W parafii św. Antoniego Padewskiego w Lublinie działa Grupa Misyjna, która organizuje i koordynuje konkretną pomoc dla misji. Na jej zaproszenie w niedzielę 15 maja gościła dr Helena Pyz, lekarka, świecka konsekrowana, która od 33 lat pomaga trędowatym w Ośrodku Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya w Indiach.
Dr Helena Pyz opowiadała o posłudze trędowatym. Placówkę założył w 1969 r. ks. Adam Wiśniewski, polski pallotyn i lekarz służący ludziom chorym i odrzuconym z najniższego szczebla hinduskiej drabiny społecznej. Wspominała, że kiedy w 1986 r. dowiedziała się o chorobie nowotworowej ks. Adama i było wiadomo, że jego dni się kończą, a kilkanaście tysięcy trędowatych zostanie bez opieki, zdecydowała się wyjechać do Indii. Był to impuls, bo wcześniej niewiele wiedziała o trądzie. Jak mówiła, trędowaci w Indiach są stygmatyzowani, wyrzucani poza nawias społeczeństwa, mimo że choroba jest obecnie uleczalna. Nie można jednak wyleczyć zniekształceń, jakie powoduje w zaawansowanej formie. Najbliższa rodzina stara się pozbyć chorego, czasem bardzo brutalnie. Ludzie naznaczeni trądem nie znajdują pracy. Ich dzieci, choć zdrowe, nie są przyjmowane do szkoły. Żyją najczęściej w slumsach wokół dużych miast. Choroba nie stanowi zagrożenia, ale lęk z nią związany istnieje od tysięcy lat. To jest coś, co najtrudniej wyplenić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Relacja ze spotkania na łamach "Niedzieli Lubelskiej"
Reklama
Fotorelacja na https://www.facebook.com/Niedziela-Lubelska-112621833628172