Reklama

Jeszcze raz o tym samym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są takie teksty, które trzeba napisać. I nie dlatego, że odnoszą się do zdarzeń wyjątkowych, nie dlatego również, że w autorze dojrzał jakiś problem, a nawet wów-czas, kiedy jest tzw. zapotrzebowanie społeczne czy odpowiedni klimat, by pewne sprawy poruszać. Przyczyn jest dużo więcej, a wśród nich i taka, która w hierarchii sprawności reporterskiego warsztatu nie plasuje się zbyt wysoko. Podejmując jakiś temat trzeba głównie dostrzegać, analizować, wybierać, streszczać. I gdzie w tym arsenale reporterskich sposobów jest miejsce na emocje, gdzie miejsce na serce. Serce trzeba schować, by być chłodnym i obiektywnym. Choć w głowie miałem cały ten dekalog prawdziwego dziennikarstwa, kolejny raz uległem uczuciom. Będąc w środku zdarzeń nie potrafiłem jednocześnie być na zewnątrz. Bo jakże patrzeć z oddali, gdy własna mama używa takich oto argumentów:
"Bardzo się cieszę, że wpadłeś, mam ci tyle do powiedzenia, ale nie dzisiaj. Nie gniewaj się, ale teraz idę pleść wieniec". Jaki wieniec? - pytam. "Dzisiaj do parafii przychodzi Matka Boska więc to dla Niej".
Pisałem relację z uroczystej inauguracji wizyty Jasnogórskiego Wizerunku w naszej archidiecezji. Byłem pod wrażeniem emocji i entuzjazmu, który udzielił się tysiącom wiernych zgromadzonych na przemyskim Rynku. Wzruszające świadectwo wierności i oddania. W tekście pt. Zawitaj Królowo napisałem, że Przemyśl wówczas dowiódł swej wiary. Pisałem prawdę, choć wtedy tak do końca nie byłem jej świadomy. Nie znałem jej wymiaru. Po tak okazałej uroczystości, którą celebrowali najwięksi dostojnicy Kościoła trudno było oczekiwać, że zdarzy się coś więcej. Tymczasem prawdziwa siła tego szczególnego święta tkwi nie w splendorze ceremonii oficjalnej, lecz na przemyskiej ulicy. Reakcja tej właśnie ulicy mówi prawdę o ludzkich wnętrzach. Dla każdej parafii nawiedzenie Matki Bożej jest wydarzeniem jedynym i niepowtarzalnym. W obrębie kilku ulic, bram i podwórek są prawdziwymi gospodarzami, a że Gość jest wspaniały podejmują Go najlepiej jak potrafią. Przybrane okna i balkony, kwiaty i zielone girlandy, chorągwie i hasła powitalne napotkać można nawet w zapomnianych zaułkach. I tak parafia za parafią stroi się i modli. Jest w tych zewnętrznych oznakach wyraz szczególnej miłości, tęsknoty, a także nadziei. Te właśnie uczucia kojarzą się ze słowem Matka tysiąckrotnie wypowiadanym w pieśniach i modlitwach. Wzruszające wyrazy czci i oddania. Czuć je i widać na każdym kroku i w każdym miejscu. A gdy się dobrze zapatrzyć w odświętne ulice, zasłuchać w pieśń maryjną czy wtopić w procesję, zapewne człowiekowi będzie łatwiej bo i trosk ubędzie i mniejsze się staną ciężary tego świata.
Jan ma już swoje lata i jest obłożnie chory. Organizm już się nie broni, tak jakby przysnął i czekał. Tego dnia z poobiedniej drzemki obudziły go dziwne odgłosy dobiegające zza okna. Wyostrzył uwagę. Z ulicznego gwaru coraz wyraźniej dobiegały dźwięki orkiestry. Słychać też było śpiew. Na co dzień samodzielne wstanie z łóżka i wykonanie kilku kroków wiązało się z dużym wysiłkiem. Był w domu sam i nie mógł liczyć na żadną pomoc. Nie rezygnował, bo coś ciągnęło go na zewnątrz. Dużo czasu minęło zanim zdołał się ubrać i zejść po schodach. Z wielkim wysiłkiem przebrnął kilkadziesiąt metrów, które dzieliły go od kościoła. Dopiął swego i ze swym trudem, siwą głową i gotowym sercem stanął przed Obrazem. "Już nie mam zdrowia, by pojechać do Niej - powiedział później. Myślę sobie, że Ona wie o tym, a skoro wybrała się z wizytą do Przemyśla, to także trochę dla mnie. Jakże więc mogłem leżeć w łóżku i nie przyjść tutaj. Musiałem podziękować i tak po ludzku poprosić. O opiekę nad rodziną i choć okruch zdrowia dla mnie. Wierzę, że tak będzie".
W lokalnych parafialnych wspólnotach widać ludzi. Są rodziny, sąsiedzi, znajomi. Z jednej ulicy, z tego samego bloku. To nie jest anonimowy tłum, którego nie znam. Wiem po co przyszli. Znam troski i cierpienia wielu z nich. Znam ich nadzieje i tęsknoty. Wyjątkowa atmosfera jedności i oddania udziela się, dlatego choć wszystko widać gołym okiem ulegam potrzebie bycia i dopisania choćby jednego słowa. Z tych parafialnych pacierzy rośnie wielka wspólna modlitwa. Jest odważną, publiczną deklaracją, jest także wyrazem zbiorowej świadomości. Gdzieś w organizmie miasta zaczynają rozgrywać się żywotne i podobno najważniejsze społecznie sprawy. Jaka jest rzeczywista ranga tych spraw, wystarczy wyjść na ulicę i popatrzyć na procesję. Łatwo wtedy ocenić proporcje. I wtedy najlepiej widać, co w istocie jest ważne dla człowieka. Wizyta Jasnogórskiej Pani to oprócz wszystkiego doskonała lekcja. Powtarza ją Kościół, nieustannie przypomina Ojciec Święty o tym, co powinno stanowić fundament ludzkich poczynań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Ksiądz z Osiedla zaprasza na dyskoteki ewangelizacyjne pod Most Świętokrzyski

2024-04-26 09:08

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Więcej ...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Więcej ...

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-26 15:32

Monika Książek/Niedziela

27 kwietnia, przypada 10. rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Z tej okazji o godzinie 17.00 w bazylice św. Piotra w Watykanie zostanie odprawiona uroczysta Msza święta. Przewodniczyć jej będzie kard. Giovanni Battista Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Homilię wygłosi wygłosi kard. Angelo Camastri, emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej. Wśród koncelebransów będzie kard. Stanisław Dziwisz, długoletni sekretarz kard. Karola Wojtyły-papieża Jana Pawła II.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Wiara

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Kościół

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego