Na wakacje czeka chyba każdy: dorośli, młodzież, dzieci, i
nie ma w tym nic dziwnego. Niepełnosprawni, chociaż nie wszyscy pracują
lub się uczą, również nie mogą doczekać się wakacji. Dla wielu z
nich jest to czas szczególny, gdyż wyjazd wakacyjny jest jedyną okazją
w roku do wyrwania się z murów własnego mieszkania. Obozy wakacyjne
spośród wielu zalet, o których wie każdy turysta i wczasowicz, mają
dla niepełnosprawnych największą zaletę - stwarzają możliwość przebywania
w gronie rówieśników. Tomasz Merton powiedział, że "nikt nie jest
samotną wyspą", ale widocznie nie znał środowiska ludzi poruszających
się na wózkach, bo wielu z nich choruje na samotność. Dlatego wakacje
są tak upragnione.
W tym roku Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych Archidiecezji
Łódzkiej zorganizowało w dniach 16-30 lipca obóz w Małej Rusi k.
Ostródy. Uczestniczyło w nim 48 osób (30 niepełnosprawnych, w tym
11 na wózkach, oraz opiekunowie, opieka medyczna). Mieliśmy tam wszystko,
czego potrzeba do szczęścia: las, wodę i pogodę, a przede wszystkim
wspaniałe towarzystwo. Lokalizacja ośrodka była wymarzona dla takich
mieszczuchów jak my. Domki kempingowe Wojskowego Ośrodka Wypoczynkowego "Arizona" rozrzucone były w lesie sosnowym nad brzegiem Jeziora Pauzeńskiego.
W każdej chwili mogliśmy iść na plażę lub wypożyczyć kajaki czy rowery
wodne. Dużym powodzeniem cieszyły się spacery po okolicy. W pamięci
uczestników zostaną również ogniska i dyskoteki, a także rejs statkiem
po Jeziorze Drwęckim czy zwiedzanie zamku krzyżackiego w Ostródzie,
gdzie dodatkową atrakcją była możliwość ubrania się w prawdziwe rycerskie
zbroje. Jedną z największych atrakcji była wizyta w pobliskiej stadninie
koni i krótka przejażdżka na oklep. Było to ciekawe doświadczenie,
zwłaszcza dla osób, które nie miały wcześniej kontaktu z hipoterapią.
W czasie Mszy św. sprawowanej w godzinach wieczornych nad brzegiem
jeziora mogliśmy wyciszyć się i podziękować Bogu za te wspaniałe
dni. A jest za co dziękować. Pieniądze podobno szczęścia nie dają,
ale bez dobroczyńców zostalibyśmy w domu. Na specjalne podziękowanie
zasłużyli wolontariusze (młodzież m.in. z Katolickiego Stowarzyszenia
Młodzieży przy parafii Opatrzności Bożej), którzy spisali się na
szóstkę z plusem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu