąć odpowiedzialność za Matkę Ziemię". W przeciwnym razie wszystko skończy się jak w piosence Roberto Carlosa, w której syn pyta ojca, dlaczego rzeka już nie śpiewa: „Rzeka nie śpiewa, bo już jej nie ma".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Agresja społeczna

Papież odniósł się także do zjawiska agresji społecznej. Zauważył, że „agresja nie jest sama w sobie czymś negatywnym, ponieważ trzeba być agresywnym, aby zapanować nad przyrodą, aby się wybić, aby budować”. Ale istnieje także agresywność destrukcyjna, która zaczyna się od języka, od plotkowania – zaznaczył.

Podziel się cytatem

Odpowiedzialność rodziców

Mówiąc o młodzieży, która pada niekiedy ofiarą „niewiarygodnego poczucia samotności", papież Franciszek zwrócił się do rodziców nastolatków. Dla Biskupa Rzymu relacja między rodzicami a dziećmi może być podsumowana jednym słowem: „bliskość". „Kiedy młode małżeństwa przystępują do spowiedzi lub kiedy z nimi rozmawiam, zawsze zadaję pytanie: «Czy bawicie się z dziećmi?». Ta bezinteresowność taty i mamy w relacjach z dzieckiem. Czasem słyszę bolesne odpowiedzi: «Ależ proszę księdza, jak wychodzę z domu do pracy, to oni śpią, a jak wracam w nocy, to znowu śpią». Jest to okrutne społeczeństwo, które odrywa od swoich dzieci. Ale koniczna jest bezinteresowność w stosunku do własnych dzieci” – wskazał Ojciec Święty.

Reklama

Przebaczenie jest prawem człowieka

W rozmowie poruszono także problem zła. „Czy jest ktoś, kto nie zasługuje na Boże przebaczenie i miłosierdzie lub na ludzkie przebaczenie?" - zapytał prowadzący. „Możliwość przebaczenia jest prawem człowieka” – odpowiedział papież, mówiąc, że jest to „coś, co być może zaszokuje niektórych ludzi". Wszyscy mamy prawo do przebaczenia, jeśli prosimy o przebaczenie. Jest to prawo, które rodzi się z natury Boga i zostało dane jako dziedzictwo dla ludzkości. Zapomnieliśmy, że ktoś, kto prosi o przebaczenie, ma prawo do tego, by mu przebaczono. Zrobiłeś coś, zapłaciłeś za to. Nie! Masz prawo do przebaczenia, a jeśli masz dług wobec społeczeństwa, możesz go spłacić, ale możesz też liczyć na przebaczenie.

Zło przeciwko niewinnym

Istnieje jednak inny rodzaj zła, tego niewytłumaczalnego, które czasem uderza w niewinnych i w przypadku którego zastanawiamy się, dlaczego Bóg nie interweniuje. „Jakże wiele zła - wyjaśnił Biskup Rzymu - bierze się właśnie stąd, że człowiek utracił zdolność przestrzegania zasad, zmienił naturę, zmienił tak wiele rzeczy, a także z powodu własnej ludzkiej ułomności. I Bóg pozwala, aby to trwało". Oczywiście, pytania pozostają bez odpowiedzi: „Dlaczego dzieci cierpią?". „Nie potrafię znaleźć na to żadnego wytłumaczenia" - przyznał papież. „Mam wiarę, staram się kochać Boga, który jest moim ojcem, ale zadaję sobie pytanie: «Ale dlaczego dzieci cierpią?» I nie ma żadnej odpowiedzi. On jest silny, tak, wszechmocny w miłości. Natomiast nienawiść, zniszczenie, są w rękach innego, który z zazdrości zasiał zło w świecie". Dialog ze złem jest niebezpieczny: „I wielu ludzi idzie, próbuje dialogować ze złem - sam byłem w takiej sytuacji wiele razy - ale zadaję sobie pytanie, dlaczego, dialog ze złem, to jest zła rzecz... Dialog ze złem nie jest dobry, to dotyczy wszystkich pokus. A kiedy nachodzi was ta pokusa: «Dlaczego dzieci cierpią?», znajduję tylko jeden sposób: cierpieć razem z nimi". Dostojewski był w tym „wielkim mistrzem” – zauważył Franciszek.

Reklama

Klerykalizm, perwersja w Kościele

Dużo miejsca w wywiadzie zajmuje także przyszłość świata i Kościoła. Przyszłość świata, jak to zostało zapowiedziane w encyklice Fratelli tutti, z człowiekiem w centrum ekonomii i decyzji: jest to priorytet, który – jak mówi papież - dzieli go z wieloma głowami państw, które mają dobre ideały. Ideały te zderzają się jednak z „uwarunkowaniami politycznymi i społecznymi, także polityki światowej, które powstrzymują dobre intencje". Na temat przyszłości Kościoła Jorge Mario Bergoglio przywołuje obraz Kościoła nakreślony przez Pawła VI w adhortacji apostolskiej Evangelii nuntiandi, który stał się inspiracją dla jego Evangelii gaudium: „Kościół pielgrzymujący”. Jego zdaniem dzisiaj największym złem Kościoła, jest „światowość duchowa ", która z kolei „sprawia, że rośnie rzecz okropna, klerykalizm, który jest wypaczeniem Kościoła". „Klerykalizm, który istnieje w rygoryzmie, a pod każdym rodzajem rygoryzmu i kryje się zgnilizna, zawsze" - powiedział Franciszek, zaliczając do „okropnych rzeczy" w dzisiejszym Kościele stanowiska rygorystyczne, zajmujące miejsce Ewangelii.

