Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Dzięki listom naszych Czytelników czujemy się jedną wielką rodziną. Różnokolorowe koperty, a ostatnio coraz częściej e-maile, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, są świadectwem głębokiego zaufania, troski o nasze pismo, a także traktowania nas jako wypróbowanego przyjaciela w różnych, czasami bardzo trudnych, życiowych sytuacjach. Dzieląc się na łamach niektórymi spośród listów z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników. Czekamy na dalsze listy, w których opowiecie nam Państwo, co Was cieszy, czasem boli, a może niepokoi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Postaramy się znaleźć odpowiedź. Można do nas napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Siła modlitwy

List „Szczęśliwej Matki”, który ukazał się w nr. 34. „Niedzieli”, przynaglił mnie do dania świadectwa o moim synu.
Parę lat temu poznał rozwiedzioną kobietę, z którą zaczęli planować wspólną przyszłość. Byłam wówczas za granicą, gdzie trafiłam do Grupy Modlitewnej Ojca Pio oraz Odnowy w Duchu Świętym.
Gdy dowiedziałam się, że ustalili już termin ślubu w Urzędzie Stanu Cywilnego, poruszyłam niebo i ziemię. W Odnowie poradzono mi, żebym modlitwą otoczyła syna i tę kobietę. Była odprawiona Msza św. w ich intencji, wiele osób się modliło. W grupie modlitewnej spotykaliśmy się raz w tygodniu na Różańcu. Postanowiłam poświęcić dziewięć kolejnych Różańców w tej właśnie intencji. Już po 4. tygodniu dowiedziałam się, że znajomość została zerwana. Bóg w swojej dobroci dał więcej niż prosiłam, bo w niedługim czasie syn poznał inną dziewczynę, córkę katechetki, która przyprowadziła go do Boga. Będę na pielgrzymce dziękowała Ojcu Pio przy Jego grobie za to, co uczynił. Wierzę, że modlitwa może wiele zmienić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stała czytelniczka z Warmii

Jąkanie można zwalczyć

Byłem od najmłodszych lat osobą jąkającą się. Uczęszczałem do kilku logopedów, którzy nie umieli mi efektywnie pomóc. Pewnego razu natrafiłem na książkę znanego logopedy, specjalizującego się w prowadzeniu terapii jąkania. To z tej książki dowiedziałem się, że z mojej wady można się całkowicie wyleczyć. Następnego roku zgłosiłem się do autora z prośbą o przyjęcie na terapię. Dzięki niemu moja terapia trwała krótko i zakończyła się pełnym sukcesem.
Jednak mimo silnej motywacji na początku terapii myślałem, że jej nie podołam. Było to skutkiem wielu różnorodnych czynników - złożoności problemu i patologii, jakie wytworzyło jąkanie a także mojego przyzwyczajenia się do niego. Jednak pierwsze sukcesy dopingowały mnie do pracy, do wdrażania nowych technik mówienia, do wchodzenia w sytuacje, jakich przez całe życie unikałem i z którymi dopiero w terapii mogłem się zmierzyć i wyjść z tej konfrontacji zwycięsko.
Teraz, gdy jąkanie jest już dla mnie przeszłością, chcę wesprzeć na duchu wszystkich, którzy znajdują się w takiej sytuacji jak ja kiedyś.

Reklama

Rafał K.

Trzeba czytać Pismo Święte

Bardzo lubię czytać „Niedzielę”, pomaga mi to w życiu i umacnia w wierze, poznaję też historię i życie Kościoła. Niepokoi mnie, że ludzie coraz mniej czytają, twierdząc, że nie mają czasu. Przed wojną odsetek czytających był znacznie wyższy. Szczególnym dramatem jest, że katolicy tak rzadko czytają Pismo Święte. Moim zdaniem, każdy katolik powinien znaleźć na to codziennie 15 min.
Przypomnijmy sobie przypowieść zawierającą słowa „Kto skąpo sieje, ten skąpo zbiera”. Trzeba siać hojnie i „hojnie” zbierać.

Piotr z Białegostoku

Jeszcze o Piaśnicy

W nr. 30. „Niedzieli” p. Aleksander Markowski wspomina zagładę Kaszubów, dokonaną w Piaśnicy. Wymieniona liczba 12 tys. ofiar obejmuje nie tylko Kaszubów, ale także osoby, które przywożono z terenów Rzeszy Niemieckiej. W 1961 r. prof. Karol Marian Pospieszalski zlecił mi, w ramach naszych prac w Instytucie Zachodnim, przeprowadzenie badań w Piaśnicy i okolicach. Wyniki tych badań zostały opublikowane najpierw w „Przeglądzie Zachodnim” (dwumiesięcznik wydawany przez nasz Instytut), potem w formie książkowej. Natomiast miejsce zagłady w Szpęgawsku, wymieniane również w felietonach p. Markowskiego znajdowało się w powiecie starogardzkim i tam ginęli mieszkańcy tego powiatu, nie Kaszubi. Jesienią 1939 r. w ramach akcji skierowanej głównie przeciwko inteligencji pomorskiej, nazwanej przez Niemców „Intelligenzaktion”, wymordowano w ówczesnym woj. pomorskim ok. 40 tys. mieszkańców tej ziemi.

Reklama

Barbara B. z Poznania

200-letnia kapliczka

Czas płynie, mijają wieki, na świat przychodzą nowe pokolenia... I wielu mieszkańców Sokołowa Podlaskiego nie pomyślałoby, że drewniana kapliczka z figurą św. Jana Nepomucena, stojąca przy mostku na ul. Siedleckiej, ma już 200 lat. Ten patron spowiedzi, uważany również za patrona mostów, skłania nas do refleksji i zastanowienia się nad naszym doczesnym życiem. Pomyślmy o tym, oczyśćmy nasze dusze z grzechu, aby być bliżej Boga, a na pewno odczujemy wewnętrzny spokój i umocnimy się w czynieniu dobra.

Zygmunt z Sokołowa Podlaskiego

Pamiętamy o Helenie Marusarzównie

W tym roku przypada 65. rocznica rozstrzelania w Woli Podgórskiej k. Tarnowa słynnej sportsmenki, kurierki tatrzańskiej - Heleny Marusarzówny, która jest patronką Szkoły Podstawowej w Zębie. Postanowiliśmy uczcić pamięć o niej w górach, które tyle razy przemierzała. Piękna, słoneczna pogoda zachęcała do wędrówki. Po Mszy św. w intencji śp. Heleny w zakopiańskim starym kościele dzieci z opiekunami i nauczycielami odwiedziły grób patronki szkoły, znajdujący się na cmentarzu na Pęksowym Brzyzku. Potem rozpoczął się rajd pieszy dwiema trasami: jedna grupa ruszyła wzdłuż kolejki na Gubałówkę, druga przez Walową Górę. Na Furmanowej dzieci usiadły na trawie i w grupach pisemnie odpowiadały na pytania o Helenie Marusarzównie. Rozmawialiśmy o niej i o wartościach, jakie zamordowana 65 lat temu góralska dziewczyna może przekazać współczesnej młodzieży. Radosne, szczęśliwe i ubogacone patriotyzmem Heleny dzieci zakończyły rajd przy ognisku.

Nauczycielka z SP im. Heleny Marusarzówny w Zębie

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Więcej ...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Więcej ...

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego