Po czterech latach od rozpoczęcia budowy kościół niewielkiej parafii
Najświętszej Maryi Panny Królowej w Józefowie k. Legionowa został
22 sierpnia uroczyście poświęcony przez bp. Kazimierza Romaniuka.
- Wybudowana świątynia przyciąga coraz więcej ludzi - twierdzi proboszcz,
ks. Kazimierz Klepacki.
Podczas sierpniowej uroczystości kościół został oficjalnie
przekazany Biskupowi Ordynariuszowi, który poświęcił ołtarz, krzyż,
tabernakulum, ambonkę, stacje drogi krzyżowej, obraz Matki Bożej
Częstochowskiej i witraże w głównym ołtarzu, przedstawiające Patronkę
parafii, św. Kazimierza i św. Pawła. Jeszcze przed rokiem biskupia
wizytacja przebiegała w surowych murach. Dziś piękna, niemal w całości
wykończona świątynia z charakterystyczną klinkierową wieżyczką u
frontu jest oczkiem w głowie parafian. Dla niej są oni mistrzami
mobilizacji - gdy zachodzi potrzeba, do pracy lub pomocy są gotowi
stanąć choćby wszyscy.
Parafia liczy zaledwie tysiąc dusz - mieszkańców Józefowa,
Michałowa Grabiny i Kątów Węgierskich. Nie zabrakło tu jednak ochotnych
i hojnych darczyńców, dzięki którym kościół został wybudowany i wyposażony.
Duży w tym udział miała Hurtownia Elektryczna "Grodno" - jej darem
jest m.in. wszystko, co związane z instalacją elektryczną. Fundatorami
tabernakulum, ambonki, drogi krzyżowej, obrazu i witraży są indywidualne
rodziny. Również działkę, na której stanął kościół, ofiarowała rodzina
mieszkająca po sąsiedzku. Dzieło wspomagały zaprzyjaźnione parafie
diecezji warszawsko-praskiej.
Znalazł się także nietypowy pomysł na dofinansowanie budowy.
Dwie muzykujące rodziny - ojcowie i synowie - utworzyły zespół muzyczny,
złożony z gitar, klawiszy, perkusji i wokalu. Zespół już od ponad
roku występuje w sąsiednich parafiach - był zaproszony m.in. do Legionowa
i Duczek - i w ten sposób zbiera pieniądze dla swojego kościoła parafialnego.
Muzykom gra się wspólnie coraz lepiej, trochę nawet sami zaczynają
komponować. Przygotowali również oprawę muzyczną uroczystości poświęcenia.
Najbliższy plan inwestycyjny to ogrzewanie - trzeba z nim
zdążyć przed zimą. Będzie można wtedy ułożyć do końca posadzkę. Na
razie marmur leży tylko koło ołtarza.
Według spostrzeżeń Proboszcza, gotowy kościół przyciąga
coraz więcej wiernych. W tymczasowej kaplicy na niedzielnej Mszy
św. gromadziło się do 150 osób. Teraz zgromadzenie jest co najmniej
dwukrotnie liczniejsze.
- Wszystko więc przed nami - uśmiecha się ks. Kazimierz.
Nie wątpi, że teraz, kiedy budowa nie będzie już pochłaniała większości
sił, ożywi się i duszpasterstwo. Zapewne jako pierwsza powstanie
parafialna Caritas - godna odpowiedź na przesłanie ostatniej papieskiej
pielgrzymki do Ojczyzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu