Siostry z ulicy Grunwaldzkiej
Równo 10 lat temu wróciły do domu przy ul. Grunwadzkiej 10
we Wrocławiu, z którego zostały wypędzone po wojnie przez komunistów.
Nikt nie wziął wówczas pod uwagę choćby faktu, że podczas oblężenia
Wrocławia ratowały chorych, przenosząc ich na własnych plecach. Mowa
o siostrach ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Maryi Nieustającej
Pomocy, prowadzących przy ul. Grunwaldzkiej dom pomocy społecznej
dla kobiet.
Jednym z punktów obchodów 10-lecia była okolicznościowa
wystawa przygotowana przez dr. Ryszarda Czocha i dr Gizelę Nowicką.
Dzięki niej można było zapoznać się m.in. z początkami zgromadzenia,
które przypominają drogę przez mękę. Pod koniec XIX w. założyła je
na Węgrzech matka Anna Brunner ze Zgromadzenia Krzyża Świętego Ingenbohl
w Szwajcarii. Otrzymało nazwę Zgromadzenia Ubogich Sióstr Pielęgniarek
III Zakonu św. Franciszka. Węgrzy, widząc w siostrach przede wszystkim
cudzoziemki, byli im nieprzychylni. W 1911 r. wyjechały do Czech,
ale i tam nie spotkały się ze zrozumieniem. Matka Anna zmarła 23
kwietnia 1911 r., nie zyskując aprobaty dla swego zgromadzenia. Nowa
przełożona - matka Elżbieta Mrosek - zwróciła się o pomoc do kard.
Bertrama, ordynariusza diecezji wrocławskiej. Ten zgodził się zatwierdzić
zgromadzenie pod warunkiem, że jego dom macierzysty znajdzie się
na terenie archidiecezji wrocławskiej. Tak się stało. Klasztorem
i domem macierzystym został zamek w Krzyżanowicach, który siostry
kupiły w 1929 r. od księcia Karola M. Lichnowskiego - wujka Karoliny
Lanckorońskiej. Poświęcił go 2 sierpnia 1930 r. ks. prałat Ernest
Lange. Dokument zatwierdzający zgromadzenie nosi datę 29 marca 1932
r.
W 1935 r. krzyżanowickie franciszkanki w budynku wynajętym
od Caritas przy Furstenstrasse (obecnie ul. Granwaldzka) we Wrocławiu
założyły dom z przeznaczeniem na pomoc ludziom starszym. Zaczął działać
on 5 maja 1935 r. Podczas oblężenia Wrocławia w 1945 r. siostry przeniosły
się wraz z podopiecznymi do bunkra sierocińca Mater Dolorosa przy
ul. św. Marcina. W Wielkanoc 1945 r. podczas bombardowania Ostrowa
Tumskiego zginęły dwie siostry, w tym przełożona. Pozostałe na własnych
plecach, pod ostrzałem, przenosiły przez płonące miasto chorych do
prywatnych domów aż na Karłowicach. Na ul. Grunwaldzką wróciły w
czerwcu 1945 r. Niestety, 1 września 1950 roku władze komunistyczne
odebrały im dom, co przypieczętowano eksmisją 31 grudnia 1952 r.
Bezdomne siostry zajęły zniszczone pomieszczenia przy ówczesnej ul.
Próchnika.
Pięć lat później zamieszkały przy ul. Kasprowicza 64,
w byłym klasztorze Urszulanek. Starania o zwrot domu przy ul. Grunwaldzkiej
rozpoczęły wiosną 1992 r. Obecnie opiekują się tutaj 60 seniorkami.
Wyremontowały dom, dobudowały nowe pomieszczenia, w tym kaplicę.
O tym, jak mocno potrzebna jest we Wrocławiu ich pomoc, może świadczyć
fakt, że niełatwo w ich placówce o miejsce. Średni czas oczekiwania
wynosi dwa lata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu