Reklama
6 maja 2005 r. w Warszawie przedstawiciele kancelarii prezydentów Polski i Ukrainy podpisali porozumienie, na podstawie którego 24 czerwca 2005 r. mogło nastąpić otwarcie lwowskiego Cmentarza Orląt, gdzie pochowanych jest prawie 3 tys. żołnierzy (głównie młodych chłopców). Otwarcie cmentarza planowano już na rok 1998, następnie na 2000 i 2002. Zgodnie z zawartym ostatnio porozumieniem, na cmentarz powracają pomniki amerykańskich lotników i francuskich piechurów. Nowy napis na płycie głównej cmentarza, w formie uzgodnionej 13 maja 2005 r., podczas polsko-ukraińskich rozmów w Kijowie brzmi: „Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę”. Ten napis widnieje także na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, gdzie spoczywają szczątki żołnierza polskiego pobrane z Cmentarza Orląt we Lwowie w 1925 r. Ceną zawartego kompromisu jest rezygnacja strony polskiej z umieszczenia przy łuku triumfalnym słynnych lwów, które trzymały w łapach tarcze z mottem Lwowa: „Semper Fidelis” i napisem: „Tobie, Polsko”. Nie zgodziły się na to władze Lwowa, które odrzucają również możliwość umieszczenia na płycie nagrobnej miecza Szczerbca.
Kwestia Cmentarza Orląt Lwowskich od lat pozostawała bolesnym probierzem stosunków polsko-ukraińskich. Na wchodzącej w skład Cmentarza Łyczakowskiego nekropolii spoczywają głównie polscy studenci i uczniowie, którzy zginęli w walkach o Lwów z Ukraińcami w latach 1918-19, a także Polacy polegli w wojnie polsko-sowieckiej w 1920 r.
Pod koniec I wojny światowej, kiedy los Galicji co do przynależności państwowej nie był jednoznacznie przesądzony, rozgorzały walki o miasto. Rankiem 1 listopada 1918 r. szturm Ukraińców na szkołę im. H. Sienkiewicza rozpoczął walkę o miasto. Z pomocą pospieszyły Warszawa, Kraków i Lublin, a nawet Włocławek. 16 listopada 1918 r. Józef Piłsudski wydał specjalny rozkaz koncentracji wojsk w Przemyślu. Do Lwowa 20 listopada 1918 r., tuż przed ostateczną bitwą o miasto, która miała miejsce 21 listopada 1918 r., dotarła jednak tylko część oddziałów pod dowództwem ppłk. Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego, w liczbie ok. 1 400 żołnierzy. Połączone siły polskie (lwowskie i przemyskie) liczyły zaledwie 500 oficerów i prawie 4 300 szeregowych. Liczny udział dzieci i młodzieży w obronie Lwowa przyczynił się do utrwalenia w świadomości narodowej pojęcia „Orlęta Lwowskie”. Tymczasem strona ukraińska dysponowała ok. 13 tys. ludzi. Bezpośrednie walki oraz okrążenie pozycji ukraińskich od południowego wschodu, z zajęciem górnego Łyczakowa przez oddziały polskie, spowodowały, że wieczorem 21 listopada dowództwo ukraińskie wydało rozkaz natychmiastowej ewakuacji z obszaru miasta. W konsekwencji 22 listopada 1918 r. o godz. 8.00 całe miasto znalazło się w polskich rękach, chociaż jeszcze przez kilka następnych miesięcy było w okrążeniu i prawie całkowicie pozbawione wody i energii elektrycznej.
Bohaterska obrona miasta została doceniona przez najwyższe władze Polski - Lwów, jako jedyne polskie miasto, został odznaczony przez Józefa Piłsudskiego 11 listopada 1920 r. Krzyżem Virtuti Militari. W 1921 r. powstał projekt budowy Mauzoleum Obrońców Lwowa. W ciągu kolejnych lat zbudowano rotundę Kaplicy Orląt, katakumby i kolumnadę z Pomnikiem Chwały w kształcie łuku triumfalnego. Przy katakumbach powstały pomniki lotników amerykańskich (1925 r.) oraz żołnierzy francuskich (1938 r.) wspierających walkę o niepodległość Polski.
Po zakończeniu II wojny światowej Cmentarz Orląt Lwowskich pod panowaniem Sowietów popadał w ruinę. Apogeum zniszczenia nastąpiło w sierpniu 1971 r., kiedy to zburzono kolumnadę (łączącą łuk Pomnika Chwały z dwoma osobno stojącymi pylonami) oraz wiele mogił. Urządzono tam też wysypisko śmieci oraz próbowano zniszczyć cmentarz czołgami i spychaczami. Dopiero w 1989 r. strona polska rozpoczęła prace porządkowe na cmentarzu, którego uroczyste otwarcie miało nastąpić 21 maja 2002 r. Mimo porozumienia zawartego między prezydentami Polski i Ukrainy, a także kompromisowych deklaracji mera Lwowa, 16 maja 2002 r. Rada Miejska Lwowa, zdominowana przez nacjonalistów, nie zgodziła się na umieszczenie na cmentarzu polskiego napisu: „Nieznanym żołnierzom bohatersko poległym w walce o Polskę 1919-21”. Ukraińcy zakwestionowali określenie „bohatersko”. Nie zaakceptowali także pomników amerykańskich lotników i francuskich piechurów.
Dobrze się stało, że nareszcie w relacjach polsko-ukraińskich został rozwiązany ten nikomu niesłużący problem.
Ustalenia polsko-ukraińskie
Tak
1. Napis na płycie głównej:
„Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę”.
2. Powrót pomników amerykańskich lotników.
3. Powrót pomników francuskich piechurów.
Nie
1. Nie powrócą na cmentarz słynne lwy, bo Ukraińcy obawiają się, że zbyt podkreślają polskość miasta.
2. Nie będzie również Szczerbca, bo stronie ukraińskiej kojarzy się z polską ekspansją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu