Reklama

Odsłony

Tańczący wojownik

Niedziela Ogólnopolska 38/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nigdy nie wręczajcie miecza mężczyźnie, który nie umie tańczyć (celtyckie).

Reklama

Od kiedy epokę rycerzy zamknął Cervantes w karykaturze rycerza Don Kichota, zaczęto tracić rozróżnienie pomiędzy wojownikiem, żołnierzem, najemnym żołdakiem i mordercą. Wojownik przestał być obrońcą granic, króla, kobiet i dzieci, godnym przeciwnikiem szanującym święte zasady, a stał się coraz sprawniejszą, bezduszną maszyną do zabijania. Chłopięce lub męskie marzenia, by dzielnie walczyć w obronie tego, co ludzie szanują i kochają - „spełniają” się w grach komputerowych, gdzie zabija się dla ilości i szybkości lub dla sadystycznego okrucieństwa. Tacy na pewno nie zrozumieją wersu K. I. Gałczyńskiego: „Ja myślę, że nawet strzelać trzeba czule”.
W jednym z rytuałów inicjacyjnych mistrz wręczał miecz tylko temu, kto poznał samotność zakochanego i taniec kochającego… Teraz nikt nie wymaga (nawet u amerykańskich marines) od poborowego choćby skautowskiej sprawności „Trzech Piór” ani, tym bardziej, umiejętności tańczenia. A coś w tym jest, bo wystarczy spojrzeć na wiejskie zabawy, na których zwykle najagresywniejsi i najbrutalniejsi są ci, którzy tańczyć nie potrafią i nie chcą.
Większość tańców ma w sobie jednocześnie coś z zalotów, gry i... walki. Te jakby uniki, nacierania, ucieczki, zwarcia, zwody, pozy-figury, krążenia wokół siebie… Ale wszystko w harmonii, pięknie i w rytmie. Wyraża się to nawet w powiedzeniu, że „kto do tańca, to i do różańca”, bo i modlitwa jest swoistym tańcem duszy z Bogiem, do czego nie każdy się nadaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Taniec jest misternym sposobem oswajania dzikiej i gwałtownej duszy niedojrzałego mężczyzny. Zresztą, nie ma żadnego rytuału bez korowodu, gestów lub tańca. U ludów zwanych prymitywnymi nie do wyobrażenia byłby młodzieniec niepotrafiący tańczyć i walczyć.

Dorastał prawie w Krainie Łagodności. Takiego chcieli go rodzice - dobrego, grzecznego i religijnego. Po części taki był, ale zaczytywał się w opowieściach wojowniczych i podróżniczych, no i o tym marzył. Walczyć nie potrafił, choć czasem w obronie krzywdzonego rodzeństwa potrafił w napadzie świętego gniewu pokonać kilku starszych od siebie. Ale tylko wtedy. Kiedy w krainie jego marzeń pojawiły się baśniowe, piękne „złotowłose”, to pokonywał w ich obronie najtęższych przeciwników, choć bez okrucieństwa. W realnym życiu „złotowłose” onieśmielały go, jednak pragnął coraz bardziej zaistnieć przed nimi jako rycerz, wojownik, bohater, choć one wolały, gdy był bajarzem, poetą. Z tego pomieszania marzeń o jednej z tych pięknych, o swojej waleczności dla niej, chęci sprawdzenia się w starciu z przeciwnikami rodziły się i wiersze, i potyczki, i brawurowe popisy, a nawet chęć wejścia w krąg chuliganów pierwszej kategorii. I chyba stałby się jednym z nich, gdyby któregoś dnia „złotowłosa” nie zostawiła go na parkiecie, gdy usiłował naśladować jakieś taneczne ruchy. I wtedy poszedł do szkoły tańca. Tam musiał pokonać siebie, swoją fanfaronadę, nieśmiałość, nieudolność, wojowniczość… przy wykonywaniu tanecznych kroków i figur oraz harmonizowaniu ich z partnerką-siostrą. Pierwszy pokaz ich tańca dał mu poczucie, że oswoił coś w sobie, zwyciężył, że zabłysnął tak, jak nie marzył i nie przeczuwał. I że do tego zwycięstwa nie potrzebował noża czy pistoletu. Potem tańczył trzy lata. A kiedy doszło do ciężkiej walki z jakimś bandytą, oberwał porządnie, ale walczył, tak jak tańczył, według reguł - i nie przegrał. Teraz śmieją się z niego, że angelizuje kobiety, że wciąż walczy w obronie jakichś „świętych” ideałów i zasad, ale czasem lubią jego żarliwość, jego ballady, marzenia i wędrówki po górach, kiedy idzie, jakby tańczył z aniołem…

Dopóki jest zło, w mężczyźnie musi budzić się wojownik, który ma bronić granic nieprzekraczalnych. Ale „złotowłosa” nie może go w nim usypiać, bo straci i obrońców, i tancerzy, a bez niego nikt nie uszanuje i nie pokocha tego, co w niej najcenniejsze do zdobycia. W końcu Bóg też był wojownikiem z… miłości.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Bóg pierwszy we mnie uwierzył

2025-01-04 16:47

Magdalena Pijewska

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Papież do nauczycieli: kładźcie fundamenty pod braterski świat

2025-01-04 14:40
Papież Franciszek

Vatican Media

Papież Franciszek

Nauczyciele są ludźmi nadziei, a w szkole można kłaść podwaliny pod bardziej sprawiedliwy i braterski świat – mówił Ojciec Święty Franciszek w przesłaniu do włoskich katolickich stowarzyszeń nauczycieli, wychowawców i rodziców.

Więcej ...

Kościół na Haiti: ręka wyciągnięta do najuboższych

2025-01-04 16:16
Ludność Haiti doświadcza skutków przemocy, a także katastrof naturalnych. Na zdjęciu efekt trzęsienia ziemi

Vatican Media

Ludność Haiti doświadcza skutków przemocy, a także katastrof naturalnych. Na zdjęciu efekt trzęsienia ziemi

Na Haiti, w jednym z najbiedniejszych krajów świata, ojcowie jezuici pomagają migrantom, niosąc misję podkreślania godności każdej osoby ludzkiej.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem...

Wiara

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem...

Modelka, która poznała Boga

Wiara

Modelka, która poznała Boga

Zmarła S. M. Dionizja Anna Sollik SMCB

Kościół

Zmarła S. M. Dionizja Anna Sollik SMCB

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Aspekty

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Wiadomości

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Laptopy dla nauczycieli, w tym dla nauczycieli religii

Wiadomości

Laptopy dla nauczycieli, w tym dla nauczycieli religii

Kard. Dziwisz kategorycznie dementuje fałszywe oskarżenia

Kościół

Kard. Dziwisz kategorycznie dementuje fałszywe oskarżenia

Watykan: półnaga Ukrainka próbowała zniszczyć...

Wiadomości

Watykan: półnaga Ukrainka próbowała zniszczyć...