Do konferencji należą biskupi wszystkich siedmiu Kościołów prawosławnych działających w Niemczech. Jednak przedstawiciele Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego nie współpracują z tym gremium od 2018 roku i nie wzięli udziału w zgromadzeniu plenarnym w Düsseldorfie w miniony weekend, na którym przyjęto deklarację. Reprezentowane były diecezje grecka, serbska i rumuńska.

„Wojna nie może i nie powinna być środkiem do osiągania celów politycznych”, podkreślili prawosławni biskupi. Poparli apel biskupów na Ukrainie i biskupów rosyjskich w Niemczech „o modlitwę i czynną pomoc dla ludzi na Ukrainie oraz uchodźców”. Jednocześnie zaapelowali do wiernych prawosławnych, aby opowiedzieli się za ich jednością w Niemczech. Podziękowali też za wszystkie inicjatywy prywatne oraz instytucji państwowych, które niosą pomoc ukraińskim potrzebującym i uchodźcom.

W specjalnym liście biskupi wezwali również prawosławne parafie w Niemczech i wszystkich wiernych, aby w miarę swoich możliwości podejmowali inicjatywy na rzecz pomocy lub wsparcia istniejących projektów, a także do wzmożonych modlitw za poszkodowanych i o szybkie zakończenie wojny. OBKD reprezentuje około dwóch milionów prawosławnych chrześcijan w Niemczech.

Przewodniczący Konferencji, grecko-prawosławny metropolita Augoustinos, podkreślił w niedzielnym kazaniu w serbskiej parafii prawosławnej w Düsseldorfie, że „od początku swego istnienia Kościół, jako Kościół Jezusa Chrystusa, stoi zawsze po stronie uciśnionych i wyzyskiwanych, po stronie wprowadzających pokój i czyniących pokój, wdów i sierot, pozbawionych praw i ubogich”. „Jest ponadto oddany prawdzie. Nasze świadectwo, świadectwo JEDNEGO Świętego Kościoła Prawosławnego, musi pozostać wiarygodne w tym kraju”, powiedział metropolita dodając, że co do tego biskupi prawosławni są zgodni.