Reklama

Dlaczego warto rozmawiać?

Dokąd zmierza Parada Równości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytania o prawdziwe przyczyny zajść na ulicach Warszawy, którymi 11 czerwca przechodził pochód homoseksualistów - wspierany przez wicemarszałka Sejmu, panią wicepremier rządu oraz liderów niemieckiej partii Zielonych, ostentacyjnie ochraniany przez policję - zadaje sobie wiele osób. Ta nielegalna demonstracja - prezydent Warszawy nie uległ szantażowi i nie zezwolił na jej przeprowadzenie - stała się symbolem anarchii wprowadzanej w życie państwa tylnymi drzwiami przez środowiska lewicy. To nie uczestnicy nielegalnej manifestacji, a ludzie broniący porządku prawnego - i moralnego - państwa byli ofiarami działań stołecznej policji. Wokół tych zdarzeń toczyła się rozmowa w studiu programu Jana Pospieszalskiego, chwilami bardzo gwałtowna, z uwagi na emocje zwolenników tego rodzaju manifestacji.
Swoistym mottem głosów uczestników debaty z lewej strony stały się słowa wypowiedziane podczas „parady” przez wicepremier Jarugę-Nowacką. Jej zdaniem, trzeba demonstrować, „żeby każda inność była akceptowana jako coś, co rozwija każdy kraj”. Ewa Siedlecka z Gazety Wyborczej, Edwin Bendyk z Polityki i Kamil Sipowicz, publicysta, absolwent Wydziału Filozoficznego, byli jednomyślni w swym głęboko ugruntowanym poczuciu, że homoseksualiści, domagający się w publicznych miejscach „swoich praw”, są taką samą mniejszością, jak każda inna: etniczna, narodowa, wyznaniowa, polityczna, i zadaniem państwa oraz opinii publicznej, jest udzielać im poparcia w ich słusznej walce o „pełnię praw”, czyli zrównanie ich statusu publicznego z ludźmi, którzy żyją normalnie i nie mają żadnej potrzeby, by manifestować swoje preferencje seksualne. E. Siedlecka upierała się, że prezydent Kaczyński „złamał konstytucję”, w której „przecież nie jest napisane, że wszyscy mają prawo demonstrować swoje przekonania, z wyjątkiem homoseksualistów”. E. Bendyk twierdził, że zdaniem homoseksualistów, ważną częścią ich tożsamości jest „ich seksualność”, a każdy ma prawo wyrażać publicznie swoją tożsamość. K. Sipowicz z kolei wprawił w głębokie zdumienie gości i publiczność programu, głosząc tezę o prześladowaniach homoseksualistów, „trwających wiele tysięcy lat”.
Nieco ładu w te demagogiczne, a efektownie brzmiące dywagacje próbował wprowadzić Janusz Kochanowski, prawnik, mówiąc o zapisie w polskiej konstytucji - o którym się bardzo chętnie zapomina - który ogranicza wolność zgromadzeń. Nie można głosić publicznie haseł, które są sprzeczne z moralnością, jaka jest powszechnie uznawana. Wolność swobodnego głoszenia swoich przekonań ogranicza także wolność innych ludzi; żadne hasła czy działania nie mogą w nią godzić. Ewa Siedlecka próbowała replikować, że hasła, pod którymi zbierają się homoseksualiści, są dwojakiego rodzaju: postulaty prawne odnoszą się do ich „dyskryminacji na gruncie prawa”, a w postulatach, które mówią o dyskryminacji społecznej, zawiera się protest przeciwko sposobowi, w jaki są odbierani przez opinię publiczną.
Paweł Milcarek z Christianitas zwrócił uwagę, że przesłanie homoseksualistów z warszawskiej „parady” pozostaje „wysoce niejasne” - w przeciwieństwie do komunikatu, jaki stanowiło zachowanie policji, nadzwyczaj jasnego - niby o nic im nie chodzi, tylko o zwykle przespacerowanie się w zwartym szyku po mieście, z zaznaczeniem „swojej tożsamości”, ale gdy weźmie się pod uwagę, co głosili w swoich pismach i odezwach 15 lat temu i dzisiaj, widać eskalację żądań. Wtedy domagali się tolerancji dla swojej odmienności, czegoś, co dotyczyło sfery obyczajowej, dziś mówią o „małżeństwach” i o prawie do adopcji dzieci, ale starają się nie głosić tych postulatów publicznie. Jan Pospieszalski przypomniał, że 11 czerwca w Warszawie konkretne hasła miały charakter polityczny i były wymierzone w liderów PiS i PO, stąd ma prawo pojawić się pytanie, czy tylko preferencje seksualne definiują tożsamość demonstrujących. Również Janusz Kochanowski przypomniał, że istnieje znaczna grupa osób o skłonnościach homoseksualnych, którym do głowy nie przyszłoby demonstrowanie „swojej odmienności” i domaganie się w jej imię jakichś specjalnych dla siebie praw. Andrzej Gardziej, psychiatra dzieci i młodzieży, zastanawiał się, jakie konsekwencje wychowawcze i dotyczące zdrowia emocjonalnego dzieci ma zderzanie ich z propagowaniem homoseksualizmu na ulicach. Jest to dziedzina niemal zupełnie nieobecna w sporach i debatach na temat publicznej obecności organizacji homoseksualistów. Michał Szołdrzyński z Klubu Jagiellońskiego przywoływał klasyczne pojęcia, których rozumienie - ale także uznawanie, respektowanie przez prawo - jest gwarancją utrzymania ładu społecznego. Te pojęcia to: rodzina, norma, państwo, społeczeństwo, demokracja. „Jeżeli państwo zalegalizuje pewnego dnia związki homoseksualne, to nie będzie już istniała żadna przeszkoda, by uznać, że taki związek ma prawo do adopcji dzieci” - przestrzegał. Celem państwa nie jest eksperymentowanie z różnymi grupami i subkulturami, tylko zapewnienie ochrony rodzinie. Powinności państwa wobec rodziny są jasno określone w prawie. Tymczasem, nagminnie myli się państwo i społeczeństwo. Ogromne zamieszanie powstaje, gdy sferę prywatności obywateli przenosi się do sfery publicznej. Sfera ta musi zawierać pewne ograniczenia, właśnie z uwagi na poszanowanie norm zakorzenionych w kulturze. Jednym z efektów tego zamieszania jest natarczywe mówienie, że homoseksualiści „nie mogą zabierać publicznie głosu”, a przecież mają swoje pisma, swoje kluby etc., to wszystko funkcjonuje legalnie.
Mocnym akcentem programu były reportażowe relacje: rozmowy z uczestnikami „parady” i ich przeciwnikami, zwykłymi warszawiakami, którzy byli oburzeni łamaniem prawa, filmowy zapis profanacji katedry Notre Dame przez homoseksualistów, którzy parodiowali ceremonię ślubu i pobili proboszcza katedry, usiłującego zapobiec znieważeniu świętego miejsca, i wreszcie rozmowa ze szwedzkim pastorem zielonoświątkowców, Ĺke Greenem, który za nazywanie homoseksualizmu grzechem, przestrzeganie przed pedofilią i AIDS został jak przestępca aresztowany; grozi mu proces przed szwedzkim Sądem Najwyższym i więzienie.
Znaczący był także udział w programie publiczności: jasne, spokojne, logiczne argumenty przedstawiciela stowarzyszenia „Koliber”, który ukazywał realną groźbę - o poważnych dla społeczeństwa konsekwencjach - przesunięcia granicy moralnej, i głos młodego ojca pełen niepokoju o losy rodzin, o atmosferę wychowawczą w katolickim - nominalnie w 90 proc. - społeczeństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

MSWiA: odnaleziono siedemnastego drona; był pod Biłgorajem w woj. lubelskim

2025-09-12 07:18

PAP

Siedemnasty dron został odnaleziony w miejscowości Przymiarki, gm. Księżpol, powiat Biłgoraj - poinformowała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka. Jak dodała, wszystkie służby zostały poinformowane, a teren został zabezpieczony

Więcej ...

Najpierw Msza, potem rzeźba, czyli… parafialna siłownia!

2025-09-11 21:50
Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Maja Piotrowska

Ks. Zbigniew Wojtysek zachęca do korzystania z parafialnej siłowni

Kościół chce dbać nie tylko o duszę, ale i o całokształt, bo jak to mówią w zdrowym ciele, zdrowy duch! W parafii świętego Maksymiliana w Radomsku powstała więc... siłownia. Siłka u Maksa była przede wszystkim pomysłem młodzieży przy naszym duszpasterskim wsparciu – mówi wikariusz ksiądz Zbigniew Wojtysek.

Więcej ...

Dowódca sił NATO w Europie: w ramach Wschodniej Straży proponujemy nową konstrukcję obrony

2025-09-12 17:48
Alexus Grynkewich

PAP/Wiktor Dąbkowski

Alexus Grynkewich

Dowódca sił NATO w Europie generał Alexus Grynkewich ogłosił, że w ramach Wschodniej Straży Sojusz proponuje nową konstrukcję obrony. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział, że w ramach tej inicjatywy działać będą sojusznicy m.in. z Danii, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

Rok liturgiczny

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Możemy być ślepi, choć mamy zdrowe oczy

Wiara

Możemy być ślepi, choć mamy zdrowe oczy

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

To on wybrał mnie

Kościół

To on wybrał mnie

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Kościół

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...