Papież przestrzegł także przed takimi błędnymi postawami duszpasterskimi jak pelagianizm i gnostycyzm. Przypomniał że pelagianizm to przekonanie, że doskonałość modna osiągnąć o własnych siłach. „Nie, Kościół idzie naprzód z siłą Boga, z miłosierdziem Boga i z mocą Ducha Świętego” - podkreślił. Zaś gnostycyzm to pusta duchowość, bez Boga, negująca znaczenie naszej cielesności. „Bez ciała Chrystusa nie jest możliwe odkupienie" - zaznaczył i wskazał, że „w tym skandalu krzyża, Słowa, które stało się ciałem, tkwi przyszłość Kościoła”.

Znaczenie modlitwy

Następnie Franciszek wyjaśnił znaczenie modlitwy: „Modlitwa jest tym, co robi dziecko, kiedy czuje się ograniczone, bezsilne, [mówi] «tatusiu, mamusiu». Modlitwa jest spojrzeniem na nasze ograniczenia, nasze potrzeby, nasze grzechy.... Modlić się, to wejść z mocą, poza granice, poza horyzont, a dla nas chrześcijan modlić się, to spotkać «tatusia»". A „dziecko, gdy tata zaczyna odpowiadać, przechodzi do kolejnego pytania. Dziecko chce, aby wzrok tatusia był skierowany na niego. Nieważne, jakie jest wytłumaczenie, ważne, że tatuś na niego patrzy i to daje mu poczucie bezpieczeństwa" – przypomniał papież.

Reklama

Prawdziwi przyjaciele

Następnie pytania dotykają bardziej kwestii osobistych. Prowadzący zapytał Ojca Świętego, „czy czuje się samotny? Czy ma prawdziwych przyjaciół?”. „Tak, mam przyjaciół, którzy mi pomagają, znają moje życie, jak normalny człowiek, potrzebuję przyjaciół.

Podziel się cytatem

To jeden z powodów, dla których nie zamieszkałem w apartamencie papieskim, bo papieże, którzy byli tam wcześniej, byli święci, a ja sobie nie radzę, nie jestem aż tak święty. Potrzebuję relacji międzyludzkich, dlatego mieszkam w tym hotelu w Santa Marta, gdzie znajdziesz ludzi, którzy rozmawiają z każdym, znajdziesz przyjaciół. To jest dla mnie łatwiejsze życie, nie mam ochoty na to drugie, nie mam siły, a przyjaźnie dają mi siłę. Potrzebuję przyjaciół, jest ich niewielu, ale są prawdziwi – wyznał Franciszek.

Dzieciństwo, muzyka i telewizja

W wywiadzie nie zabrakło odniesień do przeszłości: dzieciństwa w Buenos Aires, kibicowania drużynie San Lorenzo, piemonckich korzeni, doświadczeń w laboratorium chemicznym, studiów, które „bardzo mnie uwodziły", ale nad którymi zwyciężyło Boże powołanie. Pozostając przy temacie zwierzeń, Papież wspomniał również ślub, który złożył Matce Bożej z Karmelu 16 lipca 1990 r., że nie będzie oglądał telewizji: „Nie oglądam jej, ale nie dlatego, że ją potępiam". Z kolei muzyka jest pasją, zwłaszcza muzyka klasyczna i tango: „Porteño [mieszkaniec Buenos Aires, przyp. KAI], który nie tańczy tanga, nie jest porteño". O swoim poczuciu humoru mówi natomiast: „To lekarstwo, które relatywizuje wszystko i sprawia, że czujesz się dobrze”.

Jak zawsze od 2013 roku, papież Franciszek na zakończenie poprosił o modlitwę.

Podziel się:

Oceń:

2022-02-07 11:11

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież: módlmy się za rodziny w potrzebie i tych, którzy je wykorzystują

Za rodziny, które często pozostają bez pracy i nie mają co jeść, a dodatkowo często są wykorzystywane przez tych, którzy na pandemii chcą się dorobić modlił się Papież na porannej Mszy w Domu św. Marty. W homilii mówił o Jezusie, który modli się za nas ukazując Ojcu Swoje rany.

Więcej ...

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52
Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Więcej ...

USA: strzelanina i pożar w świątyni mormonów. Zginęło pięć osób

2025-09-29 07:20
Atak na świątynię mormonów w USA

Adobe Stock

Atak na świątynię mormonów w USA

Co najmniej cztery osoby zginęły, a osiem innych doznało obrażeń w wyniku niedzielnego ataku na świątynię Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich w miejscowości Grand Blanc w stanie Michigan. Zginął również sprawca zastrzelony przez policję.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Leon XIV

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Wiara

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką