Przez blisko pół wieku Kościół w Polsce dostał od fundacji ok. 80 mln dolarów. - Jednak te dolary w czasach PRL-u miały o wiele większą wartość niż teraz - tłumaczy ks. dr Waldemar Cisło, dyrektor pierwszego oddziału „Kirche in Not” w Europie Wschodniej.
Z tych funduszy były m.in. utrzymywane seminaria duchowne klasztory kontemplacyjne, budowane kościoły, prowadzona działalność wydawnicza oraz przez wiele lat wspierano Katolicki Uniwersytet Lubelski. - Powojenne czasy były okresem trudnym dla naszego Kościoła i to zarówno od strony ekonomicznej, jak i politycznej. Dlatego Polska przez tyle lat otrzymywała tak wielkie wsparcie. Z całego serca dziękuję Ci, drogi Ojcze, za ogromną pomoc, udzieloną przez Ciebie Kościołowi w Polsce - pisał w 1978 r. kard. Stefan Wyszyński do o. Werenfrieda van Straaten, założyciela „Kirche in Not”.
- Teraz sytuacja polskiego Kościoła unormowała się. Mamy okazję odwdzięczyć się i pomóc innym chrześcijanom w potrzebie - mówi ks. Cisło. Obecnie główne finansowe wsparcie „Kirche in Not” płynie do krajów Europy Wschodniej i do Afryki. W Kijowie budowane jest m.in. seminarium duchowne, a dzieci w Sudanie dostaną stustronicową ilustrowaną Biblię. Dzięki miedzynarodowej organizacji Pismo Święte dla dzieci udało się już przetłumaczyć na 147 języków.
Uroczyste otwarcie polskiego oddziału „Kirche in Not” odbędzie się w poniedziałek 30 stycznia w Warszawie. W kościele pw. Michała Archanioła zostanie odprawiona Msza św. Swój udział zapowiedziało wielu biskupów z kraju i z zagranicy.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie
Warszawa
ul. Puławska 95,
tel. (0-22) 845-17-09
www.kirche-in-not.org
Pomóż w rozwoju naszego portalu