Reklama

Krótko o prawdach wiary chrześcijańskiej
Kompendium KKK

Nowina nad nowinami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdego roku obchodzimy rocznicę najważniejszego wydarzenia nie tylko w dziejach ludzkości, ale w dziejach całego kosmosu. Donioślejszego już nie będzie - nie może być. Od jego zaistnienia na ziemi aż po kres czasów nic ważniejszego już się nie zdarzy - nie może się zdarzyć. Oto Bóg stał się człowiekiem. Stwórca zjednoczył się z jednym ze swych stworzeń (K 85-89)*. Czego więcej może się jeszcze świat spodziewać, skoro otrzymał największy z możliwych darów? Dopełnieniem tego wydarzenia będzie jedynie dzień, kiedy Jezus wymierzy światu - przede wszystkim ludzkiemu - sprawiedliwość i stanie się wszystkim we wszystkich.
Oto rocznica dnia, kiedy Bóg, przenikający swą obecnością kosmiczne bezmiary, zjednoczony w momencie Wcielenia z jednym ze swych mikroskopijnych stworzeń więzią, której istotę i skutki trudno wyrazić - narodził się człowiekiem.
Informacja o tym wydarzeniu - ze względu na jej istotne znaczenie dla całej ludzkości, dla każdego człowieka, dla planowania zarówno indywidualnych, jak i wspólnych dla ludzkości programów działania - winna być umieszczona na pierwszych stronach wszystkich dzieł poświęconych historii człowieka. Powinna stanowić centralny rozdział podręczników nauk antropologicznych, usiłujących ukazać wyjątkowość ludzkiej egzystencji pośród całego stworzenia, a zwłaszcza winna być codziennie przypominana w czołówkach gazet, dzienników telewizyjnych i radiowych jako informacja o niezwykłych mocach i perspektywach, które od tamtych narodzin są udziałem człowieka. Te perspektywy winny wytyczać drogi codziennych poczynań ludzkości, ukierunkowywać je na wyżyny ukazane w tym betlejemskim i następujących po nim wydarzeniach. Jest to bowiem informacja nad informacjami - najlepsza z nowin, jakich mógł spodziewać się człowiek. Wiadomość zaskakująca swą treścią. Dar przez nią oznajmiony przekroczył bowiem wszelkie marzenia przepowiadaczy przyszłości człowieka, najśmielsze ich marzenia.
Niestety, tak nie jest. Zawartymi w tej informacji prawdami ludzkość nie syci swej codzienności. W jej świetle nie planuje swych poczynań. Do świadomości wielu ludzi ta najważniejsza z nowin jeszcze nie dotarła. Wielu ją lekceważy. A jest to skutkiem między innymi nieumiejętności jej przekazywania. O jej nadrzędności nad innymi informacjami nie umiemy mówić albo mówimy takim językiem, który powoduje, że objawione w nim prawdy nasi słuchacze wkładają między bajki. Ale niech tylko ktoś ośmieli się powiedzieć, że nie wierzymy w nie, napotka na nasze oburzenie. Oczywiście, wierzymy, ale, niestety, wiarą niewierzącą... wiarą, która jest pochwalną pieśnią czynów dokonanych przez Chrystusa, śpiewaną w przerwach między oglądaniem telewizyjnych seriali lub tylko na kościelnych nabożeństwach. Wiara, która nie podrywa do działania, jest jak otrzymany w podarunku bilet na lot do Nowego Świata, bilet, z którego nie zamierzamy skorzystać. Może pod koniec życia, ale na razie mamy inne, ważniejsze i ciekawsze zajęcia, wsiadamy do pojazdów zawożących nas na inne „imprezy”.
Narodziny Jezusa w Betlejem to centralny punkt dziejów ludzkości. To przełomowy punkt w jej rozwoju, w dorastaniu człowieka do wielkości człowieczeństwa, a właściwie mówiąc - to końcowy etap Boskiego dzieła stwarzania człowieka. To finałowe akordy Boskiego Mistrza, który tworzy najlepsze ze swych dzieł. To, co zostało zapoczątkowane szóstego dnia stworzenia, kiedy Bóg formował z prochu ziemi pierwszych ludzi - Adama i Ewę - teraz tam, w Nazarecie i w Betlejem, otrzymało swój ostateczny, doskonały kształt. „Oto Człowiek” - powie Piłat. I choć ukazał ubiczowanego, cierniem ukoronowanego, skazanego na ukrzyżowanie Chrystusa, nie mylił się: Oto w Jezusie zaistniał nowy człowiek. Człowiek pojednany z Bogiem, niekryjący się w zaroślach przed Jego obecnością.
Tylko chrześcijaństwo głosi, że Bóg stał się człowiekiem, tak zjednoczył się z nim, że obie rzeczywistości, pozostając sobą, tworzą nierozdzielną jedność (KKK 460). To zjednoczenie naszego człowieczeństwa z mocami Bóstwa będzie trwało wiekuiście. Bóg chrześcijan nie wcielił się w człowieka chwilowo, lecz na całą wieczność. Etap ziemskiego życia Jezusa, Syna Człowieczego i Syna Bożego, choć obfitujący w cierpkie doświadczenia, został zwieńczony faktem, przez który Bóg spełnił odwieczne marzenia człowieka, umiejscawiając go „po swej Prawicy” na Boskich wyżynach. Zstąpił z wysokości swego Majestatu, by nas wynieść na Jego szczyty.
Niektórych czytelników zaskoczy na pewno cytat z pism św. Ireneusza (+202), którym zamknę dzisiejszą refleksję: „Słowo Boże zamieszkało w człowieku i stało się Synem Człowieczym, by przyzwyczaić człowieka do zjednoczenia z Bogiem, a Boga do zamieszkania w człowieku - zgodnie z wolą Ojca Niebieskiego”.
Śmiało brzmią powyższe słowa o Bogu, który jako człowiek przez 33-letni etap swego ziemskiego życia przyzwyczajał się do wiekuistego z ludźmi przebywania. To przygotowanie bardziej niż Jemu potrzebne było ludziom. To człowiek musiał się oswoić z Boskimi mocami, z którymi od tamtych wydarzeń będzie miał wciąż do czynienia, które oddały się do jego dyspozycji, które będzie mógł uruchamiać

