Reklama

Wychowanie

Nauczyciele - jednak nieobojętni

Niedziela Ogólnopolska 23/2005

W Polsce istnieje wiele instytucji i ośrodków, które zajmują się problemami młodzieży. Większość z nich zadaje sobie pytanie: Jak dziś pomóc młodemu człowiekowi? To pytanie staje się pytaniem natarczywym, zwłaszcza dla ludzi, którzy kochają młodzież, a nie potrafią do niej trafić. Dlatego z ich ust słyszy się niekiedy nawet słowa zwątpienia: Czy w ogóle ktoś jest jeszcze w stanie pomóc młodym? Przecież oni nikogo nie słuchają!
Rzeczywiście, trudno dziś pomóc młodemu człowiekowi, bo często on sam nie wie, czego chce. Targają nim różne pragnienia i dążenia. Pomóc można tylko temu, kto wie, do czego dąży.
Pomimo iż problem jest złożony, nie poddajemy się. Szukamy sposobu, aby wyjść naprzeciw młodemu człowiekowi, aby mu pomóc. Głos zabrała już młodzież, wypowiedzieli się też rodzice. Nadszedł czas, by wysłuchać nauczycieli. Badaniami została objęta grupa nauczycieli liceów i techników warszawskich, aby na podstawie ich obserwacji dowiedzieć się, czego dziś pragnie młody człowiek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze pytanie, które zostało postawione nauczycielom, brzmiało: Czy widzą oni, jakiej pomocy oczekują ich podopieczni? Czy są świadomi ich potrzeb?
Sprawa nie jest łatwa. Nauczyciele stwierdzają, że większość ich wychowanków ukrywa rzeczywiste potrzeby. Młodzi nie przyznają się do tego, że sobie z czymś nie radzą albo że czegoś im potrzeba. Nakładają na rzeczywiste potrzeby maskę „twardziela” i chcą w oczach nauczycieli być ludźmi radzącymi sobie w życiu. Pedagodzy zwracają uwagę, że im więcej pomocy ktoś potrzebuje, tym bardziej manifestuje: „Zobaczcie, jak sobie świetnie radzę”. Dlaczego taką pozę przyjmują ludzie, którzy w rzeczywistości potrzebują rady i wsparcia? Odpowiedź nie jest prosta. Po pierwsze - młodzi ludzie przestali już na kogokolwiek liczyć. Liczą tylko na siebie. Nie wierzą, że ktoś chce naprawdę im pomóc. Po drugie - wstydzą się ujawnić swoje potrzeby i biedy innym. Po trzecie - nie umieją ujawnić swoich wewnętrznych problemów.
Jeśli pod maską człowieka radzącego sobie w życiu ukryty jest inny człowiek, to jakiego rodzaju pomocy on potrzebuje? Zadziwiające, ale zdaniem nauczycieli, najwięcej uczniów potrzebuje wsparcia materialnego. Wymieniają tu: ciepłe posiłki, stypendia, ubranie. A więc to, co jest zasadniczo związane z codziennym życiem.
Na drugim miejscu pedagodzy wymieniają potrzebę zrozumienia zarówno wśród rówieśników, jak i wśród dorosłych, a szczególnie rodziców. Największym problemem, na który wskazują młodzi, jest brak miłości w rodzinie. Dom rodzinny kojarzy się zazwyczaj z ciepłem rodzinnym, akceptacją i zrozumieniem. Z rodzicami naturalnie łączy się miłość dzieci, która pozwala im rozwijać się i wzrastać. Brak miłości, zrozumienia i akceptacji w domu sprawia, że dla wielu jest on tylko schroniskiem, a w schronisku ludzie się nie rozwijają. Tam się ludzi nie wychowuje. Daje się im tylko schronienie. Badania ujawniają więc rzeczywisty kryzys rodziny.
Na kolejnym miejscu nauczyciele wymieniają potrzebę autorytetu i wzorców. We współczesnej rodzinie każdy ma swoje prawa, przy pomocy których walczy z innymi. Są prawa kobiet - przeciwko mężczyznom, prawa dziecka - przeciwko rodzicom… i tylko obowiązków nikt nie ma. A przecież gdyby były wypełniane obowiązki rodziców wobec dzieci, to nie trzeba by było ustanawiać praw dziecka. Prawa stanowią całość z obowiązkami - to dopiero formuje i wychowuje. Prawa i obowiązki sprawiają, że dziecko wie, iż jest dzieckiem, a rodzice, że są rodzicami. Inaczej dom jest tylko przechowalnią, gdzie nie ma ani wzorców do naśladowania, ani autorytetów.
Wśród wskazań, jakiego rodzaju pomocy potrzebuje dziś młody człowiek, nauczyciele zauważają jeszcze potrzebę wsparcia duchowego przez księży i pomocy psychologa.
Dominacja kultury sukcesu kreuje nowy sposób troski rodziców o dzieci. Człowiek ma być dziś osobą wykształconą, operatywną i sprawną. Dlatego inwestuje się w dziecko, obejmując sprawy życia ziemskiego. Niewielu rodziców w trosce o przyszłość swoich dzieci dba o ich życie duchowe. Ważniejsze od życia modlitwy są: komputer, języki obce, szkoła tańca, klub sportowy. Trzeba być na czasie. Ten styl życia marginalnie traktuje potrzebę życia duchowego, która odzywa się w różnych momentach życia młodego człowieka. Człowiek jako istota duchowo-cielesna potrzebuje również duchowego rozwoju. Stąd nie wydaje się być zaskoczeniem sugestia pedagogów, którzy mówią, że młodzi ludzie potrzebują dziś również pomocy duchowej. Oczywiście, zastanawiające jest to wskazanie w kontekście obecności w szkole katechetów.
Wskazanie na potrzebę pomocy psychologicznej ujawnia różnego rodzaju niedojrzałości emocjonalne i patologię. Dlatego wielu nauczycieli odsyła pewną grupę swoich podopiecznych do specjalistów. Nie widzą szans niesienia im pomocy ani przez nich samych, ani przez ich rodziców.
W odpowiedzi na pytanie: Jakiej pomocy potrzebują dziś młodzi ludzie? na dalszych miejscach nauczyciele umieszczają: potrzebę „pomocy młodemu człowiekowi w odkrywaniu sensu jego życia”; potrzebę „pomocy w zrozumieniu rzeczywistości i jej interpretacji”; „pomoc w trudnych doświadczeniach”; „pomoc w podejmowaniu decyzji”; „pomoc w zerwaniu z nałogami”.
Z obserwacji nauczycieli wynika jednak, że istnieje też pewna grupa młodzieży, która beztrosko czeka na doraźną pomoc i wcale nie ma zamiaru zmienić swojej postawy lub sytuacji. Co więcej, chce się wysłużyć innymi: „Wyręcz mnie, zrób coś za mnie” - to oczekiwanie artykułowane jest wprost.
Zapytano też pedagogów, jakiej pomocy - ich zdaniem - nie można udzielić podopiecznym, choć się o nią dopominają. Na naczelnym miejscu znalazło się stwierdzenie: „Nie można udzielić pomocy, która byłaby przejmowaniem zadań za młodego człowieka”. Chodzi o to, aby nie wyręczać z zadań, ale pomóc je zrealizować. Co więcej, nie można też pozwolić młodzieży na przerzucanie odpowiedzialności. Nie wolno udzielać takiej pomocy, która byłaby też wyręczaniem rodziców. I nie można udzielać pomocy finansowej, jeśli się nie wie, jak zostanie ona wykorzystana. Na końcu listy znalazło się także stwierdzenie: „Nie można spełniać wszystkich zachcianek”.

* * *

Przedstawione powyżej niektóre aspekty relacji nauczyciel-młodzież wyraźnie wskazują, że problemy współczesnej młodzieży, ich trudności i potrzeby nie są obojętne nauczycielom, którzy często postrzegani są jako „instytucja do ucznia”, a nie jako osoby, którym naprawdę na młodzieży zależy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wywiad wojskowy Danii: trzy scenariusze zagrożenia ze strony Rosji

2025-02-11 15:00
 Władimir Putin

PAP/EPA

Władimir Putin

Duński wywiad wojskowy (FE) przedstawił we wtorek trzy scenariusze zagrożenia dla Europy ze strony Rosji po zakończeniu jej wojny z Ukrainą. Założono w nich, że Stany Zjednoczone nie wesprą państw europejskich NATO, a kraje te nie wzmocnią wystarczająco swojej obronności.

Więcej ...

Świdnica. Z błogosławieństwem dla chorych i personelu szpitala

2025-02-11 17:38
Biskup świdnicki podczas spotkania w Szpitalu

ks. Mateusz Kubusiak

Biskup świdnicki podczas spotkania w Szpitalu "Latawiec" w Świnicy

Biskup świdnicki w duchu jubileuszowego wezwania do bycia „pielgrzymami nadziei”, odwiedził chorych i personel medyczny, niosąc im modlitwę i pasterskie błogosławieństwo.

Więcej ...

Bp Kleszcz do chorych: jesteście skarbami w sercu Pana Boga!

2025-02-11 18:30

Ks. Paweł Kłys

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kanada: próba zamachu na życie księdza podczas Mszy św.

Wiadomości

Kanada: próba zamachu na życie księdza podczas Mszy św.

Dziś mamy do czynienia z konfliktem pomiędzy Jezusem a...

Wiara

Dziś mamy do czynienia z konfliktem pomiędzy Jezusem a...

Lekarz w białym chlebie

Kościół

Lekarz w białym chlebie

11 lutego – Matki Bożej z Lourdes i Światowy Dzień...

Rok liturgiczny

11 lutego – Matki Bożej z Lourdes i Światowy Dzień...

Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od...

Wiadomości

Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od...

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

Wiara

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

Śmierć nie istnieje? Niezwykłe świadectwo kardiologa

Wiara

Śmierć nie istnieje? Niezwykłe świadectwo kardiologa

CBA zatrzymało księdza

Wiadomości

CBA zatrzymało księdza

Skandal! 75 dni aresztu dla... różańca

Wiadomości

Skandal! 75 dni aresztu dla... różańca