Eucharystia była sprawowana w intencji wrocławskiej Grupy33, jej duszpasterza i kwietniowych solenizantów a także o pokój na świecie, zwłaszcza na Ukrainie.
– Powoli kończymy Wielki Post roku 2022. Jutro Niedziela Palmowa a potem Wielki Tydzień z pięknymi dniami Triduum Paschalnego. Chrystus ciągle wzywa nas do przemiany i nawrócenia – mówił ksiądz prałat.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii podkreślił, że do każdego ochrzczonego jest skierowane zasadnicze wezwanie o odrzucenie wszystkich grzechów. – Jezus jest chętny i hojny w obdarowywaniu i nigdy nie wypomina nam tego, co dotychczas zmarnowaliśmy. Mamy pewność, że On jak dobry pasterz wesprze nas w każdej walce o wierność Bogu i pokonaniu wszystkich przeciwności wobec których jesteśmy bezradni. Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa to źródło wszystkich owoców Odkupienia, które otrzymujemy w każdej Mszy św. – mówił ksiądz prałat.
Nawiązał do czytania o Bożym planie zebrania i zjednoczenia Izraelitów w jeden naród, któremu On będzie błogosławił i wybawi go od wszelkiego sprzeniewierzenia się. Podkreślił, że dzięki Jezusowi Chrystusowi ta obietnica rozciąga się także na wszystkie narody i pokolenia aż do końca świata.
Reklama
– Bóg pragnie zjednoczenia wszystkich swoich dzieci. On zna każde nasze pragnienie, każdy brak, każdy podział i wolę pojednania. Wszyscy jesteśmy zaproszeni do pełnego otwarcia się na każdą obietnicę Bożą i moc Jego słowa. Ale widzimy, że to pojednanie jest bardzo trudne – mówił kapłan i zauważył, że na świecie ciągle toczą się walki i wojny. Ostatnio zaś bardzo blisko nas, na Ukrainie.
– W dzisiejszej Ewangelii widzimy, jak narasta konflikt między Jezusem a Żydami. Można nawet powiedzieć, że osiąga swoje apogeum, bo decyzja o śmierci Jezusa została już podjęta. Przed naszymi oczami wyraźnie rysuje się skandal krzyża. I tutaj u nas na ziemi nic się właściwie nie zmienia. Dwa tysiące lat mija, jak przeżywamy śmierć Chrystusa, a praktycznie prawie wszędzie dochodzi do konfliktów – podkreślił kapłan i zauważył, że Chrystus przyszedł po to, aby uczynić nas uczestnikami wspaniałej drogi, tego, że stał się "wszystkim dla wszystkich".
– Aby tego dokonać, nie zniósł konfliktów, ani nie ustanowił pokoju w nadzwyczajny sposób. On sam wszedł w środek konfliktu, który rozdziera serce człowieka i wlał w nie zwycięską miłość. Jest to zwycięstwo osiągnięte dzięki szaleństwu krzyża i ofierze posłuszeństwa Ojcu – mówił ks. Paszkowski.
Podkreślił, że podążając taką drogą i my możemy wejść do chwały, której początek jest już tutaj na ziemi. I to jest zadanie naszego życia – podjąć walkę ze złem i być jednoznacznymi wobec Pana Boga.