Knot
Platforma Obywatelska spłodziła dokument, który ni z gruchy, ni z pietruchy nazwała raportem. Wypociny polityków PO dotyczyły mediów publicznych i miały udowodnić jedynie słuszną tezę, że media publiczne zostały zawłaszczone przez PiS, a nowe twarze publicznej telewizji i radia za kasę uprawiają propisowską propagandę. Niestety, dla polityków PO dane zostały wzięte z sufitu, a cały raport okazał się zwykłym knotem, który błotem obrzucił uczciwych dziennikarzy. Teraz mniej więcej wiemy, o jakie zasady chodziło Donaldowi Tuskowi, którego w ostatniej kampanii prezydenckiej sztab przedstawiał jako „człowieka z zasadami”.
Bój na lewicy
W SLD żrą się Olejniczak z Napieralskim, czyli przewodniczący z sekretarzem generalnym, czyli nic nowego. Wzorem protoplastów, po kolejnym plenum któryś odejdzie ze względu na zły stan zdrowia. Gdyby sięgnęli do pierwowzorów, a niedawno zapowiadali, że wracają do korzeni, to słabszy mógłby zniknąć bez śladu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Championi
Do knota nikt z PO nie chce się przyznać. Wcale się nie zdziwimy, jak po dwóch tygodniach Tusk z Rokitą na specjalnej konferencji prasowej oświadczą, że przygotowali go bracia Kaczyńscy. W odwracaniu kota ogonem ci dwaj są prawdziwymi championami.
Czarny sen
Reklama
Mimo nacisków politykom PO przez gardło nie chce przejść słowo „przepraszam” za kalumnie, którymi obrzucali tych, którzy ośmielili się ich krytykować. Cóż powiedzieć? Ot kolejna demonstracja standardów, którymi uraczą nas panowie spod znaku PO, jeżeli doszliby do władzy. Wtedy to będzie jazda bez trzymanki.
Cienki Bolek
Sekretarz Generalny SLD przygotował sążnisty apel w sprawie wolności mediów publicznych. Ponieważ nawet „Gazeta Wyborcza” pisała, że jest cienki w te klocki, to stawiamy, że pisał mu go Robert Kwiatkowski... Za jego czasów bezstronność w TVP kwitła, a ramówkę przygotowywano przy ulicy Rozbrat w Warszawie.
(pr)