Reklama

Przetwórnia z Popowa

Gmina Popów ze względu na swe wyjątkowo atrakcyjne położenie znana jest głównie jako centrum turystyczne naszego regionu. Dwie rzeki: Warta i Liswarta oraz piękne sosnowe lasy ściągają tu od lat wielu pragnących spokojnego wypoczynku turystów. Powstała tu swego rodzaju baza rekreacyjno-wypoczynkowa dla Częstochowy i Górnego Śląska. Wespół z okolicznymi gminami utworzyła gmina Popów dość unikalne w skali kraju prawdziwe zagłębie przetwórstwa owocowo-warzywnego. Jedną z firm zajmujących się właśnie tego typu działalnością jest "Global" - firma znana ze wspierania wszelkich form działalności charytatywnej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Jesteśmy stosunkowo młodym zakładem. Zaczęliśmy działalność w 1995 r." - mówi właściciel firmy Andrzej Dębowski. Podkreśla z dumą, że wszystko tworzył od zera i dzięki własnym środkom. Zakład nie jest duży, zatrudnia ok. 50 osób. Przy obecnym bezrobociu jest to jednak w tak niewielkiej miejscowości liczba niebagatelna. Oczywiście, te dane zmieniają się w sezonie. W okresie zbiorów warzyw i owoców firma zatrudnia znacznie większą liczbę pracowników. To w tej branży normalne.
Swoje produkty sprzedaje "Global" w całym kraju. Od Szczecina po Przemyśl. Wysyłane są również do Czech, Niemiec i za wschodnią granicę. Wśród produktów wytwarzanych przez firmę z Popowa są artykuły bardziej lub mniej trwałe: ogórki kiszone, sałatki szwedzkie, marchewki konserwowe, musztarda, majonez oraz wszelkiego rodzaju kompoty i dżemy - razem ok. 80 rodzajów produktów sprzedawanych w kolorowych opakowaniach. Wszystko z najlepszych surowców, pozyskiwanych głównie od okolicznych plantatorów. Są jednak takie warzywa, jak np. cebula czy ogórki, których uprawa w okolicy nie jest jeszcze rozwinięta. Dlatego zorganizowano skupy również w okolicach Witonii k. Kutna oraz w pobliżu Buska Zdroju.
Powodzenie firmy zależy od zdolności wykorzystania surowca. Musi się to dziać szybko, aby jakość wytworzonych towarów była najlepsza. Dużo zależy też, jak to w rolnictwie, od warunków pogodowych w danym roku. W warzywnictwie i ogrodnictwie też bywa urodzaj lub nie. "Dziś każdy, kto pracuje w rolnictwie, ma co najmniej trzy zmartwienia: żeby kupić surowiec, sprzedać go, i żeby pieniądze za ten sprzedany towar odzyskać" - mówi właściciel "Globalu". Mimo tych problemów, p. Dębowski nie pozostaje głuchy na potrzeby innych. Odkąd firma istnieje, zawsze wspierała różnego rodzaju inicjatywy społeczne: miejscowej szkoły, przedszkola i sąsiednich placówek tego typu. Z rozmowy z dyrektorem Zespołu Szkół w Popowie, mgr. Andrzejem Zatoniem, dowiedziałam się, że Andrzej Dębowski jest ponadto zastępcą prezesa klubu sportowego LZS Liswarta - Popów, którego piłkarze w poprzednim sezonie awansowali do klasy A podokręgu częstochowskiego.
"Global" współpracuje na stałe z archidiecezjalną Caritas. Zaopatruje w swoje przetwory organizowane przez tę instytucje kolonie, ale również stołówki szkolne, domy dziecka, domy pomocy społecznej. "Trudno nawet określić, jak duże sumy pochłonęła ta działalność" - mówi pan Andrzej. - Tym zajmuje się żona, ona przyjmuje prośby i rozdziela dary".
Udało mi się jeszcze uzyskać informację na temat dwóch akcji, które wspierał "Global" (i to nie tylko finansowo). Pierwsza to "Pomoc powodzianom", druga "Konwój humanitarny", zorganizowane wspólnie przez Caritas i Dziennik Zachodni, a przeprowadzone na Wielkanoc 2002 r. Był to transport darów dla Polaków mieszkających w Kamieńcu Podolskim.
Andrzej Dębowski to człowiek bardzo skromny. W niczym nie przypomina współczesnego "biznesmena-szpanera". Żeby się z nim umówić na rozmowę, potrzebowałam trzech tygodni. Ciągle był w terenie, doglądał skupu, produkcji, wysyłek. Ciężko pracuje na swój sukces, ale nie narzeka. Jego firma nie ucieka przed tymi, którzy przychodzą prosić o pomoc. Jest wrażliwy i hojny. Myślę, że takim przedsiębiorstwom Pan Bóg podwójnie błogosławi! Tego w każdym razie życzymy wszystkim, zarówno właścicielowi i jego rodzinie, jak i zatrudnionym w "Globalu".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bóg pragnie naszego zbawienia

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 12, 44-50.

Więcej ...

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody.

Więcej ...

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Bóg pragnie naszego zbawienia

Wiara

Bóg pragnie naszego zbawienia

Droga nawrócenia św. Augustyna

Święci i błogosławieni

Droga nawrócenia św. Augustyna

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...