W sobotni wieczór wierni spotkali się na modlitwie w czwartym Wielkopostnym Kościele Stacyjnym. Mszy św. przewodniczył abp Grzegorz Ryś, który podczas homilii mówił o pokusach. Odnosząc się do Ewangelii z 1. Niedzieli Wielkiego Postu, wskazał na najważniejsze motywy charakterystyczne dla św. Łukasza. Jednym z nich jest zamiana kolejności pokus, z czego najważniejszą staje się kuszenie w świątyni. Święty Łukasz w Ewangelii podaje, że to właśnie w świątyni są cięższe pokusy od tych, które pojawiają się w świecie. - Szczyt bezczelności szatana to jest kusić Syna Bożego w miejscu świętym i ten kusi Go, powołując się na Słowo. To jest jedyna pokusa, przy której szatan cytuje Pismo Święte, argumentuje Biblią - tłumaczył Pasterz Łódzki.

Metropolita łódzki odniósł się do wczorajszego Dnia Modlitwy i Pokuty za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich. - Dziwicie się wojnie, a nie dziwicie się temu, że ktoś może wykorzystać swoje kapłaństwo do tego, żeby sponiewierać mało dziecko? A potem jeszcze bronić swojego postępowania, powołując się na swoją wyjątkową godność, funkcję w Kościele? Łukasz mówi w tym zapisie: uważajcie, największe grzechy to są te w samym środku świątyni, w samym środku ludu Bożego z powołaniem się na Boga, z usprawiedliwieniem Bożym słowem. To są straszne grzechy - powiedział abp Ryś.

Metropolita łódzki podkreślając, że Jezus ma słowo w sobie, pytał zebranych, czy słowo Boże jest ich pierwszą reakcją na pokusę, aby wygnać szatana.

Na zakończenie powiedział, że pierwsza Niedziela Wielkiego Postu jest nie tylko po to, żeby mierzyć się z pokusami, ale by zauważyć, czy nie dochodzi do skazania siebie na bezbronność wobec pokusy. Mimo że słowo tak często wydaje się niezrozumiałe i trudne, to człowiek potrzebuje wyjść na pustynię, aby spotkać się z żywym Słowem, Bogiem.

Do Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych można pielgrzymować do soboty przed Niedzielą Palmową. Jeszcze w 30 świątyniach wierni będą modlić się we wszystkich intencjach Kościoła Łódzkiego oraz o pokój w Ukrainie.