* (K 85) to informacja, do jakiego akapitu Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego autor powyższych refleksji nawiązuje. Natomiast (KKK 460) wskazuje akapit pełnej wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jezus mówi o sobie jako Drodze

2025-04-10 10:43

Agata Kowalska

Rozważania do Ewangelii J 14, 6-14.

Więcej ...

Watykan: zniszczono Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka

2025-05-06 15:02

Vatican Media

Podczas dwunastej kongregacji generalnej Kolegium Kardynalskiego, ostatniej przed rozpoczęciem konklawe, anulowano Pierścień Rybaka i pieczęcie pontyfikatu papieża Franciszka, umieszczając na nich krzyż - poinformował dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.

Więcej ...

Prymas do rzeczników diecezjalnych: komunikacja potrzebuje poznania, a poznanie bliskości

2025-05-06 15:13
Prymas Polski i rzecznicy diecezjalni

Episkopat News

Prymas Polski i rzecznicy diecezjalni

„Dobra komunikacja nie może być oparta na domyślaniu się i jakimś osobistym wyczuciu sytuacji. Dobra komunikacja potrzebuje poznania, a poznanie bliskości” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak do rzeczników diecezjalnych uczestniczących w Gnieźnie w trzydniowym zjeździe z okazji jubileuszu korony polskiej i metropolii gnieźnieńskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Watykan: kardynałowie o sylwetce przyszłego papieża

Kościół

Watykan: kardynałowie o sylwetce przyszłego papieża

Jezus mówi o sobie jako Drodze

Wiara

Jezus mówi o sobie jako Drodze

Watykan: w czasie konklawe nie będzie sygnału dla...

Kościół

Watykan: w czasie konklawe nie będzie sygnału dla...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Kościół

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych w...

Kościół

Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych w...