Reklama

Świat

To ona ujawniła tajemnice fatimskie

www.medjugorienews.com

Był rok 1917.
Mała dziewczynka Łucja, z portugalskiego miasteczka Fatimy, miała wizję: biskup odziany w biel jawi się jako zabity.
Dziś już wiadomo, że chodziło o Jana Pawła II.
Znane są też wszystkie tajemnice fatimskie, które do niedawna znała jedynie s. Łucja.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ziemi do nieba

Zmarła w ubiegłym roku, 13 lutego o 17.25 - dokładnie w godzinie objawień fatimskich. Została pochowana w klasztorze karmelitańskim w Coimbrze w Portugalii. Teraz, 19 lutego, jej ciało powróci do Fatimy i spocznie obok Hiacynty i Franciszka - obecnie już błogosławionych.
Gdy cała trójka była jeszcze dziećmi, ukazała im się Matka Boża. Hiacynta i Franciszek wkrótce potem zmarli, Łucja żyła 98 lat. Na krótko przed śmiercią Jan Paweł II wysłał fax do s. Łucji. Na wieść o jej śmierci Papież przerwał rekolekcje wielkopostne i modlił się w intencji Zmarłej. W liście na uroczystości pogrzebowe s. Łucji napisał: „Ze wzruszeniem wspominam różne spotkania z nią i więzy duchowej przyjaźni, które z biegiem czasu coraz bardziej się umacniały. Czułem się zawsze wspierany codziennym darem jej modlitwy, zwłaszcza w trudnych chwilach doświadczeń i cierpień. Niech Bóg szczodrze ją wynagrodzi za wielką przysługę, jaką w ukryciu oddawała Kościołowi. Miło mi pomyśleć, że siostrę Łucję w jej błogosławionym przejściu z ziemi do nieba przyjęła właśnie Ta, którą przed tylu laty widziała w Fatimie”.

Ratunek dla świata

S. Łucja widziała „Panią ubraną na biało”. Ukazywała się Ona wiele razy w 1917 r., zawsze trzynastego dnia miesiąca. Nawoływała do odmawiania Różańca, do pokuty i nawrócenia. Poleciła modlitwę za grzeszników. Przepowiedziała też II wojnę światową i totalitarne rządy w Europie. Wreszcie, Maryja przekazała dzieciom trzy tajemnice, które przeszły do historii jako „tajemnice fatimskie”. Miały one stanowić ratunek dla pędzącego ku zagładzie świata.
Pierwsza tajemnica - to wizja piekła: „Pani nasza pokazała nam morze ognia, które wydawało znajdować się w głębi ziemi, widzieliśmy w tym morzu demony i dusze, jakby były przezroczystymi czartami lub brunatnymi żarzącymi się węgielkami w ludzkiej postaci. Następnie podnieśliśmy oczy ku naszej Pani, która nam powiedziała z dobrocią i ze smutkiem: „Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników” - napisała Łucja dos Santos. - Maryja powiedziała, że aby ratować ludzi, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi”.
Druga tajemnica dotyczyła ustanowienia nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi. Matka Boża wskazała na swe Niepokalane Serce jako na pewną drogę ocalenia i uniknięcia zapowiedzianej kary.
Najwięcej emocji natomiast przez wiele lat budziła trzecia tajemnica fatimska. To z nią wiąże się to, co wydarzyło się w Rzymie na Placu św. Piotra 13 maja 1981 r.
Na szczęście zamach na Jana Pawła II nie powiódł się. Ojca Świętego - jak sam mówił - ocaliła właśnie Matka Boża Fatimska. Dlatego potem u stóp Pani Fatimskiej Papież złożył swe zakrwawione szaty. W koronie figury zaś umieścił kulę z pistoletu zamachowca. W Roku Wielkiego Jubileuszu odwiedzając Fatimę, Jan Paweł II jeszcze raz wyraził wdzięczność za ocalone życie. I właśnie u stóp Matki Bożej Fatimskiej złożył pierścień, który otrzymał od kard. Stefana Wyszyńskiego, ze znamiennym napisem, jaki na nim widnieje: Totus Tuus - Cały Twój.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pokuta, Pokuta, Pokuta!

Dokument stanowiący zapis trzeciej tajemnicy przez lata spoczywał w archiwach watykańskich. Zgodnie z sugestią s. Łucji, która go spisała, mógł być ujawniony dopiero po 1960 r. Ale nie uczynił tego ani Pius XII, ani Jan XXIII, ani Paweł VI czy Jan Paweł I, którzy zapoznali się z treścią dokumentu. Zwłoka ta, jak przekonywał obecny Papież - wtedy kard. Joseph Ratzinger - podyktowana była ostrożnością, zwłaszcza że Kościół znajdował się dopiero na progu Soboru Watykańskiego II.
Wiadomo też, że widzenie s. Łucji nie stanowiło doktryny wiary. Miało charakter objawienia prywatnego, a więc takiego, które obejmuje wizje, jakie miały miejsce w dziejach Kościoła.
Jan Paweł II, mimo że wiedział o istnieniu trzeciej tajemnicy, zapoznał się z nią dopiero po zamachu na swe życie - w maju 1981 r.
Okazją do jej ogłoszenia stał się rok 2000. Jak bowiem pisał Ojciec Święty w bulli Incarnationis mysterium: „okres jubileuszowy pozwala nam poznać język wymownych znaków, jakimi posługuje się Boża pedagogia, aby nakłonić człowieka do nawrócenia i pokuty”.
Również treść objawień wiązała się z Jubileuszem, którego zasadniczym celem była wewnętrzna przemiana, czyli pokuta i nawrócenie. Maryja, która ukazała się trojgu pastuszkom w 1917 r., także wzywała nie do czego innego, jak właśnie do pokuty i nawrócenia.
- Chociaż wydarzenia, do których odnosi się trzecia część tajemnicy fatimskiej, zdają się już należeć do przeszłości, wezwanie Maryi do pokuty i nawrócenia, wypowiedziane na początku XX wieku, pozostaje do dziś aktualne i pobudza do działania - tłumaczył kard. Angelo Sodano.
Kard. Ratzinger, ówczesny prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, natomiast w komentarzu teologicznym na temat fatimskiej tajemnicy pisał: „Kluczem do tej tajemnicy jest potrójne wołanie: Pokuta, Pokuta, Pokuta! (...) Rozumieć znaki czasu znaczy rozumieć pilną potrzebę pokuty i nawrócenia”.
Ujawnienie treści dokumentu - zdaniem watykańskich teologów - miało więc mobilizować siły do przemiany ku dobru.
Świat jednak był ciekaw, co trzecia tajemnica fatimska mówi na temat cierpienia Ojca Świętego.

Reklama

Wiara i modlitwa to potężne siły

Jak pojmować - ukazany w trzeciej tajemnicy fatimskiej - obraz papieża i innych duchownych wchodzących na górę z Krzyżem i przechodzących w męczeńskiej procesji przez miasto? Kard. Ratzinger wyjaśniał, że jest to wizja Kościoła cierpiącego, pełnego męczenników. A trzeba przyznać, że męczeńska droga Kościoła w XX wieku była szczególnie tragiczna, życie za wiarę oddało w nim bowiem prawie tylu ludzi, ilu w poprzednich wszystkich wiekach razem.
Kard. Joseph Ratzinger zwracał również uwagę, że całkowicie chybione są fatalistyczne interpretacje tajemnicy, w których stwierdza się, że sprawca zamachu z 13 maja 1981 r. był jedynie narzędziem Bożego planu, kierowanym przez Opatrzność i dlatego nie mógł działać w sposób wolny.
- Fakt, iż macierzyńska dłoń zmieniła bieg śmiertelnego pocisku, jest tylko jeszcze jednym dowodem na to, że nie istnieje nieodwołalne, niezmienne przeznaczenie, że wiara i modlitwa to potężne siły, które mogą oddziaływać na historię, i że ostatecznie modlitwa okazuje się potężniejsza od pocisków, a wiara od dywizji - akcentował kard. Ratzinger.
Wizja zawarta w trzeciej tajemnicy fatimskiej kończy się jednak optymistycznie: na górze stoi Krzyż, żadne cierpienie nie jest więc daremne, Krzyż bowiem jest znakiem zbawienia. Kościół cierpiący zaś, a więc Kościół męczenników, staje się drogowskazem dla człowieka, który szuka Boga.

Przepowiednia fatimska, tzw. trzecia tajemnica,

spisana przez siostrę Łucję dos Santos:

„... zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku. Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta! I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg, biskupa odzianego w biel, mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty.
Wielu innych biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą. Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze; doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sposób zginęli jeden po drugim inni biskupi, kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji.
Pod dwoma ramionami Krzyża były dwa Anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do których zbierali krew Męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga”.

Podziel się:

Oceń:

+1 -1
2006-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Fatima - jedno z największych sanktuariów i miejsc pielgrzymkowych na świecie

Archiwum autora

Jubileuszowy rok obchodów stulecia objawień maryjnych w Fatimie ściągnie do tej portugalskiej miejscowości miliony turystów z całego świata. Tylko 13 maja, w dniu wizyty papieża Franciszka, spodziewanych jest tam około półtora miliona osób.

Więcej ...

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

Więcej ...

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06
Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous