Antykonformista, otwarcie deklarujący się i praktykujący homoseksualista budził podziw ale i krytykę, bo łamał nie tylko konwencje i bariery estetyczne ale również obyczajowe. Był zafascynowany seksem i cielesnością ale i śmiercią, którą postrzegał jako pełnię wolności.
A jego dramatyczna śmierć odzwierciedla jego życie: w noc Wszystkich Świętych 1975 r. znaleziono go martwego w nad morzem, w Ostii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W krótkim czasie zatrzymano 17-letniego chłopaka, Giuseppe Pelosiego, który jechał jego samochodem. Chłopak był męską prostytutką i przyznał się do morderstwa. Pasolini miał go zabrać na kolację spod dworca Termini, później pojechali nad morze, gdzie reżyser zaczął się „dobierać się” do Pelosiego. Chłopak miał go wtedy pobić pałką a następnie przejechać jego własnym samochodem. Pelosi został skazany za zabójstwo chociaż wiele lat później zmienił swoją wersję wydarzeń, twierdząc, że Pasoliniego zamordowało trzech nieznanych mu mężczyzn.
Reklama
Przypomniałem historię życia Pasoliniego ponieważ ostatnio pojawiły się na ulicach Rzymu plakaty z jego portretem. W tym roku obchodzimy 100-lecie jego urodzin ale platakty nie nawiązują do tej rocznicy – obok jego twarzy umieszczono słowa reżysera zawarte z jego wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera” z 19 stycznie 1975 r.: Jestem przeciwko aborcji. Jestem wstrząśnięty legalizacją aborcji ponieważ uważam to, tak jak wielu, jako legalizaję morderstwa”.
Plakaty przygotowała włoska organizacja „Pro vita e famiglia” (Za życiem i rodziną). Gdy w poprzednich latach ta sama organizacja zorganizowała kampanię przeciwko aborcji rozwieszając platakty ze zdjęciem dziecka w łonie matki, były one zrywane lub polewane farbą przez „nieznanych sprawców”, a środowiska proaborcyjne zmuszały władze miast do zakazywania ich rozpowszechniania. Tym razem, jak tłumaczy Jacopo Coghe z „Pro vita e famiglia” „postanowiliśmy rzucić ‘im’ wyzwanie na ich własnym terenie, robiąc plakaty z cytatem Pasoliniego”. „Obawiają się – dodaje Coghe – że nasze akcje sprowokują ludzie do zmieny poglądów (jak to się już zdarzało). Dlatego musimy kontynuować i stawiać opór przemocy i zastraszaniu. Stawką jest nasza – moja i twoja - wolność opinii i słowa”.
Kto wie, czy zwolennicy aborcji zaczną zrywać plakaty, by „cenzurować” również słowa Pasoliniego, idola liberalno-libertyńskiej lewicy dlatego, że uważał aborcję za morderstwo.