Spotkanie w „NIEDZIELI”
W spotkaniu, które odbyło się 20 maja br. w redakcyjnej auli dla upamiętnienia rocznicy urodzin Ojca Świętego, uczestniczyli czytelnicy i przyjaciele Niedzieli, wśród nich o. Izydor Matuszewski - generał Zakonu Paulinów, o. dr Jan Pach - stały współpracownik Niedzieli, dr Tadeusz Wrona - prezydent Częstochowy, dr Adam Banaszkiewicz - wiceprzewodniczący Rady Miasta Częstochowy. Ksiądz Redaktor przypomniał, że w końcu ubiegłego roku otrzymał z Rzymu liczący 50 tomów księgozbiór, zawierający komplet papieskich wypowiedzi opublikowanych w oryginalnych językach, w których zostały wygłoszone. „Jeszcze za życia Ojca Świętego mówiliśmy o potrzebie studium tego wielkiego pontyfikatu. Obecnie widzimy, że jest to zadanie na miarę uniwersytetu”.
Poezja i muzyka
Reklama
„W tym umieraniu / jest jak w kropli rosy / odbicie losu / świata jaki znamy/ - i jest też światło / «Misterium Paschale»/ powtórzenie Przejścia w zwierciadle Imienia”. Tak Maria Przybylska, aktorka i poetka, przez wiele lat związana z Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, rozpoczęła poetycko-muzyczną część wieczoru. Słowa te, zaczerpnięte z jej wiersza zatytułowanego 2 kwietnia 2005 r., były aktualnym mottem do dwóch utworów wybranych z literackiej spuścizny Jana Pawła II. Rozważania o śmierci to utwór napisany jeszcze w Krakowie i opublikowany pod pseudonimem Andrzej Gruda. Napisany 30 lat temu utwór w przedziwny sposób łączy się z „ostatnią encykliką” Jana Pawła II, jaką były dni jego choroby i odejścia. Maria Przybylska wykonała również fragmenty Tryptyku rzymskiego. Wsłuchiwanie się w słowa Ojca Świętego, podążanie za jego myślami, w czasie kiedy jego życie nie mierzy się już miarą ziemskiego trwania, było dla słuchaczy głębokim przeżyciem.
Dopełnieniem papieskiej poezji była muzyka. Uczestnicy spotkania usłyszeli dwa utwory: Arię na strunie G - Jana Sebastiana Bacha oraz Taniec z baletu „Harnasie” Karola Szymanowskiego. Wykonały je: skrzypaczka Aleksandra Szwejkowska-Belica, absolwentka Akademii Muzycznej w Poznaniu, laureatka wielu konkursów muzycznych, oraz Katarzyna Stefani - pianistka, która trzy lata temu, jeszcze jako studentka Akademii Muzycznej w Łodzi, wystąpiła w auli redakcji Niedzieli, także w programie poświęconym Ojcu Świętemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Całe Tatry są „świętoojcowe”
Wędrowanie śladami Ojca Świętego to studiowanie jego nauczania i twórczości, ale także dosłownie rozumiane wędrowanie szlakami, które przemierzał, gdzie wypoczywał i kontemplował piękno stworzone przez Boga. Jedną z instytucji troszczących się o pamięć o tych miejscach w Polsce jest Fundacja Szlaki Papieskie, ustanowiona w grudniu 2003 r. w Krakowie. Prezes Fundacji Urszula Własiuk wspomniała, że jedną z inspiracji do powołania Fundacji były słowa wypowiedziane kiedyś przez Jana Pawła II do Marysi Ciesielskiej - córki sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego: „Dobrze byłoby umieścić w mojej biografii wszystkie trasy, na których byłem, żebym tak był wrośnięty w polską ziemię”.
Fundacja podjęła trud odszukania, opisania i w miarę możliwości wytyczenia tras „papieskich miejsc” w różnych regionach Polski. Kilka szlaków górskich zostało już zaprezentowanych, wraz z mapkami, na łamach Niedzieli. Były to: Szlak Podkrakowski z Salwatora przez Dolinki Jurajskie do Tyńca, otwarty w tym roku Szlak Dolnośląski w ziemi kłodzkiej oraz Szlak Papieski w Gorcach, prowadzący m.in. przez Ludźmierz, Turbacz, Lubań do Krościenka.
Pierwszy Szlak Papieski w Polsce wytyczono już w 1983. r. Jego trasa rozpoczyna się przy schronisku na Polanie Chochołowskiej w Tatrach, które Ojciec Święty wówczas odwiedził, i prowadzi do Doliny Jarząbczej. W samych Tatrach jest jednak tak wiele miejsc, które ks. Karol Wojtyła odwiedzał zarówno w swoich „krakowskich czasach”, jak i później jako Papież, iż górale mówią, że „całe Tatry są świętoojcowe”. Fundacja rozpoczęła rozmowy z Prezydentem Częstochowy na temat możliwości wytyczenia szlaku Papieskiego z Krakowa na Jasną Górę. Urszula Własiuk podkreśliła, że wędrowanie Papieskimi Szlakami łączy się nierozerwalnie z modlitwą w jego intencji oraz z podążaniem szlakami duchowymi, jakie nam wytyczył.
Wychowywał swoją obecnością
Grupą „szczęśliwców”, których wspomnienia są szczególnie cenne i niezwykłe, a przeżycia sprzed lat godne pozazdroszczenia, są przedstawiciele tzw. Środowiska Ojca Świętego - jego dawni wychowankowie z duszpasterstwa akademickiego przy kościele pw. św. Floriana w Krakowie, uczestnicy wspólnych wędrówek i kajakowych spływów.
„Nasza grupa była złożona z przedstawicieli różnych kierunków studiów - wspominał podczas spotkania Jerzy Rieger, muzyk z Krakowa, który trafił do duszpasterstwa ks. Karola Wojtyły ponad 50 lat temu. - Łączyła nas nie tylko pasja wędrowania, pielgrzymowaliśmy także do Matki Bożej na Jasną Górę, do Kalwarii Zebrzydowskiej, organizowaliśmy bale sylwestrowe, umawialiśmy się na prywatne rozmowy i na spowiedź”.
Czas tych wędrówek to lata 50. i 60. Ich uczestnicy musieli więc przestrzegać pewnych zasad konspiracji. Ustalono, że młodzież nie będzie nazywać swojego duszpasterza „Księdzem”. lecz - „Wujkiem”. To jednak nie zmieniało nic w relacji mistrz - uczniowie. „Graliśmy w piłkę, śpiewaliśmy piosenki, żartowaliśmy, ale zawsze pamiętaliśmy, że to jest kapłan, który udziela sakramentów, przy tym nasz autorytet. To stwarzało granicę, za którą nie można było przejść. Chociaż «Wujek» nigdy nas nie strofował, to jego sposób bycia sprawiał, że poprzeczka - jeżeli chodzi o poziom zachowania - podniesiona była bardzo wysoko. Po prostu wychowywał nas swoją obecnością” - wspominał Jerzy Rieger.
Z perspektywy czasu można lepiej dostrzec cechy charakterystyczne tego duszpasterstwa, nazwanego później „turystycznym”. Przede wszystkim ks. Karol Wojtyła zawsze miał czas dla swoich wychowanków. Zapamiętano również, że w czasie spotkań przy ognisku czy na kajakach nie narzucał tematów rozmowy, raczej czekał na pytania, które stawały się zalążkiem dyskusji. Już wtedy były widoczne jego bezpośredniość i serdeczność, których doświadczyły później miliony wiernych, gromadzących się w czasie jego pielgrzymek na wszystkich kontynentach.
Szczególnie uroczystym momentem spotkania było wręczenie przez redaktora naczelnego Niedzieli - ks. inf. Ireneusza Skubisia medali „Mater Verbi” Marii Przybylskiej, Urszuli Własiuk oraz Jerzemu Riegerowi.
Na zakończenie wieczoru kolekcjoner - Krzysztof Świtała zaprezentował wystawę ponad 100 pamiątkowych medali wydanych podczas kolejnych pielgrzymek Ojca Świętego do Ojczyzny.