W przededniu „święta zakochanych”, czyli popularnych walentynek, młodzi postanowili, że pokażą mieszkańcom Częstochowy miłość z innej strony. Bożej strony.
KSM Archidiecezji Częstochowskiej
Tak wyglądały "walentynki od Jezusa"
Kochać
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Miłość powinno pokazywać się na co dzień, nie tylko w taki dzień jak 14 lutego. Nasza młodzież to wie, jednocześnie wie też to, że ludzie po prostu tego dnia świętują. Dlaczego więc nie skorzystać z okazji i w związku z tym przekazać innym, że… Jezus ich kocha? Z takiego założenia wyszli KSM-owicze z naszej archidiecezji i wzięli się do pracy. Powstały serduszka z napisem: „Kocham Cię. Jezus”i listy, w nich znajdowały się cytaty z Pisma Świętego, właśnie na temat Bożej miłości. 13 lutego, w piękną i słoneczną niedzielę, wyszli w najpopularniejszą część Częstochowy i rozdawali przechodniom „walentynki od Jezusa”.
Ewangelizować
Reklama
– Nie było to proste zadanie. Wiedzieliśmy, że dziś słowo „kościół” może sprawić, że ludzie po prostu uciekną. Ale wiedzieliśmy też, że z Bożą pomocą damy radę. W końcu to Jego szliśmy głosić. Nie było to w żaden sposób narzucające, dawaliśmy uśmiech w sposób delikatny i bardzo prosty – mówi Niedzieli prezes KSM Archidiecezji Częstochowskiej Kamila Suchańska. – Mieszkańcy naszego miasta zobaczyli młodzież, która cieszy się swoją wiarą, nie wstydzi się jej. Pogoda dopisała, więc spotkaliśmy dziś bardzo dużo ludzi. Mieliśmy być do 16, ale już przed 15 skończyły nam się serca i listy. Dla nas to ogromna radość. Młodzi chcieli pokazać, że Jezus kocha codziennie, za darmo, nie potrzebuje do tego takiego dnia jak walentynki, choć jak mówią, to dobry „punkt zaczepienia", aby pokazać Bożą miłość. – Specjalnie nie poszliśmy do kościołów, żeby właśnie wyjść do tych, którzy Boga być może nie znają, a dzięki naszemu świadectwu – świadectwu młodych, zakochanych w Jezusie ludzi, będą chcieli Go poznać – podsumowuje Kamila Suchańska.
Współpracować
W inicjatywę włączyli się młodzi z Ruchu Światło-Życie z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. Również wyszli na miasto, by rozdawać walentynki. – Być wierzącym wśród swoich to nie żaden wyczyn, dopiero jeśli wyjdziemy ze strefy komfortu i w świecie będziemy się do Niego przyznawać, to wtedy możemy mieć poczucie, że stajemy się Jego autentycznymi uczniami – mówi oazowiczka Iga Orman. I dodaje: – Największą satysfakcją były słowa pewnej pani, że przywracamy jej wiarę w młodzież. To upewniło mnie, że ewangelizacja jest zawsze potrzebna. Kilka osób odmówiło, przychodził więc lekki kryzys, ale wtedy przypominaliśmy sobie słowa z Ewangelii wg św. Mateusza: „Do każdego, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem” – podsumowuje. Akcję wsparły również siostry honoratki przez pomoc przy produkcji listów i serc.
KSM Archidiecezji Częstochowskiej
Oaza Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie
Dziś Aleje NMP i Plac Biegańskiego w Częstochowie należał do młodych
KSM Archidiecezji Częstochowskiej
Młodzi nie bali się ewangelizować w centrum miasta