Reklama

Sursum corda

Żeby ofiara nie była ponownie ofiarą

Niedziela Ogólnopolska 25/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapoznałem się z tekstem IPN-u, dotyczącym dominikanina o. Konrada Hejmy. IPN w sposób zdecydowany twierdzi, że o. Konrad był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Dokument ukazuje jednak przede wszystkim warsztat, jakim posługiwali się pracownicy SB, ujawnia metody pracy tych ludzi. Był to warsztat bardzo solidnie przygotowany, mający służyć deprawowaniu ludzi, by ich pozyskać jako współpracowników służb komunistycznych. Pracownicy SB - jakże liczni - działali w sposób metodyczny, przemyślany, konsultowali między sobą sprawy związane z tzw. prowadzeniem pozyskanych do współpracy i za to brali pieniądze - to były ich etaty. Dzisiaj za tę ludzką krzywdę otrzymują duże emerytury - w raporcie IPN-u jest podana emerytura p. Głowackiego, który „prowadził” o. Konrada... Tym ludziom powodzi się znakomicie, na nich i dziś płaci biedne, sponiewierane społeczeństwo.
Dobrze byłoby, gdyby IPN w pierwszym rzędzie zajął się jednak tymi, którzy byli tu głównymi winowajcami, którzy takich jak o. Hejmo nachodzili, którzy podsłuchiwali rozmowy telefoniczne, szantażowali, przychodząc do miejsc pracy, do domów, znienacka. Ofiary drżały ze strachu nie zawsze tylko o swój los - często chodziło o najbliższych, o środowisko życia i pracy. Dzisiaj o tym się nie mówi. Prosiłbym naszych mądrych i dociekliwych dziennikarzy, żeby zauważyli, że kto inny jest tu głównym winowajcą.
Nie umiem w tej chwili ustosunkować się do tego, co mówi się o o. Konradzie. Przede wszystkim ma on prawo do obrony, bo jest linczowany, opluwany, ale na razie jego wypowiedzi nie bierze się specjalnie pod uwagę. Prawdę mówiąc, tekst raportu, w którym jest wiele materiału o tzw. prowadzeniu o. Hejmy, zawiera informacje o sprawach, które w tamtych czasach były raczej powszechnie znane.
Zauważmy też jedną rzecz: tylu ludzi w Polsce było lustrowanych, tak wielu zostało ogłoszonych współpracownikami - są to osoby na wysokich stanowiskach w hierarchii państwowej - czy którejś z tych osób opublikowano całą dokumentację, i to w powszechnie dostępnym internecie, tak jak to uczyniono zakonnikowi? Czy aby nie uczyniono tego dlatego, że to jest polski ksiądz, że nie za bardzo umie się bronić, może też nie ma obrońców, stąd można brutalnie zniszczyć mu życie, a nawet uczynić człowiekiem najwyższej zdrady?
Myślę więc, że jeszcze raz trzeba dokonać rzetelnej rewizji tego wszystkiego, co zostało napisane i co mówi się o o. Konradzie. Chodzi tu o zwykłą sprawiedliwość, żeby po raz drugi nie krzywdzić człowieka, żeby ofiara nie była ponownie ofiarą. Trzeba zauważyć, że istnieją prawdziwi oprawcy. Niedobrze byłoby, gdyby kolejnym takim oprawcą był teraz świat dziennikarski, tak łatwo rzucający kalumnie na człowieka, zwłaszcza gdy jest nim kapłan katolicki. Trzeba nam dziennikarstwa obiektywnego, które pokazywałoby prawdziwe oblicze świata.
Dzisiaj młodzi dziennikarze nie mają świadomości, w jakich warunkach żyli polscy księża w latach 50., 60., 70., a nawet jeszcze 80., jak byli inwigilowani, przesłuchiwani, i patrzą na to, jak na coś, co można łatwo oceniać. Tymczasem w tamtych czasach nie wiedziało się o wielu sprawach, tak jak to jest nam dzisiaj wiadome. Trzeba było niezwykłej odwagi, żeby przeciwstawić się tzw. smutnym panom, którzy dysponowali wszelkimi możliwościami zniszczenia człowieka. Niech dzisiejszy dziennikarz postawi się w sytuacji, kiedy będzie szantażowany, zastraszany, raz po raz po kilka godzin przesłuchiwany lub kiedy trzeba żyć, nie ufając nikomu, bo to, co naturalne w normalnym ludzkim życiu: szczerość, zaufanie do drugiego człowieka, otwartość - wszystko może być wykorzystane na jego zgubę, jak okazało się to również w przypadku o. Konrada.
Media mają dziś wielką siłę i szerokie oddziaływanie i mogą „zadziobać”, zniszczyć człowieka. Ale odpowiedzialność sumienia jest zawsze ta sama. Rzeczywistość należy zatem brać kompleksowo, dostrzec wszystkie fakty, ale i okoliczności ich zaistnienia, i dopiero wtedy wydawać sądy.
Dokument IPN-u dotyczący o. Konrada Hejmy istotnie poraża, ale szczególnie w warstwie ukazującej warsztat Służby Bezpieczeństwa - sposoby i metody jej niecnej pracy, finanse, jakie były na nią przeznaczane, oraz zasięg jej oddziaływania nie tylko w kraju, ale także za granicą.
PS
Tekst powstał zaraz po ukazaniu się raportu IPN-u, jeszcze przed oświadczeniem o. Konrada Hejmy i Petera Rainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kolejny czarny dym nad Watykanem!

2025-05-08 11:52

Vatican Media

W drugim i trzecim głosowaniu na konklawe w czwartek kardynałowie nie wybrali papieża. Z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się przed południem czarny dym.

Więcej ...

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Więcej ...

Urzędnicy chcą zwrotu 27 mln zł dofinansowania UE od parafii w Bytomiu

2025-05-08 12:44
Parafia św. Jacka w Bytomiu

swjacek.bytom.pl/

Parafia św. Jacka w Bytomiu

Diecezja gliwicka analizuje sprawę zwrotu ponad 27,3 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej przez parafię Św. Jacka w Bytomiu. Rzecznik diecezji ks. Krystian Piechaczek powiedział w rozmowie z PAP, że dla parafii "udźwignięcie takiego ciężaru jest rzeczą niemożliwą".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...