W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia świętowano już od samego rana. Z pomocą wolontariuszy z Zespołu Szkół Samochodowych zorganizowano atrakcje dla niepełnosprawnych podopiecznych. Później dołączyły do nich dzieci z klasy 1B, ze Szkoły Podstawowej prowadzonej przez Siostry Zmartwychwstanki, które zaprezentowały swój program artystyczny. Oklaskiwał go bp Andrzej Przybylski, który ochoczo włączał się we wszelkie zabawy. – Dzisiaj każdy powinien odczuć, że to jest również jego święto, choćby dlatego, że wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Czasami warto wrócić do dzieciństwa, bo przecież każdy z nas ma w sobie wewnętrzne dziecko – mniej lub bardziej ukryte; czasami warto zostawić na boku tego dorosłego i razem z dziećmi pobawić się i przypomnieć sobie dzieciństwo, które ufa przyszłości, cieszy się z rzeczy tu i teraz: z waty cukrowej, baniek mydlanych, zjeżdżalni. My, dorośli wydorośleliśmy już tak bardzo, że mając tak wiele, nie cieszymy się, bo zawsze nam czegoś brakuje – mówił rozradowany biskup Andrzej. – Jest to integracyjny Dzień Dziecka. Dzisiaj spotkały się dzieci pełnosprawne z rówieśnikami niepełnosprawnymi, aby jedni drugich ubogaciły swoją wrażliwością i radością życia – cieszył się Rafał Matuszewski, katecheta z Zespołu Szkół Samochodowych w Częstochowie.
Zapewne w tym duchu integracyjnym i solidarnościowym bawiły się również dzieci z Ukrainy, przygarnięte wraz z opiekunkami pod dach Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Częstochowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu