Reklama

Mam do Was pytanie...

Niedziela częstochowska 40/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dość popularnym w naszym języku słowem jest pojęcie "sens". Używa go bardzo często młodzież, która potrafi wiele wymagań i obowiązków, np. szkolnych, domowych czy religijnych, zbyć jednym stwierdzeniem: "to nie ma sensu". Ale taka postawa zdarzyć się może w każdym wieku i w każdej sytuacji. To, co kiedyś miało dla nas sens, dziś może go nie mieć, co dawniej wydawało nam się ważne, teraz może nic nie znaczyć. W takiej postawie nie ma nic dziwnego. Jeśli jednak tracą dla nas poczucie sensu sprawy ważne, do których byliśmy mocno przywiązani, wówczas możemy liczyć się z tym, że dzieje się coś niedobrego. Dotyczy to w szczególny sposób naszej wiary i praktyk religijnych.
Jeśli ktoś odpowiedział na powyższe pytanie twierdząco, powinien zdawać sobie sprawę z tego, że w jego postawie religijnej pojawił się jakiś kryzys. Niekiedy kryzys religijny ujawnia się w postaci wyrażającej silną potrzebę okazywania swojej niezależności, zwłaszcza u osób, na które wywierano jakąś presję w związku z życiem moralno-religijnym i które w procesie wychowania w jakiś sposób zniewalane były do praktyk religijnych. Osoba taka często pragnie przede wszystkim udowodnić sobie, a także innym, że wartości religijne są dla niej zupełnie obojętne. Spotyka się też pewne specyficzne objawy kryzysu u ludzi nastawionych negatywnie, a nawet wrogo do religii. Wrogość ta wydatnie jednak świadczy, że ludzie ci nie są względem religii obojętni. Może w tym być coś pozytywnego, o ile nie zostanie zgeneralizowane. Często bowiem bywa, że grymas na twarzy kapłana, zbyt nudne kazanie, mówienie o pieniądzach, ciemne plamy w historii Kościoła stają się pretekstem, by uznać całą wiarę i religię za pozbawione sensu. Ale to już nie jest kryzys, to są poważne defekty w myśleniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Więcej ...

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

- Gospel jednoczy ludzi, wprowadza w dobry nastrój, a że jest to muzyka związana z Bogiem i modlitwą, to jest dla nas szczególnie bliska – zauważa uczestniczka warsztatów.

Więcej ...

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

2024-04-25 09:46

RDN

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Kościół

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...