Reklama

Gdyby Boga nie było - nas też by nie było

Żyją przede wszystkim dla Boga. Dużo się modlą, ale też pracują, żeby się utrzymać. Prowadzą wiele ważnych dzieł: głoszą Ewangelię, pomagają ubogim, służą chorym, wydają książki religijne. 2 lutego osoby konsekrowane obchodzą swoje święto.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień w dzień, od tysiąca lat

Dzień w Tyńcu zaczyna się wcześnie. Już o godz. 5.30 mnisi z benedyktyńskiego opactwa budzeni są natarczywym dzwonkiem. Mają pół godziny na poranną toaletę. Następnie schodzą do kościoła, gdzie ustawiają się w stallach i o 6.00 rozpoczynają śpiew Jutrzni - porannej modlitwy Kościoła.
Bezpośrednio po Jutrzni rozpoczyna się Msza św. konwentualna. Koncelebrują ją wszyscy mnisi będący kapłanami. Po Mszy św. jest trochę czasu na osobistą modlitwę. Niektórzy benedyktyni adorują wtedy w ciszy Najświętszy Sakrament, inni w celi czytają Pismo Święte. O godz. 7.30 w refektarzu podawane jest śniadanie. Wiele produktów, np. nabiał czy drób, pochodzi z przyklasztornego gospodarstwa.
Zaraz po śniadaniu rozpoczyna się czas pracy. Benedyktyni pracują duszpastersko, naukowo, w wydawnictwie. Dużo czasu zajmuje praca fizyczna na terenie klasztoru, gospodarstwa i ogrodu. Wszystkie prace przerywane są o 12.50, kiedy to mnisi ponownie zbierają się w kościele na brewiarzowej modlitwie południowej. Następnie benedyktyni przechodzą procesyjnie do refektarza na obiad, który rozpoczyna się i kończy modlitwą oraz odczytaniem fragmentu Reguły św. Benedykta. Podczas posiłku lektor czyta jakąś ciekawą i pożyteczną lekturę.
O godz. 15.00 mnisi odmawiają Nieszpory w kościele, a potem znowu wracają do pracy. O 18.30 spożywają kolację, a godzinę później zbierają się w świątyni na Godzinie Czytań. Przed godz. 21.00 rozchodzą się do swoich cel na spoczynek, ale to nie znaczy, że zaraz idą spać. Wielu jeszcze pracuje i modli się.
I tak dzień w dzień, prawie od tysiąca lat. Bo opactwo w Tyńcu - na obrzeżach Krakowa - to jeden z najstarszych klasztorów w Polsce. I chociaż każdy zakon ma swoją specyfikę i charyzmat, to jednak życie polskich zakonów wygląda mniej więcej podobnie. Czas dzielony jest pomiędzy modlitwę, pracę, apostolstwo i odpoczynek. Trudno przecenić wartość życia zakonnego. Jest tak, jak powiedziała jedna z dominikanek klauzurowych: - Jesteśmy żywymi dowodami na istnienie Boga. Gdyby Boga nie było - nas też by nie było.
W Polsce jest ok. 40 tys. zakonników i zakonnic. Zakony żeńskie notują spadek liczby członkiń. W przypadku zakonów męskich jest różnie. Istnieją wspólnoty, gdzie liczba zakonników wzrasta, w innych maleje. W niektórych natomiast utrzymuje się na tym samym poziomie.

Reklama

Zakony żeńskie

- Obecnie jest nas o 2,7 tys. mniej niż w 1990 r. Dzieje się tak przede wszystkim z powodu dużej liczby zgonów zakonnic z licznych roczników międzywojennych i zmniejszającej się stopniowo liczby nowych powołań - mówi s. Danuta Wróbel, wiceprzewodnicząca Konsulty Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce.
Z ostatnich danych zgromadzonych przez Konsultę wynika, że najliczniejszym zakonem żeńskim w Polsce są elżbietanki. Mają ogółem 1225 sióstr. Drugie miejsce zajmują służebniczki starowiejskie - 1084 siostry, a trzecie szarytki - 1040 sióstr. W czołówce są jeszcze nazaretanki, felicjanki i siostry Rodziny Maryi.
Fakt, że liczba zakonnic w Polsce maleje, nie oznacza, że wygasa ich wkład w pracę duszpasterską Kościoła. Rodzaj tej pracy się zmienia, ale nie umniejsza. - Przemiany polityczno-społeczne lat osiemdziesiątych otworzyły przed wspólnotami zakonnymi możliwości powrotu do działalności zgodnej z własnym charyzmatem. W odróżnieniu od czasu PRL-u, kiedy to siostry zwalniane masowo z pracy w swoich placówkach, tracąc dzieła i domy, angażowały się, bez względu na charyzmat, głównie w pracę parafialną - mówi s. Wróbel.
Spadek powołań zanotowały zakony kontemplacyjne. - W ciągu ostatnich 3 lat nastąpił zdecydowany spadek powołań klauzurowych. Jest to dla tych zakonów bardzo niepokojące - mówi s. Jolanta Olech, przewodnicząca Konsulty Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce.
W Polsce jest 81 klasztorów kontemplacyjnych, w których mieszka 1410 sióstr należących do 14 rodzin zakonnych. Największą liczbą mniszek klauzurowych od lat szczycą się karmelitanki bose - w 27 klasztorach żyje 461 sióstr. Na drugim miejscu są bernardynki - 195 sióstr, a na trzecim klaryski - 163 siostry.
Powołaniem sióstr kontemplacyjnych jest przede wszystkim modlitwa, która zajmuje zakonnicom do siedmiu godzin dziennie. W pozostałym czasie siostry pracują na swoje utrzymanie. Wypiekają komunikanty, haftują szaty liturgiczne, zajmują się tłumaczeniem książek.

Zakony męskie

Męskich instytutów życia konsekrowanego jest w Polsce 56. Z ostatnich danych, które podaje Konferencja Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce, wynika, że zakony te skupiają łącznie ponad 13 tys. członków. Najbardziej liczebne są zakony franciszkanów, franciszkanów konwentualnych, salezjanów, pallotynów, jezuitów, kapucynów i werbistów. W czołówce utrzymują się również chrystusowcy, redemptoryści, dominikanie, paulini i karmelici bosi.
Zakonnicy, oprócz modlitwy i dążenia do świętości, na bardzo różne sposoby, w zależności od charyzmatu, głoszą Ewangelię. Najwięcej zakonów jako swój główny charyzmat wskazuje wychowanie i duszpasterstwo młodzieży. Zakony prowadzą sanktuaria i ośrodki rekolekcyjne, gdzie głoszą kazania, rekolekcje, służą sakramentem pokuty i kierownictwem duchowym. Dotyczy to szczególnie takich zakonów, jak: jezuici, paulini, dominikanie, franciszkanie, karmelici bosi, salwatorianie i kapucyni. Z kolei bonifratrzy, albertyni i kamilianie zajmują się przede wszystkim pomocą chorym, bezdomnym i ubogim.
Ważnym polem działalności zakonów męskich są media oraz wydawnictwa. W tym zakresie specjalizują się przede wszystkim: pallotyni, redemptoryści, pauliści, jezuici, dominikanie i franciszkanie konwentualni. Jako przykłady tej działalności wymieńmy Radio Maryja redemptorystów oraz dominikański miesięcznik W drodze. Jezuici kierują natomiast redakcjami katolickimi publicznej telewizji i radia. Wiele zakonów prowadzi także wydawnictwa. Największe z nich to: jezuickie WAM, pallotyńskie „Apostolicum” i należąca do paulistów „Edycja Świętego Pawła”.
Niektóre zakony wyspecjalizowały się w prowadzeniu duszpasterstw akademickich. Ze studentami pracuje najwięcej dominikanów i jezuitów. Ale zadania te realizują również m.in.: karmelici bosi, franciszkanie, misjonarze, redemptoryści i pallotyni.
Wszystkie wspólnoty zwracają baczną uwagę na aktualne znaki czasu i odpowiadają na nie zgodnie ze swoim powołaniem. Jezuici uznali np., że obecna sytuacja wymaga od nich coraz ściślejszej współpracy z osobami świeckimi oraz otwarcia na potrzeby Kościoła powszechnego. - Chcielibyśmy w przyszłości nauczyć się w większym stopniu łączyć wiarę z działaniem na rzecz sprawiedliwości. Apostolat społeczny, np. problemy bezrobotnych, jest dla nas nieustannym wyzwaniem - mówi o. Dariusz Kowalczyk SJ, prowincjał jezuitów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Watykan/ Autorzy książki o rodzinie Ulmów odznaczeni polskim Złotym Krzyżem Zasługi

2024-05-02 20:31
Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Episkopat.news

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Autorzy książki o błogosławionej rodzinie Ulmów "Zabili także dzieci": watykanistka włoskiej agencji prasowej Ansa Manuela Tulli i szef polskiej redakcji watykańskich mediów Vatican News ks. Paweł Rytel-Andrianik zostali w czwartek odznaczeni Złotym Krzyżem Zasługi, przyznanym przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Więcej ...

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

Kościół

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone...

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady