Na spotkanie zorganizowane w gnieźnieńskim Muzeum Początków Państwa Polskiego przyjechali przedstawiciele Ministerstwa Edukacji i Nauki, nauczyciele, naukowcy i filmowcy. W konferencji udział wzięli także członkowie Zakonu Bożogrobców oraz licealiście ze szkoły znajdującej się obok muzeum. Młodzież mogła m. in. obejrzeć film „O chrześcijańskich korzeniach Polski” oraz poznać kulisy realizacji tego obrazu.
Spotkanie otworzyły wystąpienia Tomasza Madeja – dyrektora Ośrodka Rozwoju Edukacji oraz gospodarza miejsca, dyrektora Muzeum Początków Państwa Polskiego – dr. Michała Bogackiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W imieniu Ministerstwa Edukacji i Nauki przemawiał Sławomir Adamiec. Dyrektor generalny w MEiN odczytał list ministra Przemysława Czarnka skierowany do uczestników konferencji oraz przypomniał, że to właśnie szef resortu edukacji jest pomysłodawcą i promotorem spotkania w Gnieźnie.
Po oficjalnym wstępie wręczono medale Komisji Edukacji Narodowej osobom szczególnie zasłużonym dla oświaty i wychowania. To najbardziej prestiżowe wyróżnienie w krajowej edukacji otrzymało osiem osób. „Są to nauczyciele i osoby zajmujące się edukacją w sposób wybitny” – podkreślono w uzasadnieniu.
Reklama
Głównym punktem pierwszej części konferencji była debata pt. „Rola chrześcijaństwa w powstaniu i rozwoju państwa polskiego w średniowieczu”. W panelu dyskusyjnym udział wzięło trzech wybitnych historyków: prof. Józef Dobosz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, dr. hab. Marek D. Kowalski z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz prof. Roman Michałowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Mediewiści powiedzieli, że naukowcy cały czas badają wydarzenia z okresu tworzenia się polskiej państwowości. Źródła, do których mają dostęp znacząco się od siebie różnią. I tak np. w jednych kronikach chrzest Mieszka I datowany jest na rok 965, w innych na 967, ale najprawdopodobniej miał on miejsce w 966r.
Podobne różnice dotyczą także dnia, w którym chrzest się odbył oraz miejsca tej uroczystość.
- Takie rozbieżności się zdarzają i nie ma w tym nic dziwnego dla naukowców – powiedział prof. Kowalski. A prof. Michałowski dodał: - Z jednej strony nauka operuje na hipotezach i one są kwestionowane. Z drugiej strony są podręczniki i one nie mogą operować hipotezami, bo całość wykładu by się rozpadła – powiedział naukowiec z UW i podkreślił: - W nauczaniu akademickim trzeba zachować dystans wobec faktów. Ale nie wyobrażam sobie, że jest to możliwe na poziomie szkoły podstawowej.
Reklama
Nowe odkrycia i wyciągnięte na ich podstawie wnioski mogą doprecyzować naszą wiedzę. A może nawet ją częściowo zmienić. Nie zmieni się natomiast ocena wydarzenia, jakim był chrzest Mieszka I oraz będąca jego konsekwencją chrystianizacja ludności. Naukowcy są zgodni, że decyzja księcia o przyjęciu chrześcijaństwa była wydarzeniem pod każdym względem przełomowym i korzystnym. A to dlatego, że przyjęcie chrztu pozwoliło naszym przodkom zakorzenić się w łacińskiej Europie oraz unowocześnić tworzące się państwo.
Na ragę przyjęcia sakramentu przez władcę dla historii Polski zwrócił też uwagę minister Czarnek. „Chrzest Mieszka I i jego dworu książęcego należy do najbardziej przełomowych momentów w dziejach naszego państwa. Zapoczątkował on bowiem wieloletni i wielowymiarowy proces przeobrażeń…” - napisał w liście minister Edukacji i Nauki.
W drugiej części konferencji jej uczestnicy obejrzeli edukacyjny film „O chrześcijańskich korzeniach Polski”. Jego autor - Krzysztof Noworyta – opowiedział, jak rodził się pomysł na filmy oraz o tym, przed jakimi dylematami stanęły osoby zaangażowane w realizację tego projektu. Po tym wystąpieniu odbyła się prezentacja podręcznika metodycznego do filmu.
Atrakcyjny sposób pokazywania historii Polski to zadanie, któremu na co dzień starają się sprostać nauczyciele. W ich zgodniej ocenie wszelkie przedsięwzięcia kulturalne - filmy, konkursy, projekty - są nie do przecenienia w zaszczepianiu młodym ludziom pasji do poznawania historii Ojczyzny. A tym samym do odkrywania własnej tożsamości.
Zdaniem gospodarza konferencji, dr Michała Bogackiego, ważną rolę w popularyzowaniu historii mogą odegrać również muzea, zwłaszcza te regionalne. - O nich wspomina się najmniej, a szkoda, bo tam jest najwięcej wiedzy bliskiej ludziom tam mieszkającym – powiedział Bogacki.
O tym ostatniej uwadze powinni pamiętać przede wszystkim rodzice dorastającej młodzieży, bo jak powiedział marszałek Józef Piłsudski: „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”. Zadania krzewienia historii nie można więc delegować tylko na nauczycieli i organy państwa. Jest to obowiązek wszystkich dorosłych Polaków.
Konferencję „O chrześcijańskich korzeniach Polski” w Gnieźnie zorganizował Ośrodek Rozwoju Edukacji MEiN.