Reklama

Recytując Jana Pawła II i ks. Jana Twardowskiego

Melodia słów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Jackowski: - Minął rok od chwili, kiedy polski Papież odszedł do Domu Ojca. Były to miesiące, w których Jego postać wpisała się mocno w Pańską pracę aktora. Przybliżał Pan w wielu miejscach „Tryptyk rzymski” oraz użyczył głosu Ojcu Świętemu w filmie o Janie Pawle II.

Krzysztof Kolberger: - Żałuję bardzo, że nie usłyszymy już nowych słów Jana Pawła II, które przekazywał nam w tak piękny sposób. Zawsze podkreślałem, iż chciałbym usłyszeć Tryptyk rzymski w Jego interpretacji. Ciekawe, jak zabrzmiałby ten poemat, mówiony wspaniałym, mocnym głosem, kiedy Papież był silny i zdrowy. Niestety, nie jest to możliwe, ale...
Okazuje się, że dzięki warsztatowi aktorskiemu można zrobić wiele w tej materii. Przekonałem się o tym, dubbingując słowa Ojca Świętego w filmie o Janie Pawle II. Uprawdopodobnienie tego, że widz słyszy Papieża, było wymagającym i trudnym, lecz bardzo satysfakcjonującym zadaniem. Przygotowywałem się do tej pracy, słuchając wielu nagrań z oficjalnych spotkań oraz nieoficjalnych, humorystycznych i ciepłych rozmów. Nie ukrywam, że i teraz pozwalam sobie od czasu do czasu operować melodią słów Jana Pawła II. Przemycam świadomie te tony w tekstach Papieża, by z większą siłą docierały do odbiorcy.

- Widać, że przesłanie Ojca Świętego inspiruje w dużym stopniu Pańską artystyczną aktywność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Inspiruje, choć nie jest jedynym tematem moich aktorskich działań. W minionym roku wiele zdarzeń w moim życiu wiązało się z momentem odejścia Papieża oraz ukazaniem przez niego godności cierpienia. Jego odchodzenie przywoływało na myśl pamiętne słowa ks. Jana Twardowskiego: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”.

- Zmarły w styczniu tego roku ks. Jan Twardowski był twórcą, którego wiersze lubi Pan recytować. Jakże nośnie brzmiała ta poezja, interpretowana niedawno przez Pana w sali balowej łańcuckiego zamku.

- Od lat recytuję te wiersze z wielką radością i przyjemnością. Miałem okazję wielokrotnie mówić tę poezję w obecności Autora, ku - jak twierdził Ksiądz Jan - obopólnej radości. Teraz, gdy Poeta odszedł już do wieczności, pojawia się szczególne zadanie pielęgnowania jego dorobku twórczego. Dotychczasowe doświadczenie wykazuje, że czytelnicy i słuchacze potrzebują tej poezji.

Reklama

- Wiersze ks. Jana Twardowskiego zaskakują prostotą słów, kryjących w sobie ważką i ponadczasową treść. Z pewnością interpretowanie tej poezji przez aktora nie jest łatwe.

- Jestem już na takim etapie życia zawodowego, że mogę sobie pozwolić na mówienie prostymi słowami. Oczywiście, powinny one docierać do ludzi i wywoływać wrażenie. Osiągnięcie prostoty w mówieniu jest trudnym zadaniem. Pojedyncze słowa muszą padać tak, by dźwięczeć jak dzwon i tworzyć piękną melodię.

- Tak właśnie się dzieje, gdy wypowiada Pan wspomnianą już myśl: „Śpieszmy się kochać ludzi...”

- Powiedzenie to stało się częścią języka i weszło na trwałe do historii. Każdy wie, kto je napisał, niezależnie od tego, czy jest osobą wierzącą, czy nie. Nie wiemy, jak potoczą się losy całej poezji ks. Jana Twardowskiego. Sam jestem przekonany, że jego wiersze przetrwają, ponieważ są proste, piękne i ponadczasowe. Myślę, iż w każdym pokoleniu znajdą się ludzie, którzy będą chcieli do nich wracać.

- Serdecznie dziękuję Panu za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59
Abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 7.): Jednostka GROM

2024-05-06 20:55

Materiał prasowy

Co zrobić z trudnymi emocjami? Czy Apostołowie byli wolni od agresji? I co właściwie ma do tego Maryja? Zapraszamy na siódmy odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej w stawaniu się opanowanym człowiekiem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Wiara

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?