Reklama

Prosto i jasno

Ku podniesieniu ducha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed 128 laty, od 27 czerwca do 16 września trwały w Gietrzwałdzie na Warmii objawienia Matki Bożej, jedyne w Polsce uznane oficjalnie przez Kościół. Gietrzwałd nazywa się polskim Lourdes, a Barbarę Samulowską, wizjonerkę z Gietrzwałdu - polską Bernadetą Soubirous. 2 lutego br. rozpoczął się jej proces beatyfikacyjny, a ostatnio ukazała się moja książka na jej temat - chciałbym więc poświęcić kilka zdań temu niezwykłemu wydarzeniu.
Należy na początek przypomnieć, że objawienia w Gietrzwałdzie miały miejsce w mrocznym okresie kulturkampfu, walki kanclerza Bismarcka z polską mową, prześladowania Kościoła, kiedy największe wartości warmińskiego ludu: patriotyzm i katolicyzm zostały wystawione na ciężką próbę. Musi budzić zdumienie orędzie Maryi skierowane do Barbary Samulowskiej i Justyny Szafryńskiej: „Jeśli ludzie będą gorliwie się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów”. Słowa te wyraźnie wskazują na cel orędzia Matki Bożej: podniesienie na duchu gnębionych przez Prusaków polskich mieszkańców Warmii i Mazur. Dziś wiemy, że charakter tych objawień, polski i patriotyczny, przyczynił się do ocalenia zagrożonej na tych terenach wiary katolickiej oraz polskości.
Widzeń doznały dwie proste, wiejskie dziewczyny - Barbara i Justyna. Matka Boża objawiła im się aż 160 razy.
Objawienia, trwające od 27 czerwca do 16 września 1877 r., zakończyły się podczas uroczystości poświęcenia kapliczki oraz figury, o którą prosiła Najświętsza Maryja Panna. Wówczas to, jakby na pożegnanie, Matka Boża raz jeszcze powiedziała: „Odmawiajcie gorliwie Różaniec”. Należy wspomnieć, że pruscy urzędnicy nie mogli przeboleć, że Matka Boża przemówiła do polskich dzieci w ich ojczystym języku. Rosnący ruch pielgrzymkowy do Gietrzwałdu uznano za manifestację polityczną Polaków. Stąd też ze szczególną surowością i iście pruską skrupulatnością karano miejscowego proboszcza ks. Weichsela, który w latach 1877-83 aż 70 razy stawał przed pruskim sądem lub policją. Chcąc chronić dziewczyny przed szykanami władz pruskich, umieszczono je za zgodą biskupa w klasztorze Sióstr Miłosierdzia. Na początku były w Lidzbarku Warmińskim, potem w Chełmnie nad Wisłą, a następnie w Pelplinie, gdzie kontynuowały naukę w szkole. Po kilku latach pobytu w szkole Barbara Samulowska wyraziła pragnienie wstąpienia do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo. Zapewne dobrze zapamiętała słowa Maryi Niepokalanej, która na pytanie, czy dziewczyny mają iść do klasztoru, odpowiedziała: „Powinnyście iść”. Spełniając wolę Matki Bożej, Barbara znalazła się w domu Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie, a w 1883 r. wyjechała do Paryża, do domu macierzystego Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia przy Rue du Bac 140, gdzie rozpoczęła nowicjat.
Co ważne, Barbara Samulowska zamieszkała w tym samym klasztorze, w którym w 1830 r. miały miejsce objawienia Cudownego Medalika św. Katarzynie Laboure. 2 lutego 1889 r. Barbara Samulowska złożyła śluby zakonne. Przyjęła imię Stanisława - dla podkreślenia swojego polskiego pochodzenia, a także związania się ze św. Stanisławem Kostką, patronem polskiej młodzieży, wielkim czcicielem Matki Bożej. Przez 11 lat pracowała w przytułkach Paryża, przygotowując się do pracy misyjnej. W 1895 r. spełniło się jej marzenie - została skierowana do służby ubogim w Gwatemali. W stolicy tego kraju pracowała w szpitalu, prowadziła nowicjat, zawsze była gotowa do posługi wobec cierpiących, będąc wzorem dla innych sióstr. Odeszła z tego świata 6 grudnia 1950 r. w Gwatemali, mając 85 lat życia, 66 lat powołania i 54 lata pracy misyjnej. Poszła na spotkanie Tej, którą tyle razy widziała w Gietrzwałdzie, a o której powiedziała w Gwatemali do jednej z postulantek: „Niepokalanie Poczęta jest niewysłowioną pięknością”. Dzisiaj żyje jeszcze kilkanaście sióstr, które pamiętają s. Samulowską i złożyły zeznania o jej świątobliwym życiu.
Jeszcze słowo o sanktuarium maryjnym w Gietrzwałdzie. W 1945 r. objęli w nim duszpasterstwo Księża Kanonicy Regularni Laterańscy. W 1967 r. koronowano obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej koronami papieskimi. W 1970 r. papież Paweł VI nadał gietrzwałdzkiej świątyni tytuł bazyliki mniejszej. Niezwykłym wydarzeniem w dziejach sanktuarium, a także w historii Kościoła w Polsce było zatwierdzenie w 1977 r. nadprzyrodzonego charakteru objawień sprzed stu lat. Obecnie sanktuarium w Gietrzwałdzie nawiedza rocznie ok. 800 tys. pielgrzymów. Przybywają zwłaszcza chorzy, którym Matka Boża obiecała tu szczególne łaski. Pielgrzymi modlą się najpierw przed kapliczką objawień - z figurą Matki Bożej Niepokalanej, wybudowaną na miejscu dawnego klonu, a następnie przechodzą do świątyni, przed cudowny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Potem udają się do pobliskiego źródełka, związanego z objawieniami, piją wodę, obmywają się nią, a także zabierają ją do domu. Nowocześnie urządzony Dom Pielgrzyma (dla 100 osób) zapewnia wygodne zakwaterowanie tym, którzy pragną pozostać tu na dłużej. W miejscu objawień sprzed 128 lat czas jakby się zatrzymał, każdy może liczyć tutaj na cud podniesienia na duchu, czego nam dzisiaj tak bardzo potrzeba. Dodam jeszcze, że moją książkę zatytułowaną: Łaska objawień. Barbara Samulowska z Gietrzwałdu można nabyć, pisząc pod adresem: Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, 11-036 Gietrzwałd, tel.: (0-89) 512-31-02; e-mail: sanktuarium@3c.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież: katakumby będą ważnym miejscem jubileuszowym; tam wszystko mówi o nadziei

2024-05-17 14:42

Monika Książek

W katakumbach wszystko opowiada o życiu po śmierci, o uwolnieniu od niebezpieczeństw i samej śmierci przez Chrystusa - mówił Franciszek do członków Papieskiej Komisji Archeologii Sakralnej, troszczącej się o dawne chrześcijańskie cmentarze. Jak przypominał papież, to tam pielgrzymowali pierwsi chrześcijanie, choćby po to, by oddać cześć świętym: Piotrowi i Pawłowi. To wszystko sprawia, że katakumby idealnie wpisują się w temat Jubileuszu 2025 r., który brzmi: „Pielgrzymi nadziei”.

Więcej ...

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Więcej ...

Zielonoświątkowy apel kardynała Schönborna o pokój i zrozumienie

2024-05-17 20:01
Kard. Schönborn

Mazur/episkopat.pl

Kard. Schönborn

Kardynał Christoph Schönborn wezwał do wykorzystania zbliżającej się uroczystości Zesłania Ducha Świętego do promowania pokoju i wzajemnego zrozumienia. Pięćdziesiątnica to święto Ducha Świętego. „Jak możemy Go sobie wyobrazić? Jak On działa? Wszyscy wiemy, czym On nie jest. Z pewnością nie jest tam, gdzie panuje zły duch: nienawiść i wzburzenie, niezgoda i zazdrość, kłamstwa i oszczerstwa, spory i wojny” - napisał arcybiskup Wiednia 17 maja w swoim cotygodniowym komentarzu na łamach stołecznej bezpłatnej gazety „Heute”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy miłujesz Mnie?

Wiara

Czy miłujesz Mnie?

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się...

Kościół

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli