Reklama

Wiara

Przemień pustkę w przestrzeń. Czyli jak słuchać Boga

Karol Porwich/Niedziela

Ten tekst (tak jak i cała książka) nie jest o rozeznawaniu duchowym i nie chcę się tutaj na ten temat rozpisywać. Najprościej jak się uda, wyjaśnię, że zazwyczaj „usłyszeć Boga” możemy w Jego Słowie, przez drugiego człowieka, poprzez wydarzenia oraz w poruszeniach naszego serca, w różnych wewnętrznych zachętach. Najważniejsze jest jednak nie to, czy ja umiem słuchać, lecz czy próbuję.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy czasem takie przekonanie, że dopóki w kwestiach wiary czegoś się nie nauczę, to nie mogę tego robić. To nieprawda.

Oczywiście, warsztat, umiejętności, wiedza i praktyka są ważne. Jednak w kwestiach wiary, wiedząc, że to Bóg tak naprawdę nas we wszystkim prowadzi i ostatecznie to On daje wzrost, najważniejsze są otwartość i pragnienie. Gdy zapragnę z całego serca, Bóg uczyni resztę. To piękne i owocne działanie Boga zauważam szczególnie u osób, które często są świeżo po nawróceniu, które nie przypisują owoców ewangelizacji swoim zdolnościom i talentom, lecz najprościej jak się da, idą do swoich miejsc pracy, do domów i mówią, w jaki sposób Jezus zmienił ich życie. Pamiętam, jak dwa lata temu do kancelarii zgłosiła się kobieta, która poszukiwała kierownika duchowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chciała wziąć się za swoje życie, bardziej się zaangażować w życie wiary, które w ostatnich latach trochę przygasło. Trafiła akurat na mnie, więc zaproponowałem jej spotkanie. Osoba ta zaczęła regularnie przyjeżdżać do naszego Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej, spowiadając się i pogłębiając swoją wiedzę w rozmowach duchowych. Od początku widziałem w niej wielkie posłuszeństwo Bogu i kierownikowi oraz pomimo różnych trudności, życie doświadczeniem Bożej miłości.

Co najciekawsze, po kilku spotkaniach zapytała, czy mogłaby przyprowadzić koleżankę, aby również mogła się wyspowiadać i porozmawiać o Bogu. Tak się stało. Po jakimś czasie przyprowadziła brata, następnie brat swoją dziewczynę. Potem w gronie znajomych dziewczyny zaczęły rozważać Słowo Boże, w rodzinie zaczęto przy różnych spotkaniach rozmawiać o Bogu. Wszyscy wokół się dziwili. Obserwowałem tę sytuację i uwielbiałem Boga, który tak pięknie dotykał tych ludzi. Jak wspaniale Ewangelia była przekazywana dalej, z osoby na osobę, bez żadnych zdolności oratorskich, bez niesamowitej wiedzy biblijnej, bez kursów ewangelizacyjnych. Ale tak właśnie działa Bóg, gdy staniemy się narzędziem w Jego rękach. Wystarczą wiara i pragnienie, a Bóg uczyni resztę.

Reklama

Pamiętam spotkanie ze wspomnianym przed chwilą bratem osoby, od której zaczęła się ewangelizacyjna lawina. Spotkanie było trudne, choć rozmowa bardzo budująca. Dotykaliśmy wielu niełatwych tematów z zakresu teologii, rozmówca lawirował pomiędzy teologią, teorią poznania a metafizyką. Robiłem, co mogłem, używałem różnych argumentów. Spotkanie trwało długo, lecz nie skończyło się żadną spowiedzią czy modlitwą wstawienniczą, niczym, co mogłoby mnie jako księdza usatysfakcjonować.

Po ludzku miałem poczucie straty, że nie podołałem, że więcej mogłem mówić o Bożej miłości. Po tygodniu spotkałem jego siostrę, zapytałem, czy brat mówił coś po spotkaniu. A ona odpowiedziała wtedy: „Gdy brat wrócił do domu, powiedział na początku właściwie jedno zdanie – chciałbym poznać Boga, w którego wierzy ten ksiądz”. To zdanie wbiło mnie w ziemię. Przecież po mojemu nic się nie stało. Bóg co prawda daje czasem zewnętrzne pocieszenia, że praca kapłańska nie idzie na marne, że coś się udało, że komuś się pomogło, ale często jednak widać wtedy wymierne efekty. Jednak w tej sytuacji po ludzku nie zrobiłem nic.

Mimo to miałem pragnienie, aby pomóc temu chłopakowi i Bóg się tego uchwycił. Dalej, tak jak pisałem powyżej, domino Dobrej Nowiny przewracało się na kolejne osoby.

Ksiądz Paweł Gołofit w książce „Przemień pustkę w przestrzeń” zaprasza nas do wglądu w nas samych, w naszą wewnętrzną tytułową pustkę. Nie chodzi jednak o to, byśmy się jej biernie przyglądali, ale byśmy dzięki niej i w niej dojrzeli do zmiany.

Czymże jest pustka? Zapewne większość z nas odpowie w pierwszej chwili: Pustka jest niczym. Gdy jednak zastanowimy się przez moment, dostrzeżemy, że pustka to tak naprawdę potencjał, ogrom możliwości, szansa!

Reklama

Wyobraźmy sobie, że dostajemy nowy dom, dopiero co wybudowany. Jaki on jest? No właśnie, pusty. Ale dzięki temu możemy go dowolnie zaaranżować, urządzić, wybrać kolor ścian, zadecydować o tym, jakie będą w nim meble itd. Jakie to ekscytujące! Prawda? I właśnie do takiego urządzenia wewnętrznej pustki zachęca nas autor. Pokazuje nam, jak wiele możliwości otwiera przed nami Bóg, dając nam swoją miłość, którą możemy przystroić nasze wnętrze. I tak jak puste pomieszczenie może stać się najprzytulniejszą sypialnią, tak pustka naszego życia może stać się najpiękniejszą przestrzenią spotkań z Bogiem.

Jednak by mogło to nastąpić, ks. Paweł uczy nas zasad tej duchowej architektury wnętrz, a za podręcznik służy mu najważniejszy podręcznik świata – Biblia. Tytuł możemy potraktować bardzo dosłownie – oto w trakcie lektury przemieniamy naszą chwilową pustkę w przestrzeń spotkania z autorem, który inspiruje nas nieustannie, odwołując się do wydarzeń biblijnych, historycznych, tekstów kultury, a także osobistych przeżyć. Uczy nas, ale nie poucza. I tu tkwi cała siła tej książki – ksiądz Paweł nie mówi nam, jak mamy żyć, tylko pokazuje, jak żyli inni i jakie to przyniosło konsekwencje. Do tego właśnie wykorzystał historię Gedeona – mamy wybór, możemy uniknąć losu nieszczęśnika. Możemy stać się zmianą, jesteśmy nią, ona jest w nas.

Wystarczy (tylko i aż tyle) zaprosić do naszej pustki Boga, a wtedy stanie się ona przestrzenią do działania miłości, przestrzenią życia, spotkań z Najwyższym, przestrzenią nieograniczoną, tak jak nieograniczona jest chwała Boża.

To rewelacyjny pomysł: przyjrzeć się inspirującej historii wojownika Gedeona i w ten sposób zaprosić współczesnych czytelników do... życiowego remanentu! I do przemiany tego, co jest beznadziejną pustką, w życiodajną przestrzeń - pełną szans i możliwości! Autor - z Biblią w ręku - zachęca nas do zmiany myślenia. Nie stawia się jednak w roli grożącego palcem belfra.

Reklama

Jest świadkiem: odwołuje się do własnych kroków, które wciąż cierpliwie stawia na drodze osobistej przemiany. I w ciekawy sposób inspiruje - przeplatając swoje historie wyrazistymi cytatami z filmów oraz książek. Czerpie jednak przede wszystkim z bogactwa Bożego Słowa i z głębi nauczania Kościoła. Oraz z ciekawostek językowo-kulturowych ze świata Biblii i Izraela.

Dzięki tej zwięzłej lekturze możesz - jak Gedeon - na nowo usłyszeć Boży głos: „Pan jest z Tobą!”. Możesz też pokierować swoim życiem wiary lepiej niż biblijny bohater! Bo dowiesz się, jak wyglądał jego koniec. Masz przecież jakieś zdanie na swój temat. Możesz skonfrontować je z tym, co o Tobie myśli Bóg! A dzięki temu zmienić sposób patrzenia na siebie, na Pana, na świat... Żeby z Bożą pomocą iść dalej po życiowe zwycięstwo!

Michał Nikodem, lider Wspólnoty Chefsiba

Artykuł zawiera fragment z książki „Przemień pustkę w przestrzeń. Historia Gedeona”. wyd. SUMUS. Więcej o książce: ZOBACZ

[zdjecie id="125004][/zdjecie]


Podziel się:

Oceń:

+4 0
2022-03-22 14:40

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Obżarstwo a życie duchowe. Czy wiedziałeś, jak wiele zła może przynieść?

Adobe Stock

Pierwszy wymieniony przez Ewagriusza z Pontu problem atakuje nas dzisiaj bardzo intensywnie, ale i subtelnie. To obżarstwo, niestety chyba nieco lekceważone albo i… oswojone.

Więcej ...

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza zatrzymanego przez CBA

2024-04-26 13:00

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Kuria Biskupia Warszawsko-Praska informuje o zawieszeniu proboszcza parafii św. Faustyny w Warszawie w wykonywaniu wszystkich obowiązków wynikających z tego urzędu. Jest to związane z działaniami prowadzonymi przez organy wymiaru sprawiedliwości.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego