15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w 82. rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, a jednocześnie dniu święta Wojska Polskiego, w kościele parafialnym pw. św. Rocha w Zygrach o godz. 11.30 rozpoczęła się Msza św. za Ojczyznę. Liturgię sprawował proboszcz parafii - ks. Seweryn Maciej Fikus, przypominając w kazaniu postawę Polaków w trudnych i przełomowych chwilach.
Wśród wiernych byli m.in. wójt gminy Włodzimierz Owczarek, przewodniczący Rady Gminy Piotr Polak, radni i pracownicy Urzędy Gminy, kombatanci Gminnego Koła ZBOWiD oraz strażacy z jednostek OSP z terenu parafii Zygry. Podczas uroczystości wysłuchano też przemówienia, wygłoszonego przez W. Owczarka, po czym złożono wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą wydarzenia sprzed lat.
Od 19 lat jestem biskupem w Asyżu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznaje abp Sorrentino, opowiadając o tym, co dzieje się przy grobie bł. Carla Acutisa. Znajduje się on w sanktuarium ogołocenia, a zatem w miejscu, które upamiętnia kluczowe wydarzenie z życia św. Franciszka, kiedy wyrzekł się on rodzinnego majątku. Jak mówi abp Sorrentino, obaj święci Franciszek i Carlo tworzą w tym miejscu silny tandem, który z mocą przemawia do pielgrzymów.
Papież dzwonił na Ukrainę do kard. Krajewskiego: rozgrzał nas swym błogosławieństwem
2025-04-09 11:07
Krzysztof Bronk/KAI
Paweł Wysoki
Ojciec Święty zadzwonił na Ukrainę, do przebywającego tam kard. Krajewskiego. Chciał wiedzieć, jak przebiega nasza misja - mówi papieski jałmużnik, który już po raz dziesiąty udał się w imieniu Franciszka do tego kraju. „Powiedzieliśmy Papieżowi, że jest bardzo zimno, że marzniemy. Odpowiedział: ‘przecież wiesz, jak należy się rozgrzać’ i udzielił nam swego błogosławieństwa. To on nas rozgrzał tym telefonem i jego błogosławieństwo umacnia nas w tym, że czynimy rzeczy dobre i zgodne z Ewangelią".
Